Kosmetyki do demakijażu są dla mnie niezbędne, używam ich na co dzień, dlatego poszukuję kosmetyków delikatnych. Tym razem w moje ręce wpadł płyn micelarny z Garniera do skóry wrażliwej.
Do zmywania oczu wolę używać czegoś mocniejszego, czyli płynów dwufazowych. Następnie używam płynu do demakijażu i potem jeszcze piankę do mycia twarzy. Czasami się zdarza, że jeszcze raz przetrę twarz wacikiem nasączonym micelem, ale to już jak mam naprawdę wątpliwości :) Lubię również go używać rano do odświeżenia twarzy.
A co sądzę o tym konkretnym płynie micelarnym? Zapraszam niżej :)
Płyn micelarny 3w1 to prosty sposób, by usunąć makijaż oraz oczyścić i ukoić całą skórę (twarz, oczy, usta) za pomocą jednego gestu. Nie wymaga spłukiwania.
- Usuwa makijaż
- Oczyszcza
- Koi
Jest to pierwszy inteligentny produkt oczyszczający od Garniera, w którym została zastosowana technologia miceli. Nie musisz już trzeć, by pozbyć się zanieczyszczeń i makijażu - micele wiążą je niczym magnes. Efekt: idealnie czyta skóra bez pocierania. Odpowiedni do wszystkich typów skóry, także do cery wrażliwej. Bezzapachowy.
Testowany dermatologicznie i okulistycznie.
SKŁAD: AQUA / WATER, HEXYLENE GLYCOL,
GLYCERIN, DISODIUM COCOAMPHODIACETATE, DISODIUM EDTA, POLOXAMER 184,
POLYAMINOPROPYL BIDUANIDE (B162919/4)
Płyn micelarny Garnier Essentials z serii Skin Naturals jest zamknięty w ogromnej 400 ml butelce, jeszcze nigdy nie miałam tak wielkiego płynu micelarnego. Niby fajnie, ale jak chciałabym go wziąć w podróż to jednak jest za duży na takie wyprawy ;) W sumie to jest mój pierwszy płyn micelarny z garnier, dlatego tym bardziej mnie ciekawił. Niby butelka jest duża, jednak w dłoni trzyma się bardzo dobrze i do tego prezentuje się świetnie, nie wiem jak Was, ale mnie urzekła. Bardzo lubię produkty w przezroczystych butelkach :)
Zamknięcie jest standardowe jak dla płynów do demakijażu i sprawdza się świetnie, zawsze dozuje odpowiednią ilość.
Moja cera jest mieszana, do tego trądzikowa i używam głównie kosmetyków przeznaczonych konkretnie tej cerze. Jednak jest też wrażliwa, sucha i tłusta w strefie T i jak dla mnie jest idealny.
Bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu, zazwyczaj zużywam trzy, lub cztery waciki na oczyszczanie twarzy (w tym po jednym na oko przykładając na dłuższą chwilę, aby miało czas się to wszystko rozpuścić).
Jedno konkretne pociągnięcie wacika przed:
po:
Nie wymagam od miceli zmywania wodoodpornego makijażu, bo od tego mam inne odpowiednie produkty, a i tak w sumie radzi sobie bardzo dobrze.
Do tego po użyciu nie pozostawia uczucia ściągniętej twarzy, nie mam po nim żadnych zaczerwienień, w ogóle nie podrażnia ani twarzy, ani oczu. Nie wysusza i do tego ma świetny skład, bez sls.
Nie posiada żadnego zapachu, nie pachnie nawet chemicznie, za co go chwalę, bo nie lubię stosować kosmetyków perfumowanych do twarzy.
Uważam, że płyny micelarne są dużo lepsze niż mleczka, bo płyn nie postawiają na twarzy tłustej warstwy i nie wymagają spłukiwania.
Płyn ten jest bardzo wydajny, według producenta 400ml starczy na 200 użyć. Ciężko mi temu zaprzeczyć, czy potwierdzić, bo nie liczę, ale oczywiście w to wierzę :)
Cena: ok. 20 zł
Dostępność: Drogerie
Płyn micelarny świetnie się sprawdza w codziennej pielęgnacji i naprawdę wart swojej ceny. Zdecydowanie polecam każdemu. Z tego co się orientuję, to jeszcze nie ma go w każdej drogerii, ale to nowość i w promocji jego cena oscyluje w granicy 15 zł.
pozdrawiam,