Wszystkiego najlepszego w nowym roku! :)
Jako, że nowy rok to zwykle czas podsumowań poprzedniego to pomyślałam, że takie jedno czy dwa podsumowania nie zaszkodzą :) Dziś chcę Wam przedstawić, tak jak w zeszłym roku posty, które były najczęściej czytane na moim blogu. Może przegapiliście jakieś wpisy, które może Was ciekawią? :) Zapraszam.
ZOBACZ TEŻ..TOP 6 NAJPOPULARNIEJSZYCH WPISÓW W 2017
Zacznę od wpisu, który nadal jest aktualny i uważam, że te kosmetyki dostępne w Rossmannie są warte polecenia :) Mimo, że większości już nie używam to wspominam miło i może do części z nich jeszcze wrócę. Do tego postu często wracacie, gdy tylko pojawia się promocja na kolorówkę :D
Lakiery hybrydowe noszę już od dawna i bardzo je lubię. W zeszłym roku kupiłam trochę sporo różnych kolorów marki Rosalind oraz Bling, które w tym wpisie Wam pokazałam. Są swatche, moje wrażenia itd. Obecnie nie mam ponad połowy już z tego zbioru, gdyż podzieliłam się z siostrą :)
-> Moja kolekcja lakierów hybrydowych z Aliexpress
Ten okres w moim życiu nie był najlepszy... Tyle podkładów. Ale już zostawiłam sobie około 8 sztuk (nadal za dużo...), plus mineralne, więc nie jest źle. Mimo to, dobrze bo mogłam zrobić takie podsumowanie/zestawienie kolorków podkładów, które miałam.
-> Przegląd moich podkładów
Kiedyś udało mi się porównać ze sobą trzy pudry do twarzy. Choć teraz myślę, czy to było odpowiednie, bo każdy z tych pudrów jest trochę inny (prasowany z sypkim też nie jest łatwo porównać), jednak wrażenia o poszczególnych opisałam. Ten puder bananowy Wibo jeszcze mam i skończyć nie mogę! :D
-> Porównanie trzech pudrów matujących
Ten precise brush liner od Eveline Cosmetics to cudo. Mam już drugie opakowanie w trakcie używania i na pewno będą kolejne. Sami zobaczcie dlaczego :) Z resztą nie dziwię się, że ten wpis był często wyszukiwany, bo ostatnio w sieci o nim głośno. Chętnie go kiedyś porównam z eyelinerem Kat von D, bo z nim jest często porównywany!
-> Recenzja eyeliner Eveline Cosmetics
Cienie GlamShadows bardzo lubię i posty z tymi cienami pojawiły się już dawno. Starałam się tam umieścić realne swatche cieni, bo na stronie glamshop.pl są naprawdę kiepskie, często nieodwzorowujące koloru. Sama często szukam swatchy w necie, także pewnie i stąd ludzie do mnie trafiali :D
-> GlamShadows - pierwsze wrażenia
I na koniec podkład, a raczej krem CC, który naprawdę polubiłam! Wiele osób go chwali, więc nie dziwię się, że i u mnie wiele osób odwiedziło ten wpis :) Teraz moim hitem stał się podkład tej samej marki w wersji matującej, ale ten jest lekki i w ogóle nie widzę żadnych wad.
-> Lumene CC krem idealny
Jeszcze raz Wam życzę wszystkiego co najlepsze w nowym roku! Wielu szczęśliwych chwil, samych powodzeń i przede wszystkim szczerości i prawdziwości! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz