stycznia 31, 2012

Dziewczyny ! Czy macie dobrze dobrany biustonosz??

Dziewczyny ! Czy macie dobrze dobrany biustonosz??
zdjęcie ze strony http://www.bielizna.net/porady/jak-wybrac-stanik-idealny/





Wiecie co, dziś doszłam do wniosku, że do tej pory nosiłam ZŁY rozmiar stanika. I ponoć tylko 5% polek ma PRAWIDŁOWO dobrany stanik. I nie spodziewałam się WCALE, tego co znalazłam w pewnym artykule w internecie.

Źle dobrany biustonosz nie tylko nie podkreśli walorów sylwetki, ale także sprawi, że będziesz wyglądać na pulchniejszą i bardziej przysadzistą niż jesteś. Zbyt ciasne miseczki wcale nie utworzą z piersi seksownych bułeczek, a okropne buły, które spowodują, że piersi będą wyglądały na mało jędrne.

Czy nosisz rozmiar 75-85 B ? Tak? To prawdopodobnie masz źle dobrany stanik! 
W takim wypadku należy dokonać bardzo dokładnych pomiarów. 
Centymetrem krawieckim zmierz się ciasno pod biustem i zapisz dokładnie liczbę, bez zaokrąglania. 
Teraz zmierz się w najszerszym miejscu w biuście. Od obwodu pod biustem musisz odjąć 2-3 cm (jeżeli masz trochę tłuszczyku odejmij 5-6 cm). Rozmiar twojego stanika to różnica między obwodami. Od jej wielkości zależy wielkość miseczki nowego biustonosza.
Teraz należy odjąć mniejszy obwód od większego. I jeżeli Twój wynik wynosi:
  • 10-11cm to masz miseczkę A
  • 11,5-14 cm to masz miseczkę B
  • 14,5-16cm to masz miseczkę C
  • 16,5 – 19 to masz miseczkę D.
  • itd.
Czyli np. Masz pod biustem 100, a w biuście 110. Czyli masz miseczkę 100A.
(Ewentualnie można skorzystać z tej stronki : http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/ ).

Naprawdę warto poświęcić chwilę na odnalezienie właściwego rozmiaru stanika. To takie ważne :)

Ja do tej pory żyłam w błędzie i mam zamiar wybrać się do bra-fitterki.

Strony w tym temacie:
http://kobieta.dziennik.pl/piekna-i-zdrowa/artykuly/142119,jak-dobrac-biustonosz.html
http://www.bliskociala.com.pl/bra-fitting-pm-12.html
http://www.brazone.pl/bra-fitting.html
http://www.bielizna.net/porady/jak-wybrac-stanik-idealny/


pozdrawiam,

stycznia 29, 2012

Dor, nail colour 61/1

Dor, nail colour 61/1

Nie ma to jak leniwa niedziela :) Pazurki pomalowałam wcześniej, dziś się trochę pouczyłam, a że jestem chora to nie byłam na siłowni:(
No, ale jeżeli chodzi o paznokietki, to jeden z moich ulubionych kolorów. Uwielbiam takie niebieskości :)

Ten lakier jest bardzo tani. chyba zapłaciłam 3zł za niego, ale jest świetny! Po drugim dniu zaczął się lekko ścierać na końcówkach, ale nie było to aż tak widoczne. I tak na drugi dzień zmyłam.
Wysycha bardzo szybko i jest dość gęsty.
Nakładam dwie warstwy, mimo to jedna warstwa już nieźle kryje.
Ale jest ciężko z dostępnością. Kupiłam jakoś jak byłam w Gdyni, bo spodobał mi się kolor. Tu w Białymstoku nigdzie nie widziałam ich. Może na jakiś bazarkach, ale nie wiem.

Mam podobny kolor z Vipery, wręcz identyczny. I ten Dor według mnie jest lepszy i tańszy !!
Tu recenzja Vipery.



Oczywiście nie obeszło się bez stempelków z essence, które nauczyłam się obsługiwać i uwielbiam je :) Chyba kupię jakąś nową blaszkę :D

Co tu dużo mówić... Uwielbiam go!

Miłego dnia kobietki :)
pozdrawiam

stycznia 28, 2012

Lumene natural code Matte make up

Lumene natural code Matte make up


Dziś recenzja podkładu Lumene :) Zapraszam

Naturalnie doskonała skóra! Dla Kobiety poniżej 30 roku życia oraz kobiety o tłustej skórze, które chcą rozwiązań zapewniających matowe wykończenia makijażu i szukają naturalnych rozwiązań korygujących niedoskonałości.
Rozwiązanie Natural Code
Podkład Skin Perfector Matte zapewnia miękkie, matowe wykończenie na powierzchni skóry. Ekstrakt z arktycznych roślin przeciwdziała nadmiernemu błyszczeniu się skóry.Formuła zapewnia łatwe nakładanie, a kolory są odpowiednio dobrane do skór tłustych i mieszanych, łatwo się łączą ze skórą. Pokrywa drobne skazy i wyrównuje koloryt skóry. 
Nawilżający , nietłusta formuła, nie zatyka porów. 
Rada: Nakładaj podkład na nawilżona skórę za pomocą gąbki, pędzla lub palcami. 
Arktyka / najważniejsze składniki:
1. Roślinność arktyczna stanowi serce i duszę produktów Natural Code, to unikatowa formuła. Jej różnorodne właściwości, długa historia jako naturalnego czynnika leczniczego oraz jej trwałość w arktycznym środowisku dostarcza naszym produktom czystej siły natury. Używamy ekstaktu zarówno z liści jak i nasion babki lancetowatej. Główne właściwości babki lancetowatej:
przeciwzapalne, antybakteryjne
  • redukuje produkcję sebum
  • nawilżające, zmiękczające, ochronne
2. Butylan glikolu zapewnia wyjątkowe nawilżenie
3. Polimetyl metakrylu-  absorbuje sebum z powierzchni skóry
Nie zawiera: Olejków ani parabenów 
Pojemność: 30ml
Dostępny w odcieniach:
  • 10 Vanilla
  • 11 Cream
  • 12 Fudge
  • 13 Toffee
  • 14 Latte
 Po wyschnięciu 


Mój kolor 14 Latte. Opinią dzieliłam się na wizażu jakiś czas temu, teraz chciałabym napisać o nim tutaj. Teraz (zimą) nie używam tego podkładu. Używam latem/jesienią, gdy jest gorąco i mam ciemniejszą buźkę od słońca, bo ten kolor jest dość ciemny. Mam cerę mieszaną i jest świetny do tego typu cery.

*Ma bardzo lekką konsystencję i nawilża.

*Jeżeli chodzi o nakładanie to aplikowałam go palcami, gąbeczką i pędzlem i raczej ręką jest mi najwygodniej, ponieważ jest trochę gęsty.

*Jest matowy, lecz po pewnym czasie trzeba znów przypudrować twarz.

*Bym powiedziała, że to krem, a nie podkład, bo kryje niedoskonałości bardzo słabo. Ale latem zazwyczaj mam mało niedoskonałości, więc sprawdza się dobrze.

*Nie tworzy maski.

*Szkoda, że jest w nieprzezroczystej tubce.


Na zdjęciu nie widać praktycznie żadnej różnicy. Ale tak samo jak się patrzy to też mała różnica jest.
A i zapomniałam podać cenę :) Zapłaciłam za mój niecałe 30zł i z dostępnością jest dość słabo, ale za to jest wydajny.


Polecam dla dziewczyn, które nie mają problemu z trądzikiem i pragną mieć podkład, który kryje, ponieważ ten jak widać słabiutko kryje. Za to nadaje ładny koloryt skórze.

pozdrawiam

stycznia 27, 2012

Trochę nie kosmetycznie, czyli moje kwiaty :)

Trochę nie kosmetycznie, czyli moje kwiaty :)
 
 uwielbiam kwiaty:) Nie wytrzymałabym w moim pokoju bez zieleni! Zwłaszcza jakie to ekscytujące, gdy coś wykwitnie, albo wyrośnie...
Może taką manię mam po mamie, ponieważ rodzice mają własne szklarnie i hodują kwiaty np. na balkon, albo do ogrodu.

Pierwszą roślinką jest Fikus (ZDJĘCIE WYŻEJ). Kupiłam w Biedronce i trzeba uważać, aby nie przelać :) Ja próbuję z niego zrobić bonsai ;)

Na zdjęciu niżej mamy moje kaktusiki. Pierwszy od lewej nie wiem jak się nazywa, ale widziałam go w o wiele większych rozmiarach i wyglądał świetnie. Następnie mamy opuncję, która już tyle razy mnie pokuła, że chciałam ją wyrzucić. Ale jak zaczeła puszczać nowe pędy to się uradowałam :) Kolejno też nie wiem jak się nazywa niestety, ale póki co fajnie rośnie i ma grube listki i wcale nie ma kolców.
Na stoliku przy łóżku trzymam bambusa, który jest już ogromny! Kupiłam go w kwiaciarni, bo te z reala jakoś mi nie rosły. Trochę liście zaczynają lekko żółknąć, tzn. nie są takie zielone jak wcześniej, ale pewnie brakuje im nawozu.

Kalanchoe - niestety ubolewam nad tym, że jest taki duży, a wcale mi nie kwitł jeszcze:( Może temu, że stoi na parapecie i za ciepło mu... Sama nie wiem.

Ten kwiat, myślałam że to juka. ale może to jakaś jej odmiana, bo jest podobna. U przyszłej teściowej widziałam świetnie poskręcaną miała i popękała w niektórych miejscach i tam wypuściła nowe pędy. Ja wtedy poleciałam kupiłam tę i zaczęłam je lekko wyginać, to jedną z czterech odłamałam :( Ale jakoś żyje i wygląda świetnie! :) Stoi na biurku i raczej ma sporo światła.

Żyworódka - która ma wysokość prawie do połowy okna. TUTAJ można poczytać o jej właściwościach leczniczych.

Juka kupiona w Biedronce za 4zł w przecenie :) Ale się udało, a wygląda na zdrową. Oby rosła dalej, bo chcę, żeby byłą ogromniasta. Nie może stać w pełnym słońcu, dlatego stoi na stoliku koło łóżka.
I tu mam zagwozdkę, bo kupiłam go razem z poprzednio opisanymi kaktusami na targach kwiatowych i nie znam nazwy. Sporo urósł od momentu, gdy go kupiłam. Podlewam wtedy, gdy ma sucho. Czasami lepiej przesuszyć, niż zalać. Podstawki takie brudne, bo wiadomo się podlewa to ten piasek z dołu leci razem z wodą, potem wysycha i o...

Niżej  kwiat o nazwie chamaedorea, czyli Palma koralowa kupiony w Biedronce:) Mało wody, i stoi na zacienionym miejscu i rośnie elegancko :)

I ostatni, który też sporo urósł od momentu, w którym go kupiłam. Świetny jest, nie wymaga dużo. Parę razy był przesuszony, bo mnie nie było, a brat zapominał podlewać i żyje :)


Nie jestem ekspertem w dziedzinie kwiatów i nie raz zmarniały mi kwiaty, ale to się zdarza. Pewnie nie mam dobrej ręki o hodowli niektórych kwiatów.

Lubicie kwiaty w domu? Co sądzicie o mojej "kolekcji" ? 
Może macie jakieś rady?:)


pozdrawiam

stycznia 27, 2012

MIYO Nailed it! Magic 25

MIYO Nailed it! Magic 25


Dziś lakier Miyo gościnnie na Paznokciach mojej siostry :)


Przepraszam, że na palcach lakieru trochę było, ale ma takie krótkie paznokcie, że miałam problem z pomalowaniem, bo te lakiery są bardzo leiste :)



Lakiery MIYO są bardzo fajne, już pisałam o kolorze MOCCA 05. I szczerze tamten mi się bardziej podoba, ponieważ nie lubię takich perłowych kolorów jak ten. Ale sam kolor jest ciekawy :) Jeżeli chodzi o trwałość to jest tak samo beznadziejny jak MOCCA. Musiałam siostrze zmyć na drugi dzień bo miała odpryski. Bynajmniej ten kolor szybciej schnie, może przez perłowe drobinki, które w sobie zawiera.

Zdjęcie poniżej wraz ze znaczkiem z Essence Stampy set :)

Jak Wam się podoba?


pozdrawiam,

stycznia 25, 2012

Domowa maseczna peel-off na wągry

Domowa maseczna peel-off na wągry
Dziś znalazłam fajny przepis na maseczkę peel-off na wągry i postanowiłam wypróbować:)

Oto składniki, których  użyłam:
 (żelatyny powinna być łyżka, ale na pierwszy raz nie chciałam za dużo)
Przepis oryginalny to 2 łyżki mleka i 2 łyżki żelatyny, ale dziewczyna napisała, że komuś płaty skóry zeszły to bałam się próbować większą ilośc.

Całość mieszamy...


Następnie wkładamy do mikrofalówki na 10 sekund i wyjmujemy nakładamy na nosek :) Trzymamy z 15 minut i ściągamy. Fajnie zastyga w tym czasie i można łatwo ściągnąć.
Tylko trzeba nałożyć grubą warstwę, bo jak cienko nałożymy to szybko zaschnie i będzie wrażenie ściągania skóry. Ja nakładałam palcem, następnym razem zrobię to pędzelkiem, bo palcem niedokładnie wychodzi, ale i tak jestem zadowolona z efektu.
Także następnym razem wrzucę trochę więcej żelatyny (całą łyżkę), bo na początku za rzadki, a potem bardzo szybko gęstnieje (w przeciągu minuty)

Nos po oczyszczeniu. Według mnie dobrze oczyściło z wierzchu, i jest bardziej czysty...


pozdrawiam

stycznia 25, 2012

Coś dla włosów :)

Coś dla włosów :)
Od jakiegoś czasu zaczęłam olejować włosy:) Najpierw skorzystałam z mieszanki OCM i nie jest najgorsza, teraz używałam olejek z altery, ale chciałam spróbować z czymś bardziej do wlosów czyli sesa.
Ale jakie było moje zdziwienie, że to takie małe :)
No cóż 90ml, ale myślałam, że to będzie TROCHĘ większe. Daję do porównania zdjęcie z revlonem :)

No ciekawe jak się sprawdzi. Jedna dziewczyna sporo tego przetestowała z olejów do włosów i poleciła mi sesę, mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Kupiłam także szampon, bo ten dziecięcy mnie denerwuje już, bo strasznie plącze włosy grrr... 
Zdjęcie włosów z dziś.

Za jakiś czas napiszę moje wrażenie po używaniu. Teraz moje włosy są suche, pozbawione blasku, strasznie się puszą i podkręcają.

Ehh a poza tym złapała mnie chyba jakieś choróbsko:( Miałam dziś mieć kolokwium na 12, ale tak mi nie dobrze, że mało brakowało i w autobusie bym zwymiotowała... Tylko, że zaczęło się to 3 dni temu, od momentu gdy zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne JASMIN. Miałyście kiedyś z nimi do czynienia ?

pozdrawiam i życzę miłego dnia

stycznia 24, 2012

MIYO Nailed it! MOCCA 05

MIYO Nailed it! MOCCA 05

Chciałabym Wam dziś zaprezentować jeden z lakierów, który lubię. Zwłaszcza za ten czekoladowy kolor :)


 To jest mój drugi lakier tej firmy. I mam mieszane uczucia. Bardzo podobają mi się kolory tej firmy, wydają się być takie INNE... Cena także na plus, bo są w cenie lakierów essence (około 5zł). Szkoda, że z dostępnością jest gorzej...
Żeby dobrze pokryć paznokieć trzeba co najmniej 2 warstwy...
Niestety na paznokciach długo się nie trzyma... Zauważyłam, że się ściera, a nie odpryskuje. Nie wiem czy widać na zdjęciach , ale na paznokciach zostały ślady... Pomalowałam je, potem dałam wysuszacz i jakoś po godzinie poszłam spać, a rano budzę się z takimi odciskami...Nie wiem w takim razie ile czasu mam czekać aż wyschną...


 Czy polecam? Tak. Nie jest może trwały i długo schnie, ale mają bardzo ciekawą gamę kolorów.

pozdrawiam

stycznia 23, 2012

Współpraca z firmą E.L.F.

Współpraca z firmą E.L.F.
Podjęłam współpracę z firmą E.L.F kosmetik. Przyszła do mnie dziś paczuszka aż z Niemczech! Jestem bardzo zadowolona z produktów, na pewno będą mi dobrze słuzyły. A oto co dostałam:

Dwa eyelinery. Uwielbiam te z twardą końcówką :) Cieszę się, że dostałam akurat niebieski i szary:)

Kremowy cień do oczu. Kolor nie do końca mi odpowiada, ale na pewno sprawdzę go nie raz:) Może spróbuję go do kresek. Okaże się :)

 Mgiełka w sprayu utrwalająca makijaż. Ciekawy gadżet :)
 No i wizytówka z lusterkiem z drugiej strony:)

 Nie mogę doczekać się testowania, a zacznę już od jutra:) Miałyście coś z tych produktów? Przyznam szczerze, że wcześniej nie używałam nic z elfa, więc mam nadzieję, że mnie nie uczuli.

pozdrawiam

stycznia 20, 2012

Czy widzę rezultaty po OCM?

Czy widzę rezultaty po OCM?
Właśnie moja buteleczka OCM jest na wykończeniu i chcę podzielić się moimi spostrzeżeniami na ten temat.
Wiem, że część z Was nie wie jak proporcje wybrać, albo jakie oleje wybrać. Wcześniej nie pisałam o tym, ale jeżeli chcecie poczytać o tym to tutaj  link do informacji na wizażu :)


Metoda czyszczenia olejem(The Oil Cleansing Method) opiera się na zasadzie "tłuszcz rozpuszcza tłuszcz".
Do stworzenia odpowiedniej mieszanki bazowy jest olej rycynowy. Ja używam go w ilości 10%. Wcześniejszą mieszankę zrobiłam z 30%, ale bardzo przesuszał mi buzię. 
Standardowe proporcje:

  • skóra tłusta : 30% oleju rycynowego + 70% oleju bazowego
  • skóra normalna: 20% oleju rycynowego + 80% oleju bazowego
  • skóra sucha : 10% oleju rycynowego + 90% oleju bazowego

Ja zrobiłam swoją mieszankę z 3 olejów, jak pisałam we wcześniejszych postach.
10% oleju rycynowego
30% oliwy z oliwek
60% oleju z orzechów włoskich.

Jakie oleje wybrać?
olej ze słodkich migdałów - nawilża, łagodzi i odżywia skórę
olej z pestek winogron - bogaty w antyoksydanty
olej jojoba - zbliżony składem do ludzkiego sebum świetnie oczyszcza skórę. Dodatkowo nawilża ja i natłuszcza.
oliwa z oliwek - zawiera antyoksydanty, doskonale nawilża suchą skórę.macerat brzozowy — działa rozjaśniająco na przebarwienia


Ponoć to metoda ta nie jest wskazana dla osób, które mają cerę naczynkową, gdyż jak wiemy kontakt takiej cery z mocno nagrzanym ręcznikiem może się skończyć jeszcze częstszym pękaniem wrażliwych naczynek. 


Mój codzienny wieczorny rytuał wyglądał następująco:
  1. Zmywałam makijaż, czyli płyn dwufazowy, potem tonik. 
  2. Następnie mycie twarzy mydłem ALEP.
  3. Tak oczyszczoną twarz myłam OCM w sposób następujący:
    •  Masowałam twarz mieszanką olejów
    • Przykładałam gorącą szmatkę do twarzy (np. z mikrofibry. Ja kupiłam w Biedro). Po to, aby rozszerzyć pory.
    • Wypłukałam szmatkę i znów gorącą przykładałam do twarzy dokładnie delikatnie ściągając olej.
    • Znów wypłukałam w zimnej wodzie i przykładam na chwilkę, aby zamknąć otwarte pory.
  4.  Smarowałam cethapilem, aby nawilżyć suchą twarz.
Teraz do rezultatów...

Ja mam skórę mieszaną trądzikową. Leczę się u dermatolog. Myślałam, że OCM pomoże mi w jakimś stopniu na to i pozbędę się trądzika z twarzy... Niestety nie zauważyłam radykalnej poprawy, a nawet zauważyłam pogorszenie...
Na początku stosowania strasznie mnie wysypało na twarzy, ale myślałam że najpierw musi wyjść to co zalegało, a potem już będzie tylko lepiej... Jakże bardzo się myliłam...
Mam podskórne grudki, które czuć gdy dotyka się, także zaczerwienienia skórne.
OCM stosowałam od około 2 miesięcy. Po pierwszym zużyciu mieszanki zmieniłam ilość rycynowego z 30% na 10%, bo za bardzo wysuszało mi twarz.
Jeżeli chodzi o dobre skutki, które zauważyłam to np. to, że miałam po tym gładszą cerę.


Jeżeli chodzi o mnie OCM nie podziało na moją twarz dobrze. Chciałam bardzo, żeby działało, ale niestety. Teraz oczyszczam twarz głównie mydłem alep i zauważyłam, że już mniej jest zaczerwień i goją się.  Po prostu rozgrzewanie trądzikowej skóry olejami to nie był dobry pomysł.

Nie da się powiedzieć czy polecam czy nie. Każdy w inny sposób zareaguje na OCM. Jak to się mówi: Trzeba się przekonać na własnej skórze:)

pozdrawiam
Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger