Eyeliner z Wibo Boxa, który pierwszy poszedł w ruch był ten w kolorze czarnym. Najbardziej mnie zainteresował, bo czarne kreski noszę na co dzień, na kolory pozwalam sobie, gdy mam na to chęć :)
Szybkoschnący czarny eyeliner dla zapracowanych. Idealny dla
początkujących osób, zaczynających przygodę z makijażem. Tradycyjny
aplikator doskonale prowadzi się po powiece tworząc perfekcyjną linię.
Szybkoschnąca formuła zapobiega rozmazywaniu się eyelinera, dzięki czemu
makijaż jest trwały. Płynny eyeliner w odcieniu głębokiej czerni, z
doskonałą trwałością i łatwością aplikacji.
Opakowanie wygląda bardzo elegancko, ale nie podoba mi się to, że zwęża się u podstawy i przez to ma problemy ze staniem ;)
Eyeliner ma wąski, miękki pędzelek, idealny dla osób początkujących, bo świetnie dopasowuje się do powieki i można zrobić bardzo cienką kreskę, jak i grubszą. Nigdy nie lubiłam takich pędzelków w eyelinerach, ale jednak jak zaczęłam go używać to uważam, że nie jest taki zły ;)
Czerń nie jest najmocniejsza, ale nie jest też wyblakła. Według mnie idealnie nadaje się do makijaży na co dzień. Nad kolorem trzeba się napracować, bo zauważyłam, że jak nałożymy jedną warstwę to wygląda jak wyblakły, ale jak dołożymy eyelinera to można uzyskać właśnie taki efekt jak widać na zdjęciach.
Eyeliner szybko wysycha, nie ściera się z oka i nie odbija na powiece. Trzyma się po prostu cały dzień. Mi w takich (mokrych) eyelinerach przeszkadza to, że zawsze przy aplikacji eyeliner osadza się na rzęsach, nie lubię tego, bo zdąży zaschnąć i skleić rzęsy zanim nałożę tusz...
Cena: ok. 6,5zł ,Dostępność: Rossman,
Ogólnie polubiliśmy się z eyelinerem, jest bardzo precyzyjny, daje intensywną czerń na oku i do tego jest tani. Ja jednak zostaję wierna eyelinerom w żelu, takich mi się najlepiej używa :)
pozdrawiam,