Nie lubię sięgać po marki szeroko promowane na instagramie, gdzie zachwycają się nad każdym produktem danej marki, bo boję się, że zachwalany kosmetyk okaże się u mnie bublem... Wiem, że w przypadku kolorówki można się nad wszystkim zachwycać, ale co innego dostać, a co innego kupić, no i każdy ma inne wymagania.
Taką marką według mnie jest m.in. Huda Beauty, ale przed zakupem tego pudru Easy Bake zapoznałam się dokładnie z opiniami na jego temat i dlatego postanowiłam zaryzykować :) A co ja o nim sądzę, jak go używam itd. poczytacie dalej :)
ZOBACZ TEŻ... VITA LIBERATA - samoopalający puder mineralny - Najlepszy puder brązujący!
O pudrze Huda Beauty
Łatwy w użyciu, sypki puder, odpowiedni dla wszystkich odcieni skóry! Dzięki niemu stworzysz niezwykle trwały i nieskazitelny makijaż, jednocześnie pomagając zmniejszyć widoczność porów.
Pudry Huda Beauty Easy Bake powstały dzięki przekonaniu Hudy, że technika "bakingu" jest kluczowym krokiem do uzyskania nieskazitelnego rezultatu, przy jednoczesnym zapewnieniu długotrwałego makijażu.
Easy Bake jest łatwy w użyciu dzięki delikatnej siatecze, która pozwala kontrolować ilość nakładanego pudru. Postępując zgodnie z tutorialem Hudy nałożenie go zajmie Ci to tylko kilka minut - mocno rozświetlisz i wykonturujesz twarz, jednocześnie zwiększając trwałość makijażu.
Ultralekka i jedwabista konsystencja doskonale stapia się ze skórą, nadając jej delikatny blask i zapewniając rozświetlony efekt. Huda Beauty opracowała osiem odcieni dospasowanych do różnych odcieni skóry, dzięki którym każdy znajdzie coś dla siebie!
Ultralekka i jedwabista konsystencja doskonale stapia się ze skórą, nadając jej delikatny blask i zapewniając rozświetlony efekt. Huda Beauty opracowała osiem odcieni dospasowanych do różnych odcieni skóry, dzięki którym każdy znajdzie coś dla siebie!
Cena: 179 zł / 20g
Opakowanie
Puder znajduje się w mega eleganckim opakowaniu. Jest to kwadratowy słoiczek, zakręcany kwadratowym wieczkiem, który też jest w kolorze czarnego matu. Dodatkowo zapakowany w elegancki kartonik, wewnątrz mamy podpowiedź jak stosować puder w metodzie "bakingu". Całość oczywiście wygląda ekskluzywnie i porządnie, ale w trakcie używania to czarne wieczko brudzi się najbardziej.
W codziennym użytkowaniu przyznam, że takie kwadratowe opakowanie jest jakieś mniej poręczne niż okrągłe. Nie wiem dlaczego, ale okrągłe opakowanie pudru np. Laura Mercier było dużo wygodniejsze. To jakoś ciężko się domyka czasami, nie wiem, ale przy każdym użyciu jakoś mnie to drażni ;) No ale to taka mała drobnostka.
Co mnie zauroczyło w tym opakowaniu to, że wewnątrz jest siateczka, a nie plastik z wielkimi dziurami. Dzięki temu rozwiązaniu wysypuję odpowiednią ilość pudru - odwracam go do góry nogami, poklepuję dwa razy i tyle :)
Przed nadmiernym wysypywaniem chroni czarna przekładka, ale ja ją tak na co dzień mam wyjętą, jest mi po prostu wygodniej, gdy nie muszę jej wyciągać i wkładać za każdym razem ;)
Formuła, zapach
Wiem, że w przypadku pudrów poruszanie tych zagadnień może wydawać się nie być ważne, ale muszę o tym wspomnieć :)
Formuła tego pudru jest bardzo drobna i delikatna, wręcz jak mąka. Jest idealnie zmielony i według mnie do bakingu coś wspaniałego. Bardzo mi to odpowiada, bo nabierany gąbeczką pod oczami wygląda genialnie (ale o stosowaniu będzie dalej).
Zapach jest dość intensywny, perfumowany i mi absolutnie nie przeszkadza, wręcz sprawia, że po otwarciu go wiem, że mam przed sobą luksusowy produkt :)
Jak stosuję ten puder na co dzień i czy go lubię
Ja jestem ogromną fanką stosowania pudrów metodą "bakingu", czyli wypiekania, głównie pod oczami.
Jak go używam: Podkład nakładam na twarz gąbeczką (obecnie Hulu lub BohoBeauty), następnie nakładam korektor pod oczami również gąbeczką. Wtedy wysypuję trochę pudru Easy Bake Huda Beauty na wieczko i biorę tą samą gąbeczkę i przykładam do pudru nabierając go na nią. Wtedy od razu przykładam pod oczami (czasami trochę przy nosie) troszkę grubszą warstwą i zostawiam na chwilę. W tym czasie zwykle konturuję twarz, a następnie biorę pędzel i strzepuję puder pod oczami. Nabieram odrobinę pudru na pędzel i omiatam nim twarz.
Taka metoda jest dla mnie najszybsza na co dzień, można też "wypiekać" podkład w innych miejscach, np. gdzie mamy problem z trwałością podkładu, ale ja na co dzień tego nie potrzebuję ;)
Po co tak nakładam puder? A no to, że korektor dzięki temu jest utrwalony, dłużej się trzyma na skórze, nie wchodzi w załamania (jeżeli nałożę puder szybko zanim korektor zacznie wchodzić w załamanie), a co najważniejsze powoduje, że worki pod oczami są wręcz nie widoczne. Wiadomo, że jest tutaj większa zasługa dla korektora, ale puder utrwala go perfekcyjnie.
Według
mnie to najlepszy puder do stosowania pod oczy jaki miałam! Nie
wysusza, nie wchodzi w żadną reakcję z korektorem, po prostu mega
wygładza i utrwala dając matowe, aksamitne wykończenie, które wygląda naturalnie.
Po 8 godzinach skóra wygląda dobrze, w zależności od warunków (w upałach nie dawał rady, ale chyba nic nie daje ;) ), zdarzało się, że skóra świeciła w strefie T po kilku godzinach.
Po 8 godzinach skóra wygląda dobrze, w zależności od warunków (w upałach nie dawał rady, ale chyba nic nie daje ;) ), zdarzało się, że skóra świeciła w strefie T po kilku godzinach.
Jest wydajny - mam go od stycznia i szczerze mówiąc go nie żałuję przy każdej aplikacji :) I zostało mi jeszcze ok. 1/3 opakowania.
Muszę przyznać, że jest to najlepszy puder jaki miałam do tej pory! W metodzie bakingu sprawdza się genialnie, jest bardzo drobno zmielony, pięknie pachnie, tylko opakowanie nie przypadło mi do gustu pod względami praktycznymi... Cena też jest wysoka, ale biorąc pod uwagę wydajność chętnie jeszcze go kupię. Wcześniej przez tym pudrem miałam Laura Mercier i myślałam, że lepszego nie znajdę, ale jednak :) Warto kupić go na jakiejś promocji w Sephorze.
Ale warto wziąć pod uwagę to, że jeżeli nie stosujecie pudrów do wypiekania (tzw. bakingu) to nie wiem czy ten puder spełni Wasze oczekiwania, bo na naszym rynku są dostępne równie dobre pudry matujące w dużo niższej cenie :)
Stosujecie/stosowaliście kiedykolwiek puder do"bakingu"?
Jaki jest Wasz ulubiony puder? :)