Już jakiś czas temu otrzymałam paczkę z Le Petit Marseillais jako
ambasadorka. Otrzymałam do testowania żel pod prysznic oraz mleczko
nawilżające do ciała. Bardzo byłam ciekawa tych kosmetyków, już wiele
razy kręciłam się przy nich w Rossmanie, ale zawsze mój mąż mi mówił
"tyle tego masz, jeszcze będziesz kupować?". I tak obchodziłam się
smakiem ;) Ale w końcu mam, recenzja żelu pod prysznic już ukazała się na blogu, dziś czas na recenzję mleczka nawilżającego.
W linii Receptury Śródziemnomorskie Le
Petit Marseillais stworzył kompozycję, która spełnia potrzeby bardzo
suchej skóry. Połączył trzy wyjątkowe składniki z Południa: masło Shea,
które odżywia i optymalnie nawilża, niezwykły olejek arganowy,
magicznie wygładzający skórę, oraz wspomagające ich działanie słodkie
migdały.
Dzięki lekkiej konsystencji mleczko nawilżające Le Petit Marseillais w jednej chwili wnika w głąb skóry, spełniając jej potrzeby i zapewniając komfort. Skóra relaksuje się, jest miękka, nawilżona i pachnąca.
Skład: masło shea, olej arganowy, olej ze słodkich migdałów
Dzięki lekkiej konsystencji mleczko nawilżające Le Petit Marseillais w jednej chwili wnika w głąb skóry, spełniając jej potrzeby i zapewniając komfort. Skóra relaksuje się, jest miękka, nawilżona i pachnąca.
Skład: masło shea, olej arganowy, olej ze słodkich migdałów
Mleczko nawilżające zamknięte w bardzo przyjemnym dla oka opakowaniu. Do tego ma bardzo wygodną pompkę, która dozuje odpowiednią ilość produktu.
Konsystencja jest kremowa, delikatna.
Czasami wchłania się troszkę problematycznie. Głównie po wyjściu spod prysznica i wysuszeniu się ręcznikiem, wtedy ciało jeszcze nie jest tak na maksa suche, ale wtedy jest mi najlepiej stosować balsam i jakoś inne balsamy sobie radzą ;) A tak na ogół jest dobrze, nie pozostawia tłustej warstwy na ciele.
Zapach jest dość słodki, ale nawet przyjemny. Nie jest mocno intensywny i dobrze, bo inaczej nie zniosłabym tego zapachu w mocniejszej wersji.
Co do nawilżenia to szczerze mówiąc nie spodziewałam się rewelacji. Ale w sumie co do czego to jednak bardzo dobrze nawilża, skóra przez cały dzień jest nawilżona, miła w dotyku. Zapach nie utrzymuje się przez cały dzień.
Cena: ok. 16 zł/ 250mlDostępność: Drogerie
Plusy:
- Przyjemne dla oka opakowanie z pompką,
- konsystencja,
- szybko się wchłania,
- wydajność,
+/- zapach
Jako balsam jest ok, dobrze nawilża, jednak skusiłabym się na inną wersję zapachową. Zdecydowanie wolę masła do ciała. Zapach jest ładny i przyjemnie się go używa, ale bardziej przepadam za zapachami cytrusowymi. Do tego produkt jest przystępny cenowo.
Nie wiem czy skuszę się ponownie na to mleczko, ale jak już to o innym zapachu :)
Nie wiem czy skuszę się ponownie na to mleczko, ale jak już to o innym zapachu :)
pozdrawiam,
Mnie też chyba ten zapach średnio by odpowiadał ;) fajnie, że ma opakowanie z pompką, to spora wygoda w przypadku balsamu :)
OdpowiedzUsuńNo jestem ciekawa tego zapachu, chociaż ja wolę bardziej świeże aromaty :)
OdpowiedzUsuńNie znam za bardzo tej firmy i ich produktów
OdpowiedzUsuńSłodycz w przystępnej formie, mi pewnie by się zapach spodobał. Fajnie, że produkt ma pompkę. To lubię :)
OdpowiedzUsuńZawsz jak jestem w Super Pharmie to pełno ich stoi i zawsze w promo. Kiedyś się skuszę, ale musze pokończyć sowje zapasy ;)
OdpowiedzUsuńMam próbki tego mleczka i nawet mi się spodobało :-)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam, kuszą mnie żele
OdpowiedzUsuńMnie się ten zapach bardzo podoba, lubię takie słodkości :) Za to z działania i składu nie jestem do końca zadowolona.
OdpowiedzUsuńzapach może być mdlący i duszący - ale ten balsam rewelacyjnie nawilża! jak nic! jest mega:)
OdpowiedzUsuń