Loreal Volume Milion Lashes Excess Noir

Jakiś czas temu otrzymałam tusz do rzęs od L'oreal, jest to obecnie nowość, dlatego od razu wzięłam się za testowanie :) Tusz się polubi od pierwszego użycia, albo nie. Ja opinię na jego temat już po pierwszym użyciu miałam wyrobioną, ale używałam oczywiście na co dzień, aby upewnić się czy jest taki dobry jak myślę :) Z resztą, jak coś jest dobre to chce się tego używać jak najczęściej.

Zapraszam na recenzję :)

Link do moich rzęs rzęs bez tuszu w innym poście ;)

Objętość bez umiaru. Czerń bez umiaru Rzęsy którym nie można się oprzeć. Odkryj najnowszą maskarę Volume Million Lashes Excess Noir, która łączy zniewalającą głębie czerni z:

• Legendarnym efektem miliona rzęs
• Wyjątkowym podkreśleniem spojrzenia
• Objętością bez umiaru

Efekt miliona rzęs? Cóż, niejeden producent wiele obiecuje, ale żeby obiecywać milion rzęs? How?? Ale tak na poważnie to jak tak patrze na swoje rzęsy, to wyglądają jakby rzeczywiście tych rzęs było od groma... Producent obiecuje również wyjątkowe podkreślenie spojrzenia i według mnie obietnica jak spełniona - spojrzenie jest bardzo podkreślone :)

Tusz ten zapewnia wydłużanie rzęs, podkreśla je i podkręca do granic możliwości. Do tego są pogrubione oraz kolor jest naprawdę intensywny.

Szczoteczka jest bardzo duża, nie cierpię takich, bo zawsze muszę ostrożnie rozczesywać rzęsy. Inaczej ubrudziłabym sobie całą powiekę ;)

Tusz do rzęs na początku używania jest bardzo rzadki i przez to skleja rzęsy, w miarę używania zaczyna podsychać i używa się jej o wiele lepiej. Trzeba nabrać wprawy w używaniu tego tuszu, z resztą tak jak wszystkich innych.

Cena: ok. 50zł
Dostępność: Drogerie,

Makijaż oczu to najważniejsza rzecz do zrobienia przed wyjściem z domu :) Lubię mieć dobrze podkreślone rzęsy i dobry tusz to podstawa. Cena tego tuszu jest wysoka (znam wiele równie dobrych tuszy tańszych), ale warto polować na niego na promocjach :)

pozdrawiam,