Marka Resibo to Polska marka kosmetyków naturalnych i już miałam okazję używać wielu z kosmetyków dostępnych w ich ofercie. Tym razem pojawiła się u mnie esencja energetyzująca Resibo, w sumie już kilka miesięcy temu, ale zanim się za nią zabrałam to też minęła chwila i żałuję w sumie, że tak późno po nią sięgnęłam...
ZOBACZ TEŻ... Resibo, idealny olejek do demakijażu twarzy
O esencji Resibo
Esencja energetyzująca - co to w ogóle jest? Ten produkt to kosmetyk, który ma działanie antyoksydacyjne, nawilżające, odmładzające, opóźnia efekty starzenia oraz poprawia napięcie skóry. Tak naprawdę najważniejszego działania tego kosmetyku nie zauważymy gołym okiem, jednak ja jestem zwolenniczką działań prewencyjnych i tego typu kosmetyki uwielbiam.
W składzie znajduje się (w kolejności):
- Woda,
- Olej z pestek moreli,
- Gliceryna,
- Glikol roślinny,
- Masło shea,
- Witamina C (Ascorbyl Tetraisopalmitate - najstabilniejsza i najbardziej skuteczna forma witaminy C),
- Olej marula,
- Witamina E,
- Ekstrakt z pomidora,
- Wyciąg z alg Jania Rubens, nazywana roślinną tauryną (Early Boost PA) (napina i nawilża skórę, przywraca jej witalność, wygładza zmarszczki)
- Lecytyna
- Guma sclerotium i guma ksantanowa (substancje żelujące)
- Pullulan (zapobiega nadmiernej utracie wody oraz poprawia właściwości bariery ochronnej)
- Karagenian sodu - roślinny odpowiednik silikonu
- Alkohol benzylowy, kwas dehydrooctowy, Phenethyl alcohol
- Sól sodowa kwasu fitowego - składnik chelatujący, czyli w skrócie poprawia wygląd konsystencji, reguluje lepkość i przedłuża trwałość kosmetyku.
- Kwas cytrynowy
- Składniki zapachowe
Bardzo podoba mi się skład tego kosmetyku, uwielbiam takie analizy jakie Wam teraz przedstawiłam. Każdy z nich analizuję osobno i wiele ciekawych informacji zdobywam dzięki temu :) Przede wszystkim podoba mi się świetny dobór składników antyoksydacyjnych i to, że zawiera w sobie 97,2% składników naturalnych.
Cena: 99 zł / 50 ml
Opakowanie, konsystencja i inne
Esencja znajduje się w plastikowej, podłużnej tubce typu airless, oklejonej bardzo ładną etykietą, na której znajdujemy wszystkie potrzebne informacje. Dodatkowo zapakowana jest w solidny, okrągły, kartonikowy pojemnik, co sprawia, że całość wygląda naprawdę świetnie. Te kartonikowe opakowania są świetne do użycia np. na pędzle :)
Pompka działa sprawnie, delikatnie, mogę dozować tyle kosmetyku ile chcę (tzn. jak nacisnę pompkę na maxa to wiadomo, że więcej się nie da :D).
Konsystencja jest wodno-żelowa o delikatnie żółym zabarwieniu, ale po rozprowadzeniu między palcami staje się przezroczysta, tak samo na twarzy. Świetnie się rozprowadza i bardzo szybko wchłania pozostawiając wyczuwalny film na skórze, przy tym nie obciążając skóry.
Ja na twarz aplikuję mniej więcej pół pompki, cała pompka to za dużo - wtedy wystarczy jeszcze na dekolt i szyję.
Esencja energetyzująca ma bardzo delikatny zapach, trochę kwiatowy, ale nie utrzymuje się na skórze.
Wydajność tej esencji jest niesamowita, używam jej chyba od przełomu grudnia/stycznia z małą przerwą, gdzie go odstawiłam na chwilę i już mi się kończy. Wystarczy jak nic na 3 miesiące codziennego stosowania!
Jak używać i jak ta esencja działa na skórę??
Esencja to kosmetyk, który stosujemy po toniku, przed kremem do twarzy. Nabieram na palce i wklepuję w skórę twarzy. Czekam aż się wchłonie i nakładam na to krem, a wieczorem dodatkowo serum olejowe (także Resibo).
Oprócz działania, na które liczę, że ta esencja ma wpływ, czyli przeciwstarzeniowego, antyoksydacyjnego, a którego nie jestem w stanie zobaczyć, widzę, że jest to esencja, która świetnie nawilża i działą ujędrniająco na skórę. Moja skóra jest sucha i ta esencja to coś genialnego dla mnie! Nie dość, że dzięki niej nie czuję już nieprzyjemnej suchości na skórze to po użyciu od razu skóra staje się jędrna w dotyku i gładka. Nie podrażnia i nie zapycha.
Jest to kosmetyk, który idealnie wpasowuje się w moje potrzeby, bo
staram się regularnie sięgać po produkty z witaminą C, a ta esencja ma
też ogrom innych cennych składników. Bardzo doceniam markę i ich kosmetyki. Sięgnę po tą esencję na pewno jeszcze ponownie!
Znacie markę Resibo? Jak wygląda Wasza obecna pielęgnacja?
Kosmetyk otrzymałam w ramach współpracy, ale nie wpływa to na moją opinię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz