września 22, 2019

Dwumiesięczne denko - lipiec, sierpień 2019


Dwumiesięczne denko - lipiec, sierpień 2019

W sierpniu nie udało mi się przygotować denka z lipca, dlatego zbierałam dalej i we wrześniu pora na podsumowanie zużyć właśnie lipca i sierpnia. Pojawiło się kilka produktów z kolorówki i jak zwykle sporo pielęgnacji, zapraszam!

ZOBACZ TEŻ... Ulubieńcy i rozczarowania minionego półrocza 2019 Dwumiesięczne denko - lipiec, sierpień 2019

Zacznę tym razem od kolorówki, w denku znalazły się:
  1. Eveline, metaliczny cień w kremie nr 3, który bardzo lubiłam. Nie zużyłam go do końca, ponieważ po nałożeniu piekło odrobinę powieki, więc postanowiłam go wyrzucić. Nie był mocno stary, ale raczej przekroczył swój termin ważności. 
  2. Catrice, korektor - jeden z moich ulubionych, już mam kolejne opakowanie ;)
  3. Golden Rose, dipliner - najgorszy jaki miałam. Trzeba zwracać uwagę przed zakupem, myślałam, że kupuję online taki z cieniutką, elastyczną końcówką, a kupiłam złą, na dodatek beznadziejną... 
  4. Wibo, eyeliner deep black - całkiem przyjemny, tani eyeliner, pewnie jeszcze kiedyś kupię.
  5. Missha, BB Cream Perfect Cover - świetny podkład, mam pełnowymiarowe opakowanie i niedługo napiszę o nim naq blogu.
  6. Eveline Cosmetics, eyeliner Precise Brush Liner - mój ulubiony! Cały czas do niego wracam :)
  7. BohoBlender, bardzo dobra gąbeczka, będę do niej wracać.
  8. Naked3, paleta cieni - nie spełnia już moich oczekiwań (jakość pogorszyła się), tzn. jest stara, miała dobrych parę lat i nie było sensu dalej się męczyć, ani w ogóle jej oddawać.
  9. Nożyk do brwi i wąsika, po prostu czas wymienić na nowy ;)
  10. Indigo, olejek do skórek - przyjemny i wygodny w używaniu, by nawilżyć skórki :)


Dwumiesięczne denko - lipiec, sierpień 2019

Produkty do włosów:
  1. Szampon przeciwłupieżowy Balea, akurat w większości używał mój mąż, bo go bardzo lubi, ja z resztą też. Ale używałam innego szamponu, a mąż ma problem z łupieżem, dlatego sięgał po ten. U niego się sprawdza :)
  2. Batiste, suchy szampon - jak zauważyliście może (lub nie) to często ten produkt u mnie gości. Tę wersję bardzo lubię.
  3. Garnier Fructis, Aloe Hair Food - używałam prawie wszystkie odżywki Garnier, a jeszcze o żadnej nie napisałam posta, ale nadrobię i napiszę zbiorczy post porównujący je wszystkie i jak się u mnie zachowywały. Tę wersję nie do końca polubiłam.
  4. 4 Long Lashes, maska przyspieszająca wzrost włosów - Fajna maska do skóry głowy! Bardzo lubiłam pod względem nawilżania i wyglądu włosów (ja używałam przed szamponem, żeby potem ją zmyć z głowy), ale efektu porostu włosów nie widziałam...

Dwumiesięczne denko - lipiec, sierpień 2019

Pielęgnacja twarzy:
  1. Polny Warkocz, Esencja regulujaca / tonik - bardzo lubiłam i na pewno wrócę jeszcze do tej marki, ale skuszę się na zakup podczas ekocudów w Gdańsku (o ile będą)
  2. Bielenda, płyn dwufazowy - kolejne opakowanie mojego ulubionego płynu do demakijażu :)
  3. Beaute Marrakech, hydrolat z szałwii - moja skóra bardzo lubi ten rodzaj hydrolatu, nie podrażniał, odświeża, łagodzi skórę
  4. The Ordinary, peeling kwasowy AHA30% + BHA2% - genialnie wygładza skórę, już mam kolejne opakowanie!
  5. Bielenda, olejek z opunji figowej i aloesu - przyjemny olejek do skóry, zwłaszcza na noc, bo jest tłusty.

Dwumiesięczne denko - lipiec, sierpień 2019

Pielęgnacja ciała:
  1. Isana, olejek pod prysznic - używam akurat do mycia pędzli i gąbeczek i uwielbiam!
  2. Le Petit Marsellais - przyjemny żel pod prysznic, piękny zapach, do którego mam ochotę wrócić!
  3. Pianka do mycia twarzy / ciała Stara Mydlarnia - zapach całkiem ok, choć trochę sztuczny, ale ledwo go zużyłam. Pianka, która się tworzyła, była dziwna i w końcu używałam go pod prysznicem do mycia ciała, twarz wysuszał.
  4. YOPE, mydło w płynie - fajne mydełko, przyjemny świeży zapach :)
Dwumiesięczne denko - lipiec, sierpień 2019

Inne:
  1. Gillette, żel do golenia - w sumie nie robi na mnie wrażenia marka - ważne, żeby to był męski żel do golenia, wszystkie się u mnie sprawdzają :)
  2. Nivea, Fresh Flower dezodorant - bardzo przyjemny zapach i dobra ochrona! Kupię na pewno znów :)
  3. Perfumy Ghost DayDream - to była dla mnie nieznana marka perfum, spróbowałam i przyznam, że nie ma szału. Choć zapach bardzo ładny i delikatny, świeży - coś co ja uwielbiam, to w ciągu dnia przestawałam go czuć.
  4. Bydgoska Wytwórnia Mydła, olej ze słodkich migdałów - olej używałam głównie do olejowania włosów, ale opakowanie widać jak wygląda po dłuższym czasie...
Dwumiesięczne denko - lipiec, sierpień 2019

W ilości zużytych masek nie ma szału jak na dwa miesiące, ale używam też sporo z tubek ;)
  1. Garnier, Pure Charcoal - jedna z fajniejszych masek w płachcie, jest świetna!
  2. Lirene, algowa maska ze spiruliną - świetna maska, choć ogólnie wychodzi drogo w standardowej cenie ;)
  3. Biotanique, plastry na nos - są bardzo dobre, lepszych nie znalazłam
  4. Ziaja, maska oczyszczająca - dobra maseczka w bardzo niskiej cenie, raz na jakiś czas lubię użyć.
  5. Cashee, puder do kąpieli - przyjemy puder, choć zbytnio go nie czuć (po prostu się rozpływa) i daje nam zapach i ewentualnie nawilżenie.

I to tyle :) A jak Wam idzie zużywanie?
Ja muszę przyznać, że coraz częściej wracam do sprawdzonych produktów i nie gromadzę zapasów kosmetycznych, więc będą się coraz częściej pewnie powielać niektóre produkty ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger