Gdy firma NovaClear zaproponowała mi współpracę i przetestowanie 4 kosmetyków z ich nowej linii dermokosmetyków Whiten to chwilę się zastanawiałam... Najbardziej bałam się, że kremy te zapchają mnie, gdyż mam tendencję do powstawania zaskórników. Ale po zapoznaniu się z informacjami na temat kosmetyków oraz składami postanowiłam spróbować.
Poza tym NovaClear wywodzi się od firmy Diagnosis (z którą miałam przyjemność kiedyś współpracować testując kosmetyki GlySkinCare) i mają siedzibę w moim rodzinnym mieście - w Białymstoku, tym chętniej zdecydowałam się na współpracę :)
Mam nadzieję, że Was nie zanudzę, ale jeżeli już tu jesteście to przygotujcie się na długi wpis :)