Wczoraj dotarło do mnie marcowe pudełeczko ShinyBox It's a Girls World i wiem, że niektórzy mieli je u siebie już w piątek, ale do mnie w piątek zostało wysłane ;) Także dziś śpieszę Wam pokazać zawartość, a także zawartość Create Your Style z lutego, które miało do mnie dotrzeć razem z pudełkiem Love, a dotarło z opóźnieniem ;) Zapraszam!
Shinybox - It's a Girls World
W
pudełku znalazła się karta informacyjna, w której znajdziemy dokładny
opis produktów i ceny. Wiadomo tym razem znów pojawił się produkt
wymienny. Znalazły się też kupon do Kontigo - 20% zniżki na cały asortyment z kodem "ShinyBox20"
Koszt pudełka to 49 zł z wysyłką w subskrypcji, a więcej na temat tego pudełka znajdziecie TUTAJ. W wersji podstawowej znalazło się tym razem 5 produktów pełnowymiarowych i jeden kosmetyk w wersji travel size. Po raz kolejny dla osób, których marcowy shinybox był przynajmniej drugim w jednej subskrypcji lub
posiadały ciągłość pakietu był dodatkowy produkt.
GoCranberry, olejek do demakijażu twarzy i oczu - To jest dla mnie hit pudełka! Bardzo, ale to bardzo się cieszę z tego produktu, nawet patrzyłam za nim na ostatnich targach kosmetycznych ekocuda. Nie kupiłam go, bo wzięłam olejek Vianka, który dawno za mną chodził, a poza tym wiedziałam, że dojdzie do mnie olejek Resibo, więc nie było sensu robić zapasu. Ale pojawił się tu, więc super, ale poczeka na swoją kolej :)
ok. 29 zł / 150 ml
Feel Free, antyoksydacyjny krem pod oczy bio - kremik pod oczy również mega mnie ciekawi, akurat szukam idealnego kremu pod oczy, tylko trafił w złym momencie, bo zaczęłam testowanie Resibo. Ten kremik poczeka na swoją kolej, ale bardzo mnie ciekawi, ze względu na obietnicę nawilżenia i to, że jest w 99% naturalny.
ok. 67 zł / 20 ml
Novex, maska nawilżająca włosy Mystic Black Baobab - maski Novex pojawiały się już kilka razy w pudełkach i jakoś szczególnie nie jaram się tym, że pojawiła się po raz kolejny. Nawet opakowania jakoś szczególnie mi się nie podobają, a składy nie zachęcają do użycia, także zobaczymy.
ok. 8 zł / 100g
Bielenda, sztyft na odrosty i siwe włosy Instant Cover - cóż, ja nie farbuję włosów, mam ciemne włosy i jak już to na wiosnę pofarbuję bardziej na brąz niż na czarny, więc sztyft mi się nie przyda ;) Były 3 kolorki, a u mnie właśnie pojawił się czarny. Produkt może i przydatny, ale daje efekt do następnego mycia włosów, więc trzeba używać dość często. Raczej ja nie użyję.
16,70 zł / 4,3g
Delia, podkład matujący Mineral Velvet Skin - Niektóre kosmetyki tej marki u mnie się sprawdziły, np. tusz collagen lash, który bardzo lubiłam. Ten podkład mineralny również wypróbuję.
10,40 zł / 35 ml
Kontigo, pilnik wielowarstwowy - porażka pudełka, serio. Akurat miał szczęście ten kto trafił na inny produkt wymienny i trafił na pęsetę Kontigo, albo bronzer MIYO. U mnie niestety pojawił się ten nieszczęsny pilnik o wartości 10 zł !! haha.. ;) Jest to pilnik wielowarstwowy i składa się jak sama nazwa wskazuje z kilku warstw, ja miałam pojedynczy pilnik kiedyś w gratisie do zakupów, ale gramaturą się niczym nie różni od tego i był ok przez dwa użycia, potem nie dało się go używać. Stępił się strasznie szybko, więc tutaj raczej nie będzie inaczej...
Bardzo, ale to bardzo liczyłam na ten bronzer, ale niestety...
10,90 zł / szt.
Efektima, chusteczka brązująca do ciała - pojawiła się już kiedyś w innym pudełku, użyłam ale nie zauważyłam żadnego efektu brązowienia. Co mi szkodzi, użyję sobie i te (akurat 2 opakowania), ale nie są według mnie warte zakupu. Już lepiej sobie balsam kupić, albo mgiełkę Lirene, która jest wygodna w użyciu i nadaje naturalny odcień skórze. TUTAJ recenzja.
1,87 zł / szt.
Create Your Style - luty 2018
CREATE YOUR STYLE to pudełko z
limitowanej serii przy współpracy Shinybox z firmą Schwarzkopf na jej 120-lecie.
W zestawie znajduje się łącznie 6 kosmetyków, z czego 5 produktów to nowości, a jedna
to bestseller.
Schauma, szampon nature Moments, indonezyjska woda kokosowa i kwiat lotosu - sam opis i wygląd tego szamponu działa na mnie jakby mówiły do mnie "użyj mnie". Zapach przyjemny, choć od razu wyczuwalny kokos. Zobaczymy później jak będzie po użyciu. A ten kosmetyk to właśnie nowość na rynku.
8,99 zł / 400 ml
Gliss Kur, supreme Lenght odżywka do włosów długich, skłonnych do zniszczeń, z rozdwajającymi końcówkami - lubię odżywki Gliss Kur, czarną wersję lubiłam najbardziej, a ta może też być fajna i to też jest właśnie jedna z nowości. Zobaczymy później jak działanie :)
11,99 zł / 200 ml
Taft, 7 days - bardzo mocny lakier do włosów przeciw puszeniu się - rzadko sięgam po lakiery do włosów, a mam i tak otwarty jeden Nivea, używam raz na ruski rok ;) Także ten poleciał dalej, to też nowość marki.
13,99 zł / 250 ml
#Purecolor, żelowa trwała koloryzacja - to brzmi naprawdę ciekawie i trafił mi się ładny kolor pink brownie :) Może akurat coś fajnego na wiosnę i użyję? Zobaczymy, na razie nie mam ochoty na farbowanie, bo ledwo co pozbyłam się swoich odrostów, które w sumie wyglądały jak ombre :D
got2b, suchy szampon Fresh It Up - ja nie wiem, to jest niby bestseller, a miałam w jednym z pudełek kiedyś i pamiętam go jako najgorszy suchy szampon jaki do tej pory miałam. Muszę dać mu drugą szansę, może się pomyliłam ;)
18,99 zł / 200 ml
Live Colour Spray - ciekawa sprawa - makijaż do włosów w spray'u :D Zmywa się po umyciu szamponem, a nadaje lekki (lub intensywny) kolor na włosach. Fajne, bo można zobaczyć czy dany kolor nam pasuje :) Zbieram się, aby go wypróbować, ale jakoś nie mam odwagi, bo boję się, że krzywo popsikam, albo w ogóle nie nada koloru moim włosom.
26,99 zł / 120 ml
Tak prezentują się oba pudełka. ShinyBox w tym miesiącu mnie zadowala i uważam, że zawartość jest względna, choć rozczarowała mnie obecność pilnika zamiast bronzera ;) Ale wiadomo w przypadku produktów wymiennych tak bywa. Za to pudełko Create Your Style całkiem fajne i ciekawe :)
A jak Wam podobają się oba pudełka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz