marca 09, 2012
Współpraca z perfumerią MyBeauty oraz trochę o moim aparacie ortodontycznym
Dziś znów przyszła do mnie paczuszka, tym razem od perfumerii internetowej mybeauty . Dostałam sporo świetnych próbek :) biorę się za testowanie!!
Przez ostatnie 2 lata nosiłam aparat ortodontyczny stały. Miałam strasznie krzywe jedynki i jedna była w tragicznym stanie (niestety nie mam zdjęć przed, ale może i dobrze ;) . Kilki dni temu zdjęto mi górny aparat i zrobiłam zęba u protetyka i oto efekty (przepraszam za jakość zdjęcia przed, ale korzystałam z telefonu)...
Jestem zachwycona wyglądem moich zębów! Za sam aparat (górny i dolny) zapłaciłam 2800 (Najpierw miałam założony górny i zapłaciłam za niego, a po pól roku za dolny). I za każdą wizytę co miesiąc 100zł. Czyli za wszystko razem z wizytami 5500. Plus do tego 300zł za zdjęcie aparatu i aparat retencyjny... Prawie 6000 !!! Masakra... Ale powiem szczerze, że było warto...
Koleżanka mówiła, że jej siostra zapłaciła 8000 za aparat i miała darmowe wizyty, z tym że aparat był mniej widoczny niż mój. Mój wyglądał mniej więcej tak (niestety nie zrobiłam wtedy zdjęć)
Więc jeżeli macie wadę zgryzu to naprawdę trzeba się dobrze nad tym wszystkim zastanowić, bo to ogromne koszty, przynajmniej jak dla mnie. Dobrze, że mam stypendium co miesiąc, to jakoś to się kalkulowało. Ale efekty są świetne!
pozdrawiam,
Bardzo ładne masz teraz ząbki :)
OdpowiedzUsuńJa nosiłam wkładany, ale przestałam... I po kilku miesiącach znów się skrzywiły, ale nie jest najgorzej więc póki co nie chce zakładać stałego aparatu :)
To lepiej noś, bo potem niepotrzebny wydatek. Ja miałam płytki ruchome kiedyś i nosiłam, ale jak się wyprostowały to przestałam i cóż pokrzywiły się strasznie... I 2 lata musiałam się męczyć ze stałym aparatem.
UsuńPrzyznam szczerze,że też się zastanawiałam,ale dla mnie to za duży wydatek,tym bardziej,że górę mam prostą(chociaż trochę za bardzo widać moje kły;),ale dół jest każdy w inną stronę. Słyszałam też coś o gniciu zębów pod aparatem?!;o
OdpowiedzUsuńI gratuluję współpracy :)
Gniciu?? Nigdy nie słyszałam :D Ale jak widzisz po ponad 2 latach moje zęby wyglądają świetnie. Może zęby nie gniją, ale trochę mi miejscami zrobiły się białe plamki, ale to chyba pozostałości kleju, albo za mało wapna.
UsuńGratuluję współpracy.:*
OdpowiedzUsuńJa jak na razie przymierzam się do aparatu na zęby. Zobaczymy jak to będzie. ;))
gratuluje współpracy,
OdpowiedzUsuńświetne ząbki
A ja się właśnie zastanawiam nad aparatem. Niby u mnie wielkiej wady nie ma, ale jednak coś do poprawienia jest. Co jak co, ale to jest inwestycja na długi czas.
OdpowiedzUsuńAle jak jest mniejsza wada to trwa to mniej. Moja koleżanka miała bardzo mało widoczną wadę i chyba około rok nosiła
UsuńEfekty imponujące, masz śliczne ząbki;) dostałyśmy chyba taka sama paczuszkę;)
OdpowiedzUsuńPiękny "uśmiech"! ;)
OdpowiedzUsuńJa nosiłam aparat jeszcze jako gimnazjalistka (czyli baaardzo dawno), koszty były ogromne (za przygotowanie zębów - nosiłam takiego specjalnego cosia przez pół roku - plus aparat plus wizyty wyszło prawie 10tysięcy), ale było warto :)
OdpowiedzUsuńaparat to moje marzenie a raczej zęby po jego zdjęciu ;) cały czas zbieram bo to drogi interes:)
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia :)
Usuńmiałam aparat jeszcze w podstawówce. nosiłam go tylko "na górę" i przez 11 miesięcy. założony został na 3 zęby mleczne (?! które dziecko ma jeszcze w gimnazjum zęby mleczne...? ja miałam.) efekt mniej lub bardziej utrzymuje się 7 rok bodajże :) warto, a im wcześniej tym koszta mniejsze :)
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy :)
Ja mam aparat wyjmowany, wizyty płatne 50 zł. Już nie noszę, bo napraw sporo kosztuje, a obecnie mnie nie stać :/
OdpowiedzUsuńJa miałam aparat ortodontyczny, ale tylko taki zdejmowany. Potem mój cudowny, inteligentny ortodonta zlecił mi usunięcie 4 zdrowych zębów... Po 2 na górze i 2 na dole, po jednym z każdej strony. Potem miałam nosić aparat stały, ale niestety nikt nie przewidział tego, że moich rodziców nie będzie stać na to, by zasponsorować mi taką przyjemność, a mnie samej tym bardziej. Może kiedyś uda mi się odłożyć na aparat, choć wątpię ;)
OdpowiedzUsuńja też miałam usuwane zęby... powodzenia w odkładaniu na aparat. Mi na szczęście aparat babcia zasponsorowała, bo moich rodziców nie stać, a za wizyty musiałam sama płacić
Usuńgratuluje wspolpracy.;)
OdpowiedzUsuńno, efekt fajny!
Gratuluję współpracy, i WoW - rzeczywiście widać efekty na twoich zębach ! Bądź z siebie dumna - ja też nosiłam aparat, ale tylko na noc...
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji i komentowania !
http://versacebeautyfashion.blogspot.com/
Mi się marzą proste ząbki... Wiem, że teraz można też sobie na raty rozłożyć płatność więc muszę pomyśleć nad tym. U Ciebie efekty są super!
OdpowiedzUsuńPs. Bynajmniej to nie to samo co przynajmniej ;)
zawsze mi się to myli :)
UsuńWspółpracy gratuluję. A aparat miałam jako dziecko :) pomógł zdecydowanie ;)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie miałam i raczej nie będę miała aparatu :)
OdpowiedzUsuńAle czasem podoba mi się aparat u niektórych osób :D
A najlepiej to jest jak ktoś jednego dnia nie miał aparatu a na następny dzień ma to tak śmiesznie mówi ale zapewne chyba boli :)
Fajny blog ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam ;>
Ja miałam również aparat - ale porcelanowy, także był mało widoczny i ładnie się komponował. :)
OdpowiedzUsuńZdjęty miałam bardzo niedawno temu i oczywiście było warto - piękny uśmiech na całe życie był tego warty :)
ja kiedys zalałam uszczerbioną jedynkę, a po miesiacu wszystko mi odpadlo :D, od tamtej pory chodzę z wyszczerionymi zębami - wcale mi to nie przeszkadza, a wrecz przeciwnie ;)
OdpowiedzUsuńTeż nosiłam aparat przez 3 lata i uważam, że to była jedna z najlepszych inwestycji ;) zdrowe i zadbane zęby oraz piękny uśmiech są bardzo ważne ;)
OdpowiedzUsuń