Witam Was serdecznie w ten pochmurny wieczór.
Piszę na szybko, ponieważ w tym tygodniu mam trochę nauki, a kompletnie nie miałam czasu na pisanie w majówkę. Muszę sporo nadrobić... Zrobiłam trochę zakupów, no i muszę wrzucić zdjęcia na projekt rainbow...
Przepraszam Was za nieobecność, mam nadzieję, że mi wybaczycie:)
Z prawej strony zapraszam do ankiety na temat wyglądu bloga :)
Będzie mi miło jeśli podpowiecie w komentarzach co należy zmienić.
PS. JUŻ JUTRO ROZDANIE NA MOIM BLOGU :)
pozdrawiam,
JealousJelly
Miłej nauki życzę. :))
OdpowiedzUsuńa dziękować :)
UsuńOddałam głos w ankiecie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post i na zagłosowanie na mnie w konkursie:*
Co do tej paletki - nie przejmuj się, że są tam perłowe cienie. Ja się ich bałam bo uwielbiam maty, ale cienie perłowe wcale nie są najgorsze. Ja zrobiłam fajny makijaż samymi matami, bo da się i jest wiele wersji. Bo masz tam jasny szary mat, jasny khaki mat, brzoskwiniowy mat, jasno beżowy mat no i oczywiście ciemne do załamania dwa maty. A, no i czarny - też mat:) Więc w sumie te perłowe można wykorzystać do jakichś kresek do takie makijażu nude. Ja na razie nie mogę się na nią napatrzeć. A co do paletki, o której wspominałaś - same maty, chciałabym taką, co by miała same maty, ale ja jednak wolę na co dzień makijaż w brązach i beżach niż w bardziej żywych kolorach, nie za dobrze się w takich czuję. Ale jeżeli takie lubisz, to jestem pewna, że ci podpasuje, tym bardziej, że wiele osób chwali te wszystkie paletki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam własnie ochotę na au naturel, wszędzie ją widzę :D Ale tak się na te maty napaliłam, że nie wiem co kupię :D
UsuńWitaj z powrotem :) I życzę miłej nauki ^^
OdpowiedzUsuńPowiem tak - wydaje mi się, że powinnaś ujednolicić tło i zmienić nagłówek na jakiś bardziej przejrzysty:)
OdpowiedzUsuńM.
Bardzo dziękuję, uwzględnię to :)
Usuńjak dla mnie jest okej :)tylko blog jest szerokościowo przyduży :)
OdpowiedzUsuńtrochę ten nagłówek ogarnąć by się przydało, bo baardzo dużo się na nim dzieje, a i Tobie obcina pół głowy... i ta różowa laleczka po lewej stronie totalnie znika pod napisami, wydaje mi się, że spokojnie można jej się pozbyć, albo posadzić na tyłku :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia w nauce;) łączę się w bólu i zagłębiam w anatomię...
Teraz to tylko czekać na wakacje pozostało :)
OdpowiedzUsuńCzekam na rozdanie :)
W takim razie owocnej nauki i z niecierpliwością oczekuję następnej notatki:)
OdpowiedzUsuń