Troszkę się tego uzbierało w ostatnim czasie, ale oczywiście tak jakoś wyszło :) Najpierw zakup u jednej z blogerek, bardzo zależało mi na maseczce na nos z The Face Shop, do tego miniaturka podkładu benefit, cień inglota i dostałam krem do rąk Kamill.
Udało mi się być wśród 200 dziewczyn w konkursie Biovaxu "czapki z głów" i wygrałam maskę do włosów :) Do tego moje zdjęcie było wśród szczęśliwej 20 :D A to jest to szczęśliwe zdjęcie:
Ogólnie nie używam żadnych spf na ciało, ani na twarz, bo zapominam o tym, a że opalam się na brązowo, to nawet nie czuję takiej potrzeby. Ale od kiedy mam tatuaż o niego muszę dbać i postanowiłam kupić preparat na znamiona z Ziaji :) btw. jakie opakowanie a jaka tubka w nim była :D
kolejne zakupy to Hebe i kupione w promocji plastry sensual, które uwielbiam, ale tej wersji jeszcze nie miałam ;) Kupiłam również płyn dwufazowy bielendy, co tu dużo mówić jest najlepszy :) I oczywiście dwa Essie w promocji :) Jeden wzięłam ja, a drugi moja przyszła teściowa ;)
I spontaniczne zakupy w Housie, ale za to jakie udane ) jestem mega zadowolona !!! Tym bardziej jak załapałam się na promocję - drugi za 1 zł :)
Ja noszę tylko wkrętki, uwielbiam po prostu, są takie delikatne nienachalne, a te są prześliczne :) 9,90złBransoleta na rękę, śliczna i elegancka, przyda się na pewno:) 14,90zł
Naszyjnik, nigdy takiego nie miałam, a ten bardzo mi się spodobał :) 14,90zł
Kolejny naszyjnik, na początku nie byłam do niego przekonana, ale jednak skusiłam się. 29,90 zł.
Za całość zapłaciłam około 40zł, czyli jakby wychodzi 10zł za sztukę, deal życia :D
No i buty, oczywiście w szafie się nie mieszczą buty, ale nie mam w czym chodzić...
Prześliczne, kobiece sandałki, już czuję jak będę w nich popylać latem i nawet wiosną już :> 39,90 zł.
I nowe baleriny, bo moje stare coś sfatygowane i wczoraj natarłam sobie palec dzięki nim...
Na buty nie lubię dużo wydawać, bo czy drogie czy tanie to i tak tyle samo w nich chodzę :)
jak Wam się podobają moje nowości :)
pozdrawiam,