października 06, 2018

Bielenda, Rose Care, dwufazowy płyn micelarny różany do demakijażu

Bielenda, Rose Care, dwufazowy płyn micelarny różany do demakijażu

Uwielbiam zmywać makijaż oczu płynem dwufazowym, ponieważ zawsze na powiece mam cień, kreskę zrobioną eyelinerem i tusz. Nie wyobrażam sobie zmywania tego zwykłym płynem micelarnym, bo nie dość, że trwa to dłużej, to jeszcze muszę mocniej pocierać oko. Poza płynem dwufazowym sięgam też zamiennie po olejek do demakijażu, który rozpuszcza makijaż, ale i tak zmywanie makijażu dwufazówką jest dla mnie szybsze, dlatego nadal korzystam z tych płynów. A co sądzę o tym różanym dwufazowym płynie micelarnym od Bielendy poczytacie dalej :)

Bielenda, Rose Care, dwufazowy płyn micelarny różany do demakijażu


Wydajność, zapach i opakowanie


Zwykle sięgam po te małe płyny dwufazowe (~150ml), nie tylko Bielendy, ale również po inne marki. Jednak Bielenda u mnie wygrywa nie tylko tym jak dobrze radzi sobie z makijażem, ale również dlatego, że jest niedroga. 
W maju podczas promocji w Rossmannie skusiłam się m.in. na ten płyn o pojemności 500 ml (w standardowej cenie 19,99 zł). Niestety już się kończy, ale i tak uważam starczył mi na bardzo długo (używałam go od czerwca-lipca i też nie codziennie). 
Poza tym opakowanie jest bardzo duże, trochę nieporęczne, ale zamknięcie jest ok, do tej pory nic w nim nie pękło ;)
Płyn dwufazowy Bielendy ma bardzo delikatny zapach, ale wiadomo podczas używania prawie go nie wyczuwam (w końcu wylewam na wacik i przykładam do oka ;) ).

Zobacz też inną recenzję na bloguMoje zakupy w Rossmannie w promocji 2+2 {Pielęgnacja}
 
Bielenda, Rose Care, dwufazowy płyn micelarny różany do demakijażu


Działanie i moje przemyślenia


Sam płyn jak możemy się spodziewać jest trochę tłustawy, w końcu jest to produkt wodno-olejowy. Z resztą jak widać na zdjęciu poniżej większość tego płynu stanowi i tak warstwa wodna, a olejowa to około 1/4 opakowania, więc nie jest to aż tak tłusty produkt jak moglibyśmy myśleć ;)
Przed użyciem trzeba go wstrząsnąć i gdy warstwy się połączą wylewam na dwa waciki i przykładam oba do oczu. Płyn świetnie rozpuszcza makijaż, wiadomo czasami trzeba trochę potrzeć, ale ostatecznie zmywa idealnie wszystko z twarzy, choć głównie używam go do demakijażu okolic oczu, a resztę twarzy zmywam zwykłym płynem micelarnym. Nie zostawia też na oczach mgły, chyba że niechcący naleję za dużo płynu na wacik i jest za mokry, wtedy jak produkt dostanie się do oka może robić takie wrażenie.
Z resztą dziwią mnie negatywne opinie na temat płynów dwufazowych typu "zostawia tłustą powłokę na twarzy". W końcu jest to płyn do demakijażu, kolejnym krokiem jest oczyszczenie twarzy, np. użycie żelu do mycia twarzy, który zmywa tą tłustość i zostawia skórę oczyszczoną ;)
 

Bielenda, Rose Care, dwufazowy płyn micelarny różany do demakijażu

 
Bielenda, Rose Care, dwufazowy płyn micelarny różany do demakijażu

Uwielbiam płyny dwufazowe Bielendy i ten sprawdził się u mnie równie dobrze jak te w małych buteleczkach. Chętnie sięgnę ponownie, choć może najpierw inną wersję, bo Bielenda co rusz wprowadza na rynek coś nowego :) Szczerze polecam!
 

Używacie płynów dwufazowych?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger