NOWOŚCI KOSMETYCZNE | Październik / Listopad

Jakoś się złożyło, że nie zdążyłam Wam pokazać nowości kosmetycznych października. Teraz zbliżamy się ku końcowi listopada, a ja mam dla Was nowości z poprzedniego i z tego miesiąca. Trochę się tego nazbierało, ale mam nadzieję, że może coś Was zainteresuje i sami skusicie się na te najfajniejsze kosmetyki.

Pewnie już wszyscy zapomnieli, ale chwilę temu były promocje w Rossmanie :) Ja skusiłam się na kilka rzeczy, m.in. paletkę Maybelline The Nudes, która jest dostępna w regularnej cenie ok. 50 zł. Paletka jest bardzo interesująca, ale niewarta tej ceny. Cienie brokatowe osypują się dość mocno.

Na promocji w Rossmanie też skusiłam się na dwie kredki do brwi. Jedna z nich to Maybelline BrowSatin, która jest moim obecnym ulubieńcem i niedługo będzie post na jej temat!

A druga to Wibo, której zaletą jest zdecydowanie spiralna szczoteczka. Jej nie polubiłam za bardzo, nie jest zbyt precyzyjna i jakoś nie odpowiada mi. Możliwe, że na jej temat też co nieco będzie.

Kolejny lakier do kolekcji z Semilac w odcieniu Berry Nude 005. Hybrydy u mnie bardzo często goszczą i uwielbiam je, a taki jesienny kolorek bardzo mi się przyda :) Też skusiłam się na pyłek do paznokci, który ma dać efekt holo.

Kolejne produkty do testów od DermoFuture (Testy z Twoim źródłem Urody), czyli zestaw, w którym jest regenerująca kuracja z witaminą C oraz płyn do demakijażu z micelami witamin. Oba są już w fazie testów, więc niedługo recenzja.

 

Także w ramach współpracy z Twoim Źródłem Urody otrzymałam peeling do ciała. Jest bardzo mocny, ale pięknie pachnie. Dopiero raz go użyłam, więc więcej będzie później.

Kolejna nowość to paczka niespodzianka od Nivea. Zadziwił mnie ogrom kosmetyków, niestety kremów tej firmy nie używam, więc podarowałam rodzinie, ale pozostałe kosmetyki trafiają w moje gusta. Uwielbiam te opakowania Nivea, są takie charakterystyczne.

Skusiłam się też na matową pomadkę od Golden Rose w odcieniu 03. Uwielbiam matowe pomadki i chciałam zakupić jeden kolor na próbę. Bardzo ją polubiłam i polecam, a kosztuje zaledwie 20 zł.

Następna paczka niespodzianka otrzymana od L'Oreal. Bardzo mnie zaskoczyła, a tusz jeszcze bardziej. Jest idealny! Świetnie rozczesuje i wydłuża rzęsy, na pewno niedługo pokażę go Wam na rzęsach.

Kolejna pomadka do kolekcji od  Lovely. Mam już dwie, o których pisałam TUTAJ. Tym razem kupiłam odcień Milky Brown, bo kusił mnie od początku :) I jestem bardzo zadowolona!

Od GlySkinCare otrzymałam kolejne produkty do testów, a mianowicie szampon oraz odżywkę. Oba produkty wybrałam sama, mam nadzieję że się sprawdzą. 

Nareszcie udało mi się dostać podkład od Catrice HD Liquid Coverage, co prawda kupiłam go na OLX, bo ktoś sprzedawał ze względu na nieodpowiedni kolor, ale jednak mam :) W Hebe już dokupiłam korektor, bo poprzedni się skończył. O nim już pisałam TUTAJ. 

Kolejny podkład, czyli Vichy Dermablend do testów. Jestem go bardzo ciekawa, ale już jestem w trakcie i na pewno przy suchej skórze trzeba dbać o dobre nawilżenie przed użyciem.

Skusiłam się też na promocję w sklepie NeoNail, kupiłam zestaw z lampą przeceniony z 230 zł na 149 zł. Jestem bardzo zadowolona, a poniżej co znajduje się w środku.

Trochę tego się nazbierało, ale to w końcu dwa miesiące. 

Co Was najbardziej interesuje? :)

pozdrawiam,