Bardzo lubię peelingi do ciała, które nie tylko wygładzają, ale też natłuszczają skórę. Przy zakupach tego peelingu Miya Cosmetics raczej kierowałam się ciekawością :) Do tego chciałam wesprzeć polską markę, ale przyznam, że i tak nie wiedziałam czego oczekiwać od takiego peelingu all-in-one, czyli peelingu do twarzy i do ciała... No ale jak się sprawdził opisuję dalej :)
ZOBACZ TEŻ... Huda Beauty Easy Bake, puder utrwalający i wypiekający makijaż w odcieniu Pound Cake. Mój obecny hit pod oczy!
Kilka słów o peelingu MIYA Cosmetics
Naturalny peeling all-in-one do twarzy, dekoltu, dłoni i ciała, na bazie naturalnych, skutecznych składników aktywnych, takich jak: drobinki z bambusa, orzechów makadamia, ryżowe, kryształki cukru, olejki buriti, arganowy, makadamia, ze słodkich migdałów i ze skórki pomarańczy, witamina E.
DZIAŁA NATYCHMIAST:
Wyraźnie wygładza skórę i pozostawia ją miękką w dotyku – Oczyszcza, odświeża – Nawilża, rozświetla i upiększa.
DZIAŁA NATYCHMIAST:
Wyraźnie wygładza skórę i pozostawia ją miękką w dotyku – Oczyszcza, odświeża – Nawilża, rozświetla i upiększa.
Podczas aplikacji peelingujące drobinki z bambusa, orzechów makadamia, ryżowe i kryształki cukru skutecznie wygładzają i ujędrniają skórę, poprawiając jej elastyczność. Olejki buriti, arganowy, makadamia, ze słodkich migdałów i ze skórki pomarańczy nawilżają skórę pozostawiając ją miękką i gładką w dotyku. Witamina E pomaga opóźniać procesy starzenia i wygładzić zmarszczki.
Cena: 39,99 zł
Opakowanie, zapach, wydajność
Peeling znajduje sie w bardzo dużym plastikowym słoju. Opakowanie jest bardzo duże, co trochę przekłamuje ilość produktu, gdyż na około 1/3 wysokości jest już dno, co mnie mocno zaskoczyło. Myślałam, że jest jeszcze sporo w środku i jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam dno.
Co prawda jest to 200g, więc nie jest to mała ilość, ale opakowanie sugeruje niestety większą zawartość.
Zapach był dla mnie baaaardzo męczący, ponieważ kojarzył mi się z lekami... Zapachem jak u lekarza, trochę szpitalnie... Może ta kompozycja zapachowa to powoduje, ale próbowałam wyczuć coś innego, ale za każdym razem jest dla mnie po prostu brzydki...
No i wydajność ogólnie jest ok, nie mam zastrzeżeń.
Konsystencja, działanie
Konsystencja właśnie niesamowicie mnie zaskoczyła. Na pierwszy rzut oka peeling wydawał się zbity i twardy, gdy go dotknęłam palcem to okazał się lekki i sypki! Sami zobaczcie.
Używało się go całkiem przyjemnie, jest mocnym zdzierakiem, zwłaszcza użyty na suchą skórę. Ale trzeba brać go niewiele, żeby się nie osypywał.
Świetnie wygładza skórę i delikatnie nawilża, mimo że w opakowaniu nie ocieka tłuszczem :) Skóra jest miękka w dotyku, a zapach na szczęście nie utrzymuje się długo na skórze.
Używałam go wyłącznie do peelingu ciała, nie chciałam używać go na twarz, ponieważ unikam obecnie peelingów mechanicznych.
Gdy zobaczyłam, że zaczął dobijać dna to pomyślałam, że to ogromna szkoda, bo lubiłam go za działanie. Zapach tylko mógłby być zupełnie inny, a szkoda, że nie ma innej wersji zapachowej i chyba przez ten zapach do niego nie wrócę.
Jakie peelingi do ciała lubicie?