W tym miesiącu denko skromne i troszkę spóźnione, ale jest :) Jakoś słabo mi ostatnio idzie zużywanie kosmetyków, jakoś tak pogoda wpływa ;)
W tym miesiącu zużyłam płyn do demakijażu z Balei (zdjęcie wyżej). Pierwszy raz "zdradziłam" ukochaną bielendę ;) Recenzję na temat Balea przeczytacie tutaj.
Maska DermoPharma - jpo użyciu twarz oczywiście mega gładka, oczyszczona, niestety nie zostaje taka na zawsze ;) Kupiłam w biedronce dwie takie, niestety zauważyłam redukcji trądziku.
Chusteczki Alterra - kupuję co miesiąc, uwielbiam. Świetnie do codziennego oczyszczania twarzy do tego ślicznie pachną i mnie nie podrażniają.
Szampon Haar Gold - włosy mi się po nim świetnie układały, ale dość szybko się skończył i jest strasznie gęsty... Słabo się pienił i ślicznie pachniał ;) Ogólnie bardzo go lubiłam, jednak lubię testować nowe produkty i nie pokochałam go na tyle, aby do niego wrócić.
Peeling do ciała ujędrniający kawa z czekoladą - na początku zapach podobał mi się, ale w miarę używania wystarczyło, że go otworzyłam i mnie odrzucało...Bardzo mocny zdzierak i za to go lubiłam.
Maseczki do twarzy Ziaja i Dermaglin - bardzo je lubię i zawsze do nich będę wracać.
Peeling do rąk Efektima - całkiem fajny, ale szkoda kasy, wolę peelingować dłonie zwykłym peelingiem.
Wysuszacz do paznokci - mój KWC, niezbędny produkt, gdy maluję paznokcie, bardzo przyspiesza wysychanie.
Mgiełka do włosów Marion - Używałam przez jakiś czas przed suszeniem włosów, ale jakoś nie zauważyłam, żeby strasznie była mi potrzebna, ani żeby jakoś specjalnie chroniła te włosy... Nawet nie zużyłam jej do końca.
Mydło w płynie Biały Jeleń - w ogóle się nie pieniło, ale używałam jako płyn do higieny intymnej i mi to nie przeszkadzało. Ogólnie mało wydajny produkt, przez to że się słabo pieni używałam więcej niż zapewne potrzeba.
I to całe moje zużycia z września. Z tego miesiąca też czuję, że nie będzie tego aż tak wiele ;)
pozdrawiam,
Kurcze nie stosowała bym jelenia do higieny intymnej , te sfery potrzebują wyspecjalizowanych kosmetyków. Nie miałaś podrażnień?
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie miałam i wszystko było jak najlepiej :)
UsuńWłaśnie wcześniej stosowałam płyny do higieny intymnej i ostatnio nabawiłam się infekcji, a mamie lekarz powiedział, żeby lepiej nie używała tych płynów do higieny intymnej, dlatego przestałam stosować "specjalistycznych"...
Miałam kiedyś tę mgiełkę i również nie zużyłam do końca - marnacja kasy.
OdpowiedzUsuńCo do Jelenia, też go nie lubię. Zainteresował mnie natomiast wysuszacz.
Wysuszacz to już moje kolejne opakowanie :)
UsuńJa obecnie uzywam Białego Jelenia do higieny miejsc intymnych :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie będę musiała go sprawdzić ;)
UsuńMaseczkę z Ziaji lubię! A do higieny intymnej mam Facelle i raczej nie zamienię poki co:D
OdpowiedzUsuńWłaśnie teraz używam facelle :)
UsuńZaciekawił mnie płyn z Balea oraz chusteczki z Alterry :) dużo razy przechodziłam obok nich i zastanawiałam się czy spróbować :) chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Magda :)
http://moj-swiat-moje-kosmetyki.blogspot.com/
Chusteczki Alterry są naprawdę świetne :)
UsuńMiałam tą maseczkę i mój 8 letni brat miał nie lada ubaw gdy chodziłam z nią po domu. Dla mnie też to było przeżycie bo miałam taką pierwszy raz haha :D Hmmm z tego co pamiętam to skóra była bardzo oczyszczona ale niestety po jednej nie moge sie wypowiedzieć że redukuje trądzik, bo nic nie ma tak zbawiennej siły.
OdpowiedzUsuńSkromnie zapraszam: http://swiatwedlugchudzinki.blogspot.com/
Ja w sumie użyłam dwie :D Ale ja mam taki problem, że zawsze mam jakieś krosty na twarzy, czasami są gorsze, a czasami lepsze dni... A liczyłam, że po niej chociaż troszkę się polepszy...
UsuńPrzyjemne denko.
OdpowiedzUsuńzawsze jakieś :D
UsuńTeż mam maseczkę 4D, jednak czeka na swoją kolej. Zrobiłam sobie taki zapas maseczek, że chyba przez najbliższe pół roku nie będę musiała kupować nowej :)
OdpowiedzUsuńNo w sumie ja ostatnio też zakupiłam sobie kilka, wiec też mam zapas :D
UsuńNic z tego nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńMuszę zainwestować w wysuszacz do paznokci:) Nie lubię marnować czasu.
OdpowiedzUsuńSwego czasu sięgałam po maseczki Dermaglin. Służyły mojej trądzikowej cerze. Niedoskonałości szybciej ulegały wysuszeniu.
Wysuszacz u mnie jest niezastąpiony :)
Usuńmaseczki z ziai są bardzo fajnie, lubię je bo ściągają skóry :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ogólnie są naprawdę fajne i do tego tanie :)
Usuńnie miałam nic z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńja też nie
UsuńA ja właśnie mam okazję testować tą mgiełkę termoochronną. Zobaczymy jak się sprawdzi u mnie :)
OdpowiedzUsuńNo to jestem ciekawa :)
UsuńKilka z tych produktów znam i sama ich używam :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten produkt do demakijażu Balea strasznie podrażnił mi oczy.
OdpowiedzUsuńAle pamiętam że nad tym bardzo ubolewałam bo zmywał dobrze.
u mnie zawsze tak jest że pod koniec miesiąca mam wszystko na wykończeniu i przechodzi na następny miesiąc dlatego przeważnie robię denko z dwóch miesięcy :)
OdpowiedzUsuńTrochę tego jest i sporo maseczek :D
OdpowiedzUsuńA jak się sprawują te kropelki z Essence, po ilu minutach lakier jest suchy? Ja mam spray z Avonu i byłam z niego bardzo zadowolona, bo po ok. 15 - 20 minut już lakier był wyschnięty, ale jak odkryłam Sally Hansen Ista Dri to go pokochałam, bo on wysusza już po 5-10 min, a po 15 lakier jest całkowicie utwardzony :D
Lubiłam tą mgiełkę Marion, ładnie wygładza włosy
OdpowiedzUsuńMiałam tylko maseczkę z Ziaji, bardzo je wszystkie lubię
OdpowiedzUsuńchusteczki z alterry uwielbiam:) no i maseczki z ziaji.
OdpowiedzUsuńA dla mnie szampon Haar Gold nie przypadł do gustu, chociaż będę go jeszcze testować.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że używałaś Balei! Teeeeeeeeeż chcęęęęę!! :D
OdpowiedzUsuńMaseczki Ziaja to i ja bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńW ten wysuszacz chyba zainwestuję :)
ja też używałam tych maseczek i dają świetny efekt
OdpowiedzUsuńtych chusteczek nienawidzę jak chyba większość osób, które je kupiło;p dziwię się, że masz inne zdanie :) A maska Dermo Pharma fajna i przyjemna, ale efekt krótkotrwały tak jak piszesz.
OdpowiedzUsuńuwielbiam maseczki z ziaji :))
OdpowiedzUsuńKurcze u mnie nie sprawdziły sie te chusteczki z Alterry, ale fajnie, że u Ciebie sie sprawdziły. Maseczki z Ziaji, bardzo lubię xD
OdpowiedzUsuń