Jak tylko dostałam info o pudełku Pink Joy postanowiłam, że kupię sobie taki prezent niespodziankę na święta ;) Lubię takie pudełka, a glossybox jakoś niekoniecznie mi pasował. Miałam chęć na coś nowego, a informacja, że te pudełko to będą produkty kosmetyczne z wybranego kraju tym bardziej mnie skusiła :)
Paczuszka dotarła do mnie jeszcze przed świętami, ale dopiero teraz znalazłam czas na napisanie posta o tym.
Troszkę zawiodłam się na samym opakowaniu, po doświadczeniu z glosyyboxem oraz kissboxem liczyłam, że będzie podobne, ale to pudełeczko jest tekturowe i miękkie. Szkoda, bo nie mogłam go użyć do przechowywania kosmetyków. Ale przecież nie o to w tym chodzi, więc nie uważam tego za minus ;)
Przejdźmy do zawartości, która wygląda następująco:
Cóż Rosyjskie kosmetyki to nie to czego się spodziewałam, do tego powinny być naturalne, ale jednak patrząc na skład to nie jest wcale naturalny....
Oczywiście do pudełka dołączona została karteczka na temat kosmetyków.
Kosmetyk, który zaciekawił mnie najbardziej jest właśnie peeling do twarzy, zdążyłam go użyć już ze dwa razy i jest naprawdę bardzo mocny.
Kolejnym kosmetykiem, który znalazłam z pudełeczku jest krem do twarzy, który stosuję obecnie na noc, bo wydaje się być dość treściwy. Na razie jest ok :)
Nie bardzo lubię stosować żele do twarzy, wolę kremy. Ale zobaczymy...
No i odżywka do włosów piwo i pszenica, niestety na drugim miejscu w składzie alkohol, a dalaj parabeny... Dawno nie używam takich odżywek, ale zobaczymy ;)
Z pełnowymiarowych produktów jeszcze otrzymałam krem do rąk :)
Do tego dwie próbki GoCranberry - krem do twarzy i krem pod oczy.
Zaskoczyła mnie ilość kosmetyków w tym pudełku, bo 5 pełnowymiarowych produktów oraz dwie próbki za 49,90 zł to naprawdę dużo. Szczerze mówiąc, nazwa pudełka skłaniała mnie do zastanawiania i sądziłam, że będzie wypełnione różowymi kosmetykami, na szczęście tak nie było :)
Myślę, że kupię również następne pudełeczko, ciekawe jaki to będzie kraj :))
A tymczasem biorę się za testowanie tych kosmetyków, a Wy możecie jeszcze zamówić to pudełeczko na pinkjoy.pl :)
pozdrawiam,
zawartość pudełka rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :)
UsuńI mnie by peeling pewnie najbardziej ucieszył :)
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że ja lubię takie mocne peelingi :)
UsuńGlossyBok jakoś mnie nie ciekawił a to pudełeczko bardzo. Muszę kupić kolejne ;))
OdpowiedzUsuńTe jeszcze też można kupić, tylko z tego co czytałam na ich fb to trzy, które dostaną najwięcej like'ów będą w pudełku i do tego jakieś nowe :)
UsuńBardzo fajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem o wiele lepsze niż Shiny i Glossy :)
OdpowiedzUsuńW sumie w glossy jest więcej produktów pielęgnacyjnych, ale może i w tym tutaj się jeszcze zmieni :))
Usuńpodoba mi się zawartość pudełka :) jest ono lepsze od Shiny i Glossy razem wziętych!
OdpowiedzUsuńi dwa razy tańsze :)
UsuńZawartosc zachwycajaca, wszystko by mi sie przydalo :)
OdpowiedzUsuńha, a co tam pełna szafa kosmetyków, ale zawsze COŚ się przyda :))
Usuńnie miałam pojęcia o istnieniu tych box'ów ;)
OdpowiedzUsuńJa dowiedziałam się dzięki jednej z blogerek, również pisałam na FB, aby poinformować jak najwięcej osób :D bo warto :)
Usuńmnie ciekawi
OdpowiedzUsuńkurcze mam jakieś uprzedzenie do tych rosyjskich kosmetyków.. sama nie wiem czemu.:x
OdpowiedzUsuńciekawe to pudełko, dopiero ostatnio się o nim dowiedziałam, zobaczę, co będzie w przyszłym miesiącu i może sobie zamówię :)
OdpowiedzUsuńZ Shiny i Glossy Box jest najlepsze, ale ja i tak nie kupię, bo wolę trafić "nietrafione" rzeczy z kolorówki niż z pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńPJ to chyba najciekawsza oferta pudełkowa na rynku.
OdpowiedzUsuńCiekawe jaki kraj będzie kolejny, może i ja się skuszę :)
Jest bardzo ciekawe, widziałam je już na paru blogach i pomysł pudełek jest super :)
OdpowiedzUsuńNawet ciekawe to pudełko, nie używałam jeszcze rosyjskich kosmetyków, muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpeeling mnie zaciekawił, lubię mocne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńno no ciekawa zawartość
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie zamówiłam, bo byłabym zawiedziona... jakoś te kosmetyki mnie nie kuszą ;))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się
OdpowiedzUsuńPeeling wygląda świetnie ;)
OdpowiedzUsuńOdżywka do włosów... moim by się chyba nie spodobała.
nie słyszałam o tym pudełeczku, ale super jest to, że są w nim pełnowymiarowe produkty a nie miniatury
OdpowiedzUsuńŚwietna zawartość pudełka! Obserwuje i liczę na to samo.
OdpowiedzUsuńpatyskaa.blogspot.be
I really enjoy this theme youve got going on in your web site. What is the name of the template by the way? I was thinking of using this style for the website I am going to construct for my class project.
OdpowiedzUsuńSchool Bowling Game
Fajna zawartość:)
OdpowiedzUsuńOo super zawartość pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńooo jakie fajne produkty :P
OdpowiedzUsuńWidziałam to pudełeczko już na paru blogach, ale jakoś mnie nie kusi. Jak dla mnie produkty nie wyglądają za rewelacyjnie. Lubię by kosmetyk nie tylko działał, ale też przyjemnie się go używało i chętnie brało się go do ręki (ładne opakowanie).
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na ten podział krajami, ale to pudełko jakoś mnie nie zachęciło. :)
OdpowiedzUsuńJeśli miałabyś ochotę pooglądać tutoriale paznokciowe to zapraszam na mój kanał na youtube http://www.youtube.com/channel/UC2BzDtu5AHfCFEFNgPJ_T3A/videos :) Zapraszam też na bloga :)
Stumbled into this content by chance but I'm sure glad I clicked on that link. You unquestionably answered all the questions I've been dying to answer for some time now. Will positively come back for more of this. Thank you so much
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość :) Ten krem do twarzy wydaję się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pudełeczko, może też sobie zamówię :) Zapraszam do mnie !
OdpowiedzUsuń