Jak pewnie bardzo dobrze wiecie akurat promocje opanowały Rossmana i inne sklepy, nawet nie wiem dokładnie jakie są zniżki, jedynie wiem, że w Rossmanie jest promocja 49% na podkłady, pudry, róże, korektory i bronzery (coś jeszcze?), ale akurat niczego nie potrzebuję i nie skuszę się na nic niestety, zapasów też jako takich nie robię, bo dość często są takie promocje.
Najpierw pokażę Wam moje kosmetyczne zdobycze tego miesiąca...
Do Organique wybrałam się konkretnie po nowe woski do kominków, bo jestem ich bardzo ciekawa... Co prawda 5,90 zł za jeden wosk to strasznie drogo, ale przy zakupie dwóch, trzeci jest gratis. Czyli praktycznie wychodzi 3,93 zł za sztukę. Nie jest to tak wiele, ale jednak wosk jest bardzo malutki i już pali się u mnie w kominku i nie ma szału, ale więcej pojawi się niebawem...
Skusiłam się też na kolejną maskę algową, bo bardzo je lubię. Używam głównie przeciwtrądzikowe produkty, więc maska nie mogła być inna ;) Cena też nie jest najniższa, bo wynosi 19,90 zł.
Moje małe szaleństwo w Superpharm na Essie... Kupiłam sobie trzy lakierki i jeden dla teściowej. Ile ja się tam nastałam ;) Czuje, że ciężko byłoby kupić kolejne, bo odcienie których nie mam, niekoniecznie mi się podobają...
W ogóle zadziwiło mnie to, że półki były prawie pełne, a spodziewałam się opustoszenia i braku poszczególnych odcieni... Nie raz tak mi się zdarzyło, ale w sumie się cieszę ;)
Wykończyłam (w końcu) serum na końcówki z L'Oreal, teraz wynalazłam z Gliss Kur, zobaczymy jak się sprawdzi.
Moja największa radość tego miesiąca, czyli zakupy w Douglas. Bardzo długo kręciłam się wokół kosmetyków NYX, w końcu upolowałam sobie kilka - oczywiście internetowo, bo dają więcej próbek do zakupów, które na dodatek można sobie wybrać ;)
Główny powód zamówienia internetowego był korektor MAC, na szczęście trafiłam z odcieniem. W sumie byłam w Gdyni w Rivierze pytałam o dostępność MAC stacjonarnie, to Pani poinormowała, że dostępne są tylko w... Białymstoku. A że akurat tam jechałam w następny weekend, postanowiłam tam skoczyć. Tam okazało się, że tam nie mają stacjonarnie... Cóż, zostało mi zamówić przez internet.
Kupiłam również kredkę białą NYX, głównie z myślą o nakładaniu na powiekę, a następnie na to cienia.
Bardzo miałam chęć na pomadkę, po przejrzeniu swatchy chyba WSZYSTKICH pomadek, skusiłam się na jedną w kolorze FIG.
No i konturówka do ust, bo o dziwo żadnej nie posiadam...Wybrałam sobie te trzy próbki, najbardziej ciekawi mnie podkład Lancome :)
Z nowości kosmetycznych to by było na tyle, jestem bardzo zadowolona, bo też za dużo nie nakupiłam :))
Co Was najbardziej ciekawi?? :)
pozdrawiam,
sporo nowości ;)
OdpowiedzUsuńtroszeczkę miałam zachciewajek ;)
UsuńPoamdka bardzo w moim guście, a kredeczka NYX i mi się końćzy ;0 Cudne zakupki ;)
OdpowiedzUsuńU to bardzo intensywnie zużywałaś kredkę :)
UsuńFajne nowości ! Ja też się skusiłam na Essie, chciałam Fiji oraz Master Plan. Fiji nie było, a wszystkie Mastery były w wersji dwufazowej, więc wzięłam Limo-scene i Chinchilly :)
OdpowiedzUsuńO figi jest bardzo ładny, ale jeszcze go nie mam, może przy następnych promocjach zakupię :)
UsuńLubię te NYXowe pomadki :)
OdpowiedzUsuńJa już też polubiłam swoją :)
UsuńBiała kredka NYXa towarzyszyła mi ładne 2 lata, bardzo fajna. Lubię tez algi ale korektor MAC to dla mnie porażka, miałam go i puściłam w świat. Pod oczy katastrofa, waży się i jest bardzo ciężki, podkreślał zmarszczki - także oby u ciebie było lepiej...
OdpowiedzUsuńOj, ja póki co zaczęłam go używać pod oczy i nie zauważyłam tego, dość ładnie się prezentuje :)
Usuńjakie ładne lakierki :)
OdpowiedzUsuńdość długo je wybierałam, aż mój narzeczony postanowił pójść sobie do innego sklepu w tym czasie :D
Usuńmam tą białą kredkę z NYX i bardzo fajnie mi się spisuje :)
OdpowiedzUsuńSuper, bo czytałam same dobre opinie :)
UsuńŁadnie Essie, a szczególnie peach daiquiri :) i pomadka NYX mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńW sumie ten kolor wzięłam jako pierwszy :) A pomadkę wybierałam dość długo zanim kupiłam :)
UsuńAle zakupy. Miłego używania. Lakiery i pomadka piękne ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJa się przejdę po woski, jestem ich bardzo ciekawa, no i tych masek w łatach :)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa jak sprawdzi się to serum z GlissKur, a kolor pomadki z NYX - piękny!:)
OdpowiedzUsuńSame cuda! Ślinię się na widok Organique :-) Mam Peach Daiquiri, to świetny kolor :-)
OdpowiedzUsuńSame świetne rzeczy kupiłaś. A w stacjonarnych Douglasach oprócz próbek, zawsze dostawałam jakąś miniaturkę, ostatnio kremu Dior pod oczy.
OdpowiedzUsuńTaaa szmina <3 piękna !
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia na spotkaniu :D
Świetne nowości, cudowne essiaki ;) i kuszą mnie te woski Organiuque.
OdpowiedzUsuńPs. Do zobaczenia na spotkaniu w Gdyni :)
Świetne nowości, miłego testowania :)
OdpowiedzUsuń