Od dłuższego czasu używałam serum peelingujące na noc LIQ CG, które kupiłam jakoś na początku roku, a wprowadziłam do pielęgnacji w okolicach lutego. W zasadzie to już wylądowało w denku, ponieważ serum to jest ważne przez 3 miesiące od otwarcia.
Co mogę powiedzieć, to to, że po tym serum sięgnę po kolejne produkty LIQ :) A co sądzę o tym serum poczytacie dalej.
ZOBACZ TEŻ... Tołpa Estetic, trądzik - 4 intensywne zabiegi korygujące niedoskonałości
Kilka słów o produkcie
Serum nocne LIQ CG zawiera w sobie odpowiednio dobrane stężenie kwasów. Kwas glikolowy głęboko złuszcza, a dzięki kwasowi hialuronowemu zapewnia optymalne nawilżenia .
Producent obiecuje redukcję zmarszczek, blizn i przebarwień, a dodatek składników odżywczych oraz drenujących potęguje nocną odnowę. Skóra ponownie zregenerowana, nawilżona i wygładzona.
Można stosować serum pod krem przez cały rok lub jako kurację 28-dniową.
Unikać
kontaktu z oczami. Stosować na skórę nieuszkodzoną. Przy kuracji kwasem
glikolowym unikać ekspozycji na promieniowanie UV. Marka LIQ nie testuje na zwięrzętach.
Ważne: zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia.
Skład: Propylene Glycol, Aqua (Water), Glycolic Acid, Tocopheryl Acetate, Sodium Hyaluronate, Hydrolysed Sodium Hyaluronate, Polysorbate 20, Methylparaben, Propylparaben.
Cena: ok. 60 zł.
Kwas glikolowy (7%) – Zmniejsza widoczność zmian
barwnikowych poprzez złuszczenie martwej warstwy rogowej naskórka oraz
regulację odnowy komórkowej skóry.
Witamina E– podwyższone stężenie neutralizuje wolne rodniki, chroni przed zniszczeniem lipidy naskórka, włókna kolagenowe i elastynowe oraz wzmacnia ściany naczyń krwionośnych. Spowalnia procesy starzenia się skóry i przyspiesza proces regeneracji po złuszczaniu kwasem glikolowym.
Kwas hialuronowy – 2 formy kwasu hialuronowego chronią skórę przed odwodnieniem, zapewniają jej elastyczność i długotrwałe nawilżenie.
Opakowanie, wydajność i aplikacja
Serum znajduje się w czarnej, szklanej, eleganckiej buteleczce z pipetą. Szkło jest tak ciemne, że nie widać zawartości, ale to dobrze, bo buteleczka dobrze chroni produkt przed promieniami słońca. Pod światło można zobaczyć ile zostało w opakowaniu. Buteleczka znajduje się w czarnym, eleganckim kartoniku, na którym znajdziemy podstawowe informacje, w środku znajduje się też ulotka z dokładną informacją o serum i stosowaniem go.
Ten produkt praktycznie nie ma zapachu, konsystencja jak widać jest bezbarwna, trochę wydaje się mętna, ale na skórze po aplikacji nie zostawia żadnego osadu ;) Wchłania się bardzo dobrze, pozostawiając na skórze lepką, ale przyjemną warstwę, wręcz daje uczucie nawilżenia.
Według producenta należy jednorazowo zaaplikować pół pipety (twarz i szyja) i stosować na oczyszczoną skórę tylko na noc (!). Trzeba pamiętać, aby wstrząsnąć przed użyciem. Ja dokładnie stosowałam się do tych wytycznych.
Ja po umyciu twarzy nakładałam codziennie to serum, a następnie krem na noc.
Działanie
Moja skóra jest sucha z ogromną tendencją do powstawania niedoskonałości. Często to kwestia hormonów, ale czasami to problem, który powstał przez krem lub produktu, który po prostu mnie zapycha.
Moja cera bardzo polubiła ten produkt, ponieważ już po 2-3 tygodniach widziałam jak moja skóra pozytywnie reaguje. Nie podrażniał (czego się bałam), choć po pierwszych użyciach skóra bardzo delikatnie "mrowiła", ale minęło i pojawiało się bardzo sporadycznie (przy podrażnionej skórze). Trzeba uważać tylko ze stosowaniem na drobne ranki, bo wtedy może szczypać. Na początku też może się nam mocniej łuszczyć skóra, ale to minie i trzeba pamiętać o nawilżaniu.
Po tych 3 miesiącach używania efekty stosowania tego serum to:
- wygładzenie skóry,
- rozjaśnienia cery i ujednolicenia.
- zmiany trądzikowe zdecydowanie rzadziej się pojawiały, a jak już, to pozbycie się ich było łatwiejsze dzięki codziennemu stosowaniu serum.
- działanie złuszczające jest świetne i dzięki niemu rzadziej sięgałam po peelingi.
- jeżeli chodzi o zmarszczki to nie zauważyłam zmian :)
Trzeba jednak pamiętać o nawilżaniu, bo może przesuszyć skórę. Warto dobrać odpowiedni krem nawilżający na dzień :)
Moja siostra (która ma tłustą cerę) po użyciu kilka razy stwierdziła, że jest to produkt, który robi coś rewelacyjnego dla cery :) Tylko u niej rano skóra była mocno przetłuszczona - ja nie zauważyłam mocnego przetłuszczenia skóry rano, ale i tak myję ją zaraz po przebudzeniu.
Po to serum na pewno sięgnę ponownie, już mi go brakuje w codziennej pielęgnacji. Z drugiej strony też kuszą mnie inne produkty LIQ, ale zobaczymy :) Warto polować na niego w promocjach (ja go kupiłam właśnie w promocji), chociaż cena standardowa według mnie nie jest mocno wygórowana biorąc pod uwagę wydajność. Szczerze Wam go polecam!
Znacie markę LIQ?
Co polecacie do stosowania z kwasami na noc? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz