Z podkładami u mnie jest różnie. Nie przywiązuję się do jednej marki, lubię testować nowe i wstyd się przyznać, ale obecnie mam otwartych chyba 7 różnych podkładów i do makijażu używam tego, na który akurat mam chęć :) Co prawda najczęściej sięgam po trzy podkłady, w tym właśnie ten, o którym dziś będzie mowa. Jest to podkład L'Oreal Infallible 24h - Matte Foundation, czyli matujący podkład do twarzy.
L`Oreal Infallible 24H-Matte Mattifying Foundation
Podkład zero kompromisów - 24h matu, 24h trwałości
Nowy standard matu. Błyszczenie pod kontrolą przez 24h.
Podkład zero kompromisów - 24h matu, 24h trwałości
Nowy standard matu. Błyszczenie pod kontrolą przez 24h.
- Formuła z perlitem minimalizuje nadmiar sebum
- Lekka konsystencja podkładu dla naturalnego i świeżego wyglądu
- Formuła wzbogacona w polimery daje matowe wykończenie przez 24h
Bez błyszczenia. Bez ciężkości. Bez efektu maski
Opakowanie / Konsystencja / Aplikacja
Podkład znajduje się w wygodnej, miękkiej, plastikowej tubce, która nie wygląda jakoś specjalnie elegancko. Jednak w takim opakowaniu dobre jest to, że widać i czuć przy wyciskaniu ile produktu nam zostało i przede wszystkim łatwo wydostać go do końca, co jest trudne przy szklanych opakowaniach.
Konsystencja podkładu jest bardzo kremowa i świetnie rozprowadza się po twarzy (używam do tego pędzla). Po nałożeniu praktycznie go nie czuć na twarzy, jest bardzo lekki i przyjemny oraz po nałożeniu nie ciemnieje.
Konsystencja podkładu jest bardzo kremowa i świetnie rozprowadza się po twarzy (używam do tego pędzla). Po nałożeniu praktycznie go nie czuć na twarzy, jest bardzo lekki i przyjemny oraz po nałożeniu nie ciemnieje.
Krycie / Matowienie
Podkład ten wg mnie kryje idealnie. Nie jestem obecnie wymagająca i nie mam dużo do ukrycia, jednak nie ma co ukrywać, cery idealnej nie mam. Twarz po aplikacji wygląda na bardzo zdrową, no i koloryt jest wyrównany. Nie tworzy maski, nie smuży, ani nie zapycha. Po nałożeniu rzeczywiście matuje i to bardzo dobrze - skóra w ogóle się nie błyszczy i praktycznie nie trzeba używać pudru, ja jednak zawsze podkłady "gruntuję" i pudruję :)
Trwałość / Gama kolorystyczna
Trwałość oceniam bardzo dobrze, nie jestem w stanie powiedzieć, czy matuje przez 24h, ale matuje bardzo długo i trzyma się bardzo długo, miałam go wiele razy w pracy przez 8h plus kilka godzin dłużej i nie ściera się.
Dostępnych jest siedem odcieni tego podkładu, więc myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. Chociaż przed zakupem czytałam, że wiele osób narzeka na brak jasnego odcienia i dla bladolicych najjaśniejszy nawet może nie odpowiadać.
Dostępnych jest siedem odcieni tego podkładu, więc myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. Chociaż przed zakupem czytałam, że wiele osób narzeka na brak jasnego odcienia i dla bladolicych najjaśniejszy nawet może nie odpowiadać.
Cena / Dostępność
Cena jest dość wysoka, ponieważ w drogeriach kosztuje około 60 zł, jednak widziałam go w sklepach internetowych w cenie dwukrotnie niższej. Warto polować na niego na promocjach, które drogerie (np. Rossmann czy Hebe) często wprowadzają.
Poniżej najważniejsze, czyli jak podkład prezentuje się na twarzy.
Jest to jeden z moich ulubionych podkładów na chwilę obecną. Świetnie kryje, jest lekki i matuje. Nie zapycha, ani też nie tworzy na twarzy maski. No podkład idealny, a kupiony pod wpływem impulsu na promocji w Rossmanie :) Bardzo go lubię i szczerze polecam!
Miałyście z nim do czynienia? Co o nim sądzicie? :)
pozdrawiam,
Kryje naprawdę dobrze! :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie jest niewiele do krycia, ale cera wygląda idealnie :)
UsuńWow, faktycznie wygląda ciekawie i ładnie kryje :) Ja używam Lasting Finish od Rimmela i póki co, nie zmienię go :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię, a tego z Rimmel nie miałam :) Dobry jest?
UsuńO kurk!Kryje faktycznie pięknie,tylko czy moja przesuszająca się skóra by się z nim zgrała?
OdpowiedzUsuńStan mojej cery jest różny, ostatnio bardzo się poprawił, ale używałam go też na bardzo suchą skórę, z którą nie mogłam sobie poradzić i praktycznie nie było nic widać na twarzy i ładnie krył :) Tylko wtedy bym nie pudrowała dodatkowo twarzy
UsuńNie miałam go jeszcze ale mam ogromną ochotę go wypróbować! Słyszałam wiele ale to wiele pozytywnych opinii na jego temat! :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie też przed zakupem widziałam wiele dobrych opinii na jego temat :)
UsuńHmmm...Daje na prawdę świetny efekt - aż miło popatrzeć.Jak tylko wykończę swoje zapasy,to na pewno skuszę się na jego zakup.
OdpowiedzUsuńTo super! Mam nadzieję, że Ci także będzie pasował :)
UsuńBardzo chciałam go wypróbować, ale dla mnie najjaśniejszy jest znacząco za ciemny :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak kiedyś czytałam, że najjaśniejszy odcień dla jasnych cer się nie nadaje :( A szkoda.
UsuńFajnie kryje.. ja miałam starszą jego wersję i w kamieniu, były świetne.
OdpowiedzUsuńNie miałam tych starszych wersji, to w sumie mój pierwszy :)
UsuńCiekawa jestem czy do mojej mieszanej cery by się nadawał... Bo efekt jaki pokazałaś skłania mnie do jego zakupu na okres jesień-zima :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że by się nadawał :) Jak go nałożyłam pierwszy raz sama się zaskoczyłam jak pięknie wygląda :)
UsuńWow, daje naprawdę super efekt!
OdpowiedzUsuńAle ładnie wygląda na twarzy. Idealnie wygląda.
OdpowiedzUsuńŁadne krycie, mam na niego chęć już od jakiegoś czasu ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam i już wiem że będę do niego wracać:) Oby tylko nie wycofali ;)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam zdjęcie jak kryje to zrobiłam wow . akurat szukam czegoś co dobrze kryje tylko ciekawe czy z kolorem trafie :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie podkład, fajnie kryje
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania http://fantastic-brand.blogspot.com/, oddźwięczam się tym samym
ładnie kryję, a to jest coś, czego potrzeba mojej cerze
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę 3cią tubkę - najlepszy podkład jaki miałam - super kryje, matuje i, co najważniejsze, nie zapycha.
OdpowiedzUsuńKupiłam go już dość dawno, niestety się nie polubiliśmy :( Po pierwsze ze względu, że wybrałam najjaśniejszy odcień, w którym wyglądam jak "córka młynarza", a po drugie według mnie daje zbyt mocny mat, i jestem mimo wszystko wierna podkładom rozświetlającym :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru,
ohmels.blogspot.com
Mam go tylko odcień 11 i jest naprawdę świetny i także jest moim ulubieńcem
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawieniu komentarza.