Chciałabym Wam dziś przedstawić produkt, który testowałam już chwilę temu. W sumie już jakiś czas temu mi się skończył, ale miałam mały przestój blogowy, gdzie nie pisałam z braku czasu i w tym czasie właśnie produkt dobił dna. Mimo to opowiem Wam więcej o nim, bo uważam, że warto! :)
Lekki Krem nawilżający Resibo
OPAKOWANIE . KONSYSTENCJA . ZAPACH
Krem ten znajduje się w plastikowej tubce i jak każdy produkt Resibo dodatkowo zapakowany jest w okrągłą, tekturową tubę. Na opakowaniu znajdują się wszystkie potrzebne informacje o produkcie. Jak zwykle szata graficzna bardzo przyjemna dla oka.
Sama tubka jest dość wygodna i łatwo wydobyć produkt do końca, chociaż wolę pompkę.
Konsystencja jest bardzo lekka, krem szybko się wchłania. Ma bardzo przyjemny zapach, delikatnie cytrusowy.
DZIAŁANIE
Mam cerę suchą w kierunku mieszanej, do tego ze skłonnością do trądziku.
Ten krem jest naprawdę lekki, dlatego u mnie był idealny na dzień. Pozostawia skórę nawilżoną, a uczucie suchości znika. U mnie idealnie nadaje się pod makijaż. Na noc potrzebuję czegoś bardziej nawilżającego, chociaż często sięgałam również po ten krem i następnie nakładałam olejek.
Zauważyłam, że krem dobrze działał na moją cerę. Naturalny skład i zawarte ekstrakty powodowały, że cera była odżywiona i taka "uspokojona".
Krem nie zapycha, ładnie się wchłania, nie roluje się na buzi i mnie nie podrażnił. Jest bardzo wydajny, bo wystarczy niewielka ilość produktu na całą twarz.
Lekki krem nawilżający jest idealny na dzień, bardzo go lubię i może na lato znów do niego wrócę. Zimą moja skóra potrzebuje silniejszego nawilżenia, nawet na dzień, ale latem sprawdzał się idealnie :) Do tego zapach jest przepiękny!
Mam na imię Justyna, mam 33 lata i jestem w blogosferze od ponad 9 lat :) Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie i zostaniesz ze mną na dłużej :)