AA CICA benefit, czyli nowa seria z wąkrotką azjatycką - kosmetyki warte uwagi!

Od ponad miesiąca testuję dwa kosmetyki marki AA z serii CICA benefit: żel pod oczy ultra nawilżającego oraz kojący płyn micelarny. Oba zawierają ciekawy i nowy dla mnie składnik wąkrotkę azjatycką. Zapraszam na post, mam nadzieję że napisałam wszystko co powinniście wiedzieć, a dodam, że  moim zdaniem krem pod oczy jest bardzo ciekawy! A oba produkty pojawiły się u mnie w ramach testów dzięki Michałowi :)

ZOBACZ TEŻ... Korygujący krem pod oczy ACTIVE GLYCOL - Lift 4 Skin by Oceanic / Regeneracja i redukcja cieni

Kilka słów o serii AA CICA benefit oraz o kojącym płynie micelarnym

AA CICA benefit to kompleksowa, linia kosmetyków stworzona w celu regeneracji skóry wrażliwej, suchej i podrażnionej, której bariera ochronna została naruszona. Bogate receptury oparte na dobroczynnym działaniu wąkrotki azjatyckiej Centella Asiatica skutecznie wzmacniają strukturę naskórka, przywracając skórze wysoki poziom nawilżenia.

Kojący płyn micelarny szybko i skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, nie podrażniając skóry i nie naruszając jej równowagi hydrolipidowej. Szybko i skutecznie usuwa makijaż, oczyszcza skórę ze wszelkich zanieczyszczeń, nawilża i odżywia, łagodzi podrażnienia.

DZIAŁANIE SKŁADNIKÓW AKTYWNYCH:
• Wąkrotka azjatycka poprawia mikrokrążenie skórne, dzięki czemu głęboko nawilża wysuszoną skórę. Zapobiega przeznaskórkowej utracie wody i poprawia funkcje barierowe oraz gładkość skóry, chroniąc ją przed czynnikami zewnętrznymi.

• Kompleks cukrowy DEX-4X skutecznie oczyszcza i zmniejsza widoczność rozszerzonych porów, w efekcie skóra odzyskuje miękkość w dotyku.
• D-pantenol pielęgnuje, koi i łagodzi podrażnienia.

Cena: ok. 15 zł.

Opakowanie, skład i zapach

Opakowanie płynu micelarnego jest wygodne w użyciu, jest to butelka 250 ml z zamknięciem na klik. Nic mi się jeszcze nie odłamało, a jestem jakoś w połowie opakowania. Nawet wzięłam na wyjazd i nic się nie otworzyło, ani nie wylało. Choć wiadomo, lepiej na podróż dobrze zabezpieczyć buteleczkę, np. taśmą wieczko ;) A szata graficzna bardzo ładna i minimalistyczna.

Dla osób, dla których skład takich produktów jest ważny to powiem, że producent informuje, że nie ma w nim barwników, ani kompozycji zapachowych. Ale wysoko w składzie jest m.in. mocznik, alantoina, D-pantenol, no i oczywiścia wąkrotka azjatycka.

Ten płyn micelarny ma delikatny naturalny zapach, ale praktycznie niewyczuwalny podczas używania.

Działanie

Płyn micelarny ma zmywać i na tym się skupiam najbardziej. Miłe jest to, gdy produkt do demakijażu ma dodatkowo właściwości pielęgnacyjne oraz nie podrażnia. Ja przy zakupie płynu micelarnego zwracam uwagę na skład i dlatego zaciekawił też mnie ten produkt. 

Jeżeli chodzi o zmywanie makijażu radzi sobie bardzo dobrze, chociaż gdy wylałam za dużo na wacik i dostało się trochę do oka to niestety trochę piekło. Dlatego trzeba uważać z ilością wylaną na wacik, wtedy jest idealnie :)

Makijaż oka zmywa w sumie dobrze, nawet kreskę zrobioną eyelinerem. Zostawia na skórze jakąś warstwę, ale i tak ją zmywam żelem do mycia twarzy. Także składniki zawarte w tym płynie tak naprawdę nie mają za dużo czasu na działanie i wchłonięcie się.

Co jest świetne to to, że nie podrażnia, właśnie nawet we wrażliwych okolicach oczu.

Kilka słów o żelu pod oczy ultra nawilżającym

Żel o wyjątkowo lekkiej formule, łatwo i równomiernie pozwala rozprowadzić się na powierzchni delikatnej skóry powiek i otoczenia oczu. Dobrze się wchłania, dając efekt odświeżenia i głębokiego nawilżenia.

DZIAŁANIE SKŁADNIKÓW AKTYWNYCH:
• Wąkrotka azjatycka poprawia mikrokrążenie skórne, dzięki czemu głęboko nawilża wysuszoną skórę. Przywraca spojrzeniu naturalny blask, wyrównując koloryt skóry wokół oczu, redukując cienie.
• Kwas hialuronowy zapewnia optymalny poziom nawilżenia oraz wygładzenia suchej skóry, poprawiając napięcie skóry wokół oczu.
• Alantoina pielęgnuje koi i łagodzi podrażnienia.

Cena: ok 13,99 zł

Opakowanie, skład i zapach

Żel pod oczy znajduje się w tubce o pojemności 15 ml, która znajduje się w kartoniku. Szata graficzna przyjemna dla oka. 

Skład tego żelu pod oczy według mnie jest naprawdę dobry. Na samym początku rzeczywiście mamy wąkrotkę azjatycką (4. miejsce), później alantoinę, kwas hialuronowy. 

Konsystencja jest żelowa, ale po zetknięciu z ciepłem rąk zaczyna się "topić" i jakby spływa po dłoni jak lód :) Nie ma zapachu.

Działanie

Żel cudownie rozprowadza się po skórze, pod palcami staje się wręcz jak woda, rozpływa i wchłania bez problemu. No chyba, że nabierzemy za dużo produktu ;) Używam go od ponad miesiąca i nakładam pod oczami i na powieki, aż po brwi. Żel ten mnie nie podrażnił.

Żel ten działa silnie nawilżająco, po wchłonięciu się zostawia delikatną powłokę na skórze. Bardzo mi się to podoba! A gdy trzymam go w lodówce i nakładam rano to daje super efekt odświeżenia i ochłodzenia. Dodatkowo zmniejsza obrzęk pod oczami. Nie wiem czy to kwestia wyspania się czy po prostu większej ilości słońca ostatnio, ale mam wrażenie, że skóra pod oczami wygląda lepiej, jakby koloryt jest bardziej wyrównany, skóra jest gładka i naprawdę widzę mniejsze worki pod oczami :) Chociaż akurat mam urlop i lepiej się wysypiam, więc to może nie jest w 100% zasługa tego kremu :)

Zobacz też inną recenzję na blogu

→ AA VEGAN - podkład matująco-witalizujący (matcha, bambus, owies)
→ Krem do rąk i paznokci nawilżająco-pielęgnacyjny - Zielona Herbata / Natural Spa - kosmetyki AA
→ Resibo, krem pod oczy - Moje wrażenia po 3 miesiącach używania

Nie jestem fanką żelów pod oczy, ale ten bardzo mi się spodobał! Nie spodziewałam się tak fajnego produktu pod oczy :) A płyn micelarny był przyjemny, dobrze zmywa robi co trzeba :) Produkty według mnie są warte uwagi!

Lubicie żele pod oczy? Czy wolicie kremy?