września 22, 2016

NIVEA | Chusteczki micelarne do demakijażu


O chusteczkach do demakijażu było u mnie już nie raz, a tym razem chcę Wam pokazać fajne chusteczki micelarne od Nivei. Zapraszam dalej :)


NIVEA® 3w1 Pielęgnujące chusteczki micelarne do demakijażu dokładnie oczyszczają i usuwają nawet wodoodporny makijaż oczu pozostawiając skórę odświeżoną i nawilżoną. Zachowują naturalny poziom nawilżenia skóry i są odpowiednie do codziennego stosowania:
  • usuwają nawet wodoodporny makijaż oczu, jednocześnie chroniąc rzęsy,
  • dokładnie oczyszczają, nie pozostawiając zanieczyszczeń,
  • delikatnie nawilżają i odświeżają skórę,
  • wzbogacone Płynem micelarnym NIVEA z witaminą E. 



Opakowanie / Zapach

Foliowe opakowanie typowe dla chusteczek oczyszczających. Klej na zamknięciu trzyma idealnie, aż do skończenia całego opakowania i chroni chusteczki przed wysychaniem. Sam wygląd opakowania jest bardzo ładny. Zapach jest przyjemny, typowy dla Nivei.


Działanie / Wydajność

Chusteczki przydały mi się w awaryjnej sytuacji, gdy nie miałam czym zmyć makijażu już wiele razy. Te sprawdziły się naprawdę dobrze. Zmyły nie tylko podkład, ale też makijaż oka. Co prawda zmycie tuszu i eyelinera to troszkę dłuższa sprawa i pocieranie oka, jednak radzi sobie z tym. Chusteczki te nie podrażniły podczas użycia, tak jak inne chusteczki Nivei, które miałam, a pisałam o nich tutaj.  Zostawia na twarzy delikatny lepki film, więc zawsze myję twarz po użyciu. W opakowaniu mamy 25 sztuk, więc wystarczą na prawie miesiąc.


Cena / Dostępność

Koszt jednego opakowania to 14,99 zł, a dostaniemy je praktycznie wszędzie :)







Całkiem fajne chusteczki, polubiłam je. Nie podrażniły mojej cery i dobrze zmywają makijaż, i przydają się zwłaszcza na wyjazdach i w kryzysowych sytuacjach :)

pozdrawiam,



10 komentarzy:

  1. Tych jeszcze nie używałam :) Chusteczki jednak lubię i używam ich, bo są wygodne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są wygodne, teraz nawet używam ich do oczyszczenia twarzy z podkładu :)

      Usuń
  2. Jakoś specjalnie nie przepadam za CHUSTECZKAMI DO DEMAKIJAŻU.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam wersję niebieską i takie sobie były, ale na wyjazd się przydały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te niebieskie były kiepskie, bo podrażniały. Te się u mnie sprawdziły :)

      Usuń
  4. Ejjj wiesz, że je mam? Mama ostatnio kupila, leza u mnie w pokoju - musze wyprobowac bo jeszcze nie mialam okazji uzywac; ) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger