listopada 12, 2018

Nowości październik / zakupy na targach (i nie tylko), prezenty ze spotkania z blogerkami, wymianka i inne

zakupy targi kosmetyczne uroda w gdańsku

Tak się zastanawiałam co ciekawego u mnie się pojawiło z kosmetyków w październiku i czy jest sens pokazywać ;) w listopadzie biorę udział w akcji #wlistopadzieniekupuje i prawdopodobnie nic zakupowego się nie pojawi, ale okazuje się, że jednak w październiku trochę tych nowości u mnie się pojawiło... Zacznę od zakupów na targach kosmetycznych Uroda w Gdańsku :)
 
zakupy targi kosmetyczne uroda w gdańsku - stara mydlarnia

Na targi wybrałam się głównie, żeby zajść na stoisko BohoBeauty, ewentualnie kupić krem do twarzy i pod oczy no i zerknąć na nowości, które prezentują na targach. Okazało się, że na sam parking i wejście na targi wydałam na wstępie 20 zł, więc przy zakupach 2-3 kosmetyków jest bez sensu tam w ogóle jechać i lepiej zamówić kurierem bezpośrednio z danego sklepu ;) 

Natknęłam się na stoisko Stara Mydlarnia i przypomniałam sobie o peelingu do ciała, który chciałam kupić. Niestety nie mieli go, więc zastępczo skusiłam się na pastę peelingującą do ciała Verbena&Lime - jak to pachnie! <3 Jeszcze jej nie użyłam, bo kończę inne dwa peelingi ;) Przy okazji wzięłam olejek o zapachu Citrus Verbena (uwielbiam zapach werbeny). Na półce znalazłam też serum do twarzy Snail Slime, pomyślałam, że spróbuję, bo cena wydawała się naprawdę niska. Jestem w połowie opakowania używając tylko na noc, więc serum powinno wystarczyć na dwa miesiące codziennego używania.
Wzięłam też piankę do mycia twarzy i ciała Babassu Oil & Seaweed i to ma tak boski zapach, że chętnie po nią sięgam! Choć gdy używam do twarzy to niestety wysusza, więc pewnie ostatecznie wyląduje pod prysznicem.

zakupy targi kosmetyczne uroda w gdańsku - boho beauty

Na stoisku Boho Beauty oczywiście kupiłam gąbeczkę BohoBlender, po którą tam się wybrałam i wzięłam też pędzel do blendowania nr 204. Wydaje się solidny i delikatny, a mój pędzel z Hakuro potrafi drapać, więc widocznie czas wymienić. Jest to naturalne włosie.

zakupy targi kosmetyczne uroda w gdańsku

Nie pamiętam jakie to było stoisko, ale widziałam na nim sporo kosmetyków Bania Agafii i skusiłam się na maskę fitoaktywną witaminową. Od razu Basia mnie zasmuciła, bo mi napisała, że u niej ta maska nawet była bublem :( Nie pamiętałam tej negatywnej opinii, ale już jak kupiłam postanowiłam spróbować. Póki co użyłam ją dwa razy i wydaje się być ciekawa i nic złego mi nie zrobiła, ale konsystencja jest bardzo dziwna :)

zakupy targi kosmetyczne uroda w gdańsku - bielenda professional

Na stoisku Bielendy Professional miałam ochotę na wiele kosmetyków. Ostatecznie wzięłam peptydowy żel-krem korygujący zmarszczki wokół oczu. Ma ogromną pojemność, bo aż 50 ml i jak na krem pod oczy to naprawdę sporo. Dopiero używam go, więc zobaczymy jakie będą efekty :) Poza tym już prawie kupiłam jeszcze maskę algową, ale doszłam do wniosku, że mam pół słoika i się ostatecznie wstrzymałam :D A to Super Power Mezo Serum dostałam jako gratis do zakupów <3 Nie miałam, ale mega mnie ciekawi!

suchy szampon l'oreal

Skończył mi się suchy szampon, więc kupiłam nowy - tym razem na próbę z L'Oreal. Skusiło mnie opakowanie i cena na półce :) Wydaje się naprawdę dobry i nie bieli włosów! A to dla mnie duży plus :)

rossmann promocja 49%  wibo eveline fitme!

A w Rossmannie ostatniego dnia tej promocji -49% przy zakupie trzech kosmetyków zamówiłam online 3 rzeczy, które ostatecznie pomyślałam, że warto kupić: konturówkę do brwi Wibo, korektor Maybelline FitMe! oraz Precise Brush Liner Eveline Cosmetics, który uwielbiam i pisałam o nim całkiem niedawno :) Ale wzięłam go, żeby mieć mały zapas, bo jest według mnie genialny!

golden rose konturówka do brwi

Jeszcze jedna kredka do brwi, bo kilka osób polecało mi właśnie tę z Golden Rose i rzeczywiście jest to świetny produkt, ale dawno nie miałam tak mało wydajnej konturówki do brwi! A nie używam jej codziennie, bo zamiennie z kredką Wibo (chcę je porównać) i kupiłam ją około 2 tygodni temu... Także bardzo słabo :(


Z zakupów to jakoś umknęło mi zrobienie zdjęcia lakierowi hybrydowemu NeoNail w kolorze Autumn Sun. Miałam go na wishliście wraz z innymi dwoma kolorami, ale ten mnie jednak bardziej urzekł :) Na paznokciach prezentuje się jak widać wyżej, jest to jednak zmatowiony kolor.

dzien z blogerkami beclinic

W październiku wraz z kilkoma koleżankami blogerkami zostałyśmy zaproszone na "Dzień z Blogerkami" do sklepu BeClinic w Rivierze w Gdyni :) Na miejscu okazało się, że asortyment sklepu jest naprawdę szeroki i znajdziemy tam same kosmetyki naturalne, m.in. Resibo, Hagi, iossi, Cashee, Clochee i wiele innych! Dzięki uprzejmości Pań w sklepie otrzymałyśmy torbę z upominkami a w niej:

dzien z blogerkami beclinic riviera gdynia
dzien z blogerkami beclinic riviera gdynia próbki
dzien z blogerkami beclinic riviera gdynia próbki

Jak widzicie wiele próbek, a część z nich już zdążyłam zużyć (zwłaszcza Resibo, co pokazywałam w denku), a także kilka miniatur kosmetyków tak jak widać niżej :) Naprawdę wiele kosmetyków wartych zainteresowania :)

dzien z blogerkami beclinic riviera gdynia próbki

A ten peeling Cashee kupiłam na miejscu w BeClinic, bo bardzo mnie zaciekawił! Pachnie bardzo podobnie do mojego ukochanego peelingu Willow Organics :) Z tym, że jest to peeling solny i nie wiem czego się po nim spodziewać, ale się okaże.

peeling solny prebiotykowy Cashee naturals

Zostając w temacie kosmetyków naturalnych od Resibo otrzymałam do testowania energetyzującą esencję odmładzającą. Po próbkach czułam się zachęcona do zakupu, więc mega się cieszę, że się u mnie pojawiła!

energetyzująca esencja odmładzająca resibo

Spotkałam się też z kilkoma świetnymi dziewczynami na kawę (przed spotkaniem w Beclinic) i powymieniałyśmy się jak to zawsze z nami bywa :D
Od Basi dostałam odlewkę esencji Resibo (spotkałyśmy się 12.11, a pełnowymiarowe opakowanie esencji dotarło do mnie pod koniec października), próbki Liq CR, a także dwa białe podkłady <3 Poprzednia odlewka od Basi mi się skończyła, a ona niespodziewanie dała mi kolejne dwie! Bardzo mnie zaskoczyło to, ale mega mega mega się cieszę, ale Mixer Nyx i tak muszę kupić :D
Od Izy dostałam jeden z moich ulubionych korektorów Catrice, z tym że w kolorze 01 (ja używam 02). Ale okazuje się idealny do mieszania z za ciemnym korektorem Maybelline :)
od Pauliny dostałam dwie odlewki: jedną odżywki do włosów bez spłukiwania oraz żelu do układania loków. Ten żel nie do końca mi się sprawdził, jakoś nie chciał u mnie trzymać loków, a odżywka była ok :)
No i wspólne zamówienie z Anią w Neauty Minerals - skusiłam się na jaśniejszy podkład mineralny w bardzo niskiej cenie. Dzięki niemu mogę rozjaśnić mój obecny podkład mineralny Lily Lolo.

nowości odlewki

I na koniec Nivea i przesyłka z płynem micelarnym z serii Urban Skin Detox. Użyłam raz i coś mnie piekło w okolicy oczu, na razie odstawiłam, dam mu jeszcze szansę...

nivea płyn micelarny urban skin detox

Uff ile znów tych nowości... Ale dobrze, że mam kosmetyczny detox w listopadzie i unikam promocji jak ognia :D No i muszę się pochwalić, że zrobiłam ogromne porządki kosmetyczne, część zalegających rzeczy oddałam siostrze i naprawdę dobrze w tym miesiącu poszło mi denkowanie :) Zobaczymy jaki będzie listopad...

Coś wpadło Wam w oko? Co Was ciekawi?

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger