Pora podsumować kolejne zakupy kosmetyczne z lipca :) W sumie same praktyczne kosmetyki, które pojawiają się u mnie w miarę cyklicznie. Zapraszam!
ZOBACZ TEŻ... Nowości maja 2019 - zakupy w promocji Rossmann, aliexpress i inne
Zakupy Hebe to takie podstawowe kosmetyki, czyli płyny dwufazowe Bielendy, plastry do depilacji Joanna, suchy szampon Batiste w nowej dla mnie wersji zapachowej, maska w płachcie Garnier, którą bardzo lubię :) Eyeliner Precise Brush Liner z Eveline Cosmetics, korektor Catrice cosmetics, no i spray ochronny do ciała Nivea SPF30.
W sklepie Minti natrafiłam online na promocje i skusiłam się na ulubiony żel do mycia twarzy Resibo. Kupiłam dwie gąbeczki Blend.it na próbę, bo jeszcze ich nie miałam. Wzięłam też nożyk do brwi / wąsika no i pastę do zebów Bania Agafii.
Gąbeczki już polubiłam, uważam że są naprawdę dobre i warto się na nie skusić :)
Od Bogusi otrzymałam kawałek szamponu w kostce do włosów Cztery Szpaki. Byłam go ciekawa, więc bardzo się cieszę, a takie wstępne wrażenia opisałam tutaj.
Kupiłam dwie maski Garnier: Aloe Hair Food i Macadamia Hair Food. Ta pierwsza już mi się skończyła, ale całkiem fajna była, pewnie jeszcze się skuszę :) Wersji macadamia zaraz zaczynam używanie.
Kupiłam też peeling 3 enzymy Tołpa, którego byłam bardzo ciekawa :) Zapowiada się fajny produkt, ale zobaczymy na dłuższą metę.
W Lidlu dorwałam uzupełnienie mydła w płynie Yope :) bardzo lubię te mydła, a dodatkowo zapach werbena mnie przekonał do zakupu.
W Rossmannie w końcu dorwałam puder do bakingu Wibo mood, jest przyjemny i uważam, że godny uwagi, ale zdecydowanie nie do porównania z pudrem Huda Beauty, na którym zapewne był wzorowany ;)
Olejek Isana to typowo tylko do mycia pędzli i gąbeczek - niezastąpiony!
Na koniec vent sticks, którym postanowiłam jeszcze raz dać szansę... Jednak nie czuć ich aż tak jakbym chciała :(
Coś wpadło Wam w oko z moich nowości?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz