Od niedawna mam możliwość testowania balsamu do ust Balmi. Odezwała się do mnie Pani Paulina z propozycją właśnie przesłania tego kosmetyku do testów. Oczywiście zdecydowałam się, ponieważ czytałam o tych kosmetykach, a sama nie miałam okazji mieć do czynienia z tym kosmetykiem :)
Również pod recenzją będzie konkurs, w którym do wygrania będą właśnie 3 takie balsamy!
Balmi jest balsamem do ust, posiada filtr SPF 15 oraz chroni przed promieniowaniem UVA i UVB. Doskonałe właściwości nawilżające jakie posiada zapewniają olejek jojoba i masło shea. Dostępny w 4 wariantach: truskawkowym, malinowym, miętowym i kokosowym.
Balsam ma wyjątkowe opakowanie jak na balsam do ust, do tego ma piękny kolorek, posiada sznureczek, który możemy podczepić np. do kluczy ;) Ja i tak go nigdzie nie przyczepiałam, tylko trzymałam w torebce luzem, albo na biurku. W sumie też troszkę wygląda jak pendrive :)
Ma bardzo ładny intensywny zapach <3 Ja wybrałam wersję truskawkową i tak właśnie pachnie :) Każda wersja zapachowa ma opakowanie w innym kolorze :) Jest bezsmakowy.
Po otwarciu bardzo zdziwiłam jaki balsam ma kształt!
Myślałam, że będzie płaski i jak to standardowe balsamy w takich
opakowaniach trzeba nakładać palcem, ale nie :) Póki jest wypukły to bez
problemu można go nakładać od razu na dolną i górną wargę, świetny pomysł!
Balsam na początku nakłada się świetnie na usta, wszystko jest w porządku, ale po jakimś czasie balsam robi się coraz bardziej miękki. Nie wiem jakim cudem, ale dostaje się w miejsce zakręcania i brudzi zamknięcie.
Jeżeli chodzi o nawilżanie to uważam, że nawet w tej roli się sprawdził. Pozostawia na ustach przyjemną nietłustą pięknie pachnącą warstwę. Naprawdę bardzo przyjemnie się go używa :)
Cena: 19,99 zł
Dostępność:http://ucosmetics.pl/sklep/
Balsam ma cudowne opakowanie, które może się podobać, do tego balsam pięknie pachnie. Mogłabym go używać cały czas ze względu na zapach :)
A jeżeli Wy macie chęć na spróbowanie tego balsamu to macie teraz możliwość!
Zapraszam na FB, gdzie konkurs się odbywa :)
pozdrawiam,
Jeszcze nie miałam okazji używać tych balsamów, ale ciekawią mnie. Może wezmę udział ;)
OdpowiedzUsuńzachęcam :)
Usuńmiałam go, z początku skradł moje serce, ale pod koniec używania opakowania już mnie tak nie zachwycał, stał się jakiś dziwny w swojej konsystencji i działaniu, a data przydatności była nadal okej...
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ^^
OdpowiedzUsuńZapach musi być śliczny w takich przypadkach :) wygląda również ciekawie, przyjrzę mu się bliżej :D pozdrawiam, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie kojarzy mi się z mambą :D smakowite!
OdpowiedzUsuńkOSTECZKA TAKA BY MI SIĘ PRZYDAŁA ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam tego balsamu, ale kusi mnie strasznie :)
OdpowiedzUsuńMialam podobny z Perfecty na zime i bylam zadowolona, latem stawiam na pomadki kolorowe i blyszczyki :)
OdpowiedzUsuńPachną i działają świetnie ale opakowania mają kiepskie i często się psują;/
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś wersję KOKOSOWĄ - całkiem fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńMnie nie powalił, recenzowałam go niedawno :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie kusi. ;)
OdpowiedzUsuńjestem na tak !! :)
OdpowiedzUsuń