Dziś pora na recenzję bronzera chyba znanego większości z Was Honolulu by W7 :)
Brązujący puder, który przeniesie Cię na ciepłe hawajskie wyspy, gdzie słońce rozpieści Twoja skórę!
Zamknięty w prześlicznym opakowaniu bronzer nada twojej cerze subtelnej, naturalnej opalenizny nie tylko latem, ale także przez cały rok. Dzięki czemu będziesz wyglądać świeżo i zdrowo, a przy tym jeszcze młodziej.
Dołączony do opakowania pędzelek umożliwi szybką i wygodną aplikację. Niezwykle łatwo muśniesz słońcem Honolulu policzki, dekolt lub skronie.
Waga netto: 6g
Zamknięty w prześlicznym opakowaniu bronzer nada twojej cerze subtelnej, naturalnej opalenizny nie tylko latem, ale także przez cały rok. Dzięki czemu będziesz wyglądać świeżo i zdrowo, a przy tym jeszcze młodziej.
Dołączony do opakowania pędzelek umożliwi szybką i wygodną aplikację. Niezwykle łatwo muśniesz słońcem Honolulu policzki, dekolt lub skronie.
Waga netto: 6g
Bronzer zapakowany w różowe tekturowe opakowanie. Do tego dołączony jest podłużny pędzelek, ale próbowałam i jakoś nie umiem się nim posługiwać. Wolę zwykły pędzel do bronzera/konturowania. Wygląda jak podróba Benefit'a :)
Urzekł mnie ten mat bez żadnych drobinek. Jak dla mnie jest idealny.
Nie robi plam, nakłada się go idealnie. A nawet jeżeli niechcący nałożymy za dużo, to wystarczy troszkę przetrzeć ręką i gotowe :) Nie jest za ciemny, a jeżeli chcemy mieć ciemniejsze konturowanie to wystarczy odpowiednio dołożyć koloru. Ale dla jaśniejszych cer na pewno to nie będzie konieczne.
Bronzer jest mega wydajny, mam go chyba pół roku i jeszcze go wykańczam. Nowe opakowanie już czeka, aż jego poprzednik się zużyje :)
Do tego ta cena! Jest naprawdę bardzo tani, bo kosztuje 15zł.
No cóż jedna rzecz mi się w nim nie podoba - trwałość, uważam że jest bardzo kiepska, po bardzo krótkim czasie praktycznie już go nie ma.
A i jeszcze słaba dostępność, bo tylko internetowo możemy go kupić - ja przynajmniej nie widziałam go w sklepach stacjonarnych.
Kupicie go tutaj: ladymakeup.pl
Kupicie go tutaj: ladymakeup.pl
Bardzo go Wam polecam, bardzo go lubię mimo trwałości! :)
pozdrawiam,
mam zamiar go kupic niedlugo :)
OdpowiedzUsuńpudełeczko jest przeurocze :) szkoda, że mało trwały, nie lubię tego w tego typu kosmetykach.
OdpowiedzUsuńniestety trwałością nie grzeszy, ale i tak go uwielbiam :)
Usuńmiałam go, dla mnie jest stanowczo za ciemny ( mam za jasną karnację) ale inne np africa kocham miłością bezgraniczną ;)
OdpowiedzUsuńja właśnie nie bardzo chciałabym africa, ponieważ wydaje się taka jakaś jasna, ale może kiedyś ;)
Usuńładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńchyba trzeba zakupic, jest mega słodki chociaz brązowy ^^
OdpowiedzUsuńjak czekolada ;)
UsuńDostępny jest stacjonarnie w Leclercach:)
OdpowiedzUsuńOoo dobrze wiedzieć :)
UsuńTrzeba przeszperać sklep ;)
UsuńNigdy tam nie byłam, jak będę musiała to pojadę ;D
Usuńbardzo ładnie wygląda;p fakt trwałością nie grzeszą mialam africe oraz candy floss
OdpowiedzUsuńdziękuję :) może kiedyś skuszę się na africa :)
Usuńgenialny jest, i ładne masz krechy :)
OdpowiedzUsuńno odcien opalający, mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńA teraz zapraszam Cie na krótki wpis na moim blogu, który pokazuje jakie ciężkie potrafią być chwile w życiu i jaką traume ostatnio przeżyłam, mam nadzieje ze inne dziewczyny to przeczytają i będą uważać na imprezach, pozdrawiam Kochana.
Bardzo ładnie wygląda na twarzy ;D Może się kiedyś skuszę.
OdpowiedzUsuńMi efekt bardzo się podoba :)
UsuńWydaje się być idealnym dla takich bronzerowych laików jak ja :D
OdpowiedzUsuńoczywiście :D
UsuńFajnie wygląda szkoda że nie jest zbyt trwały :)
OdpowiedzUsuńNiestety, najlepiej go nosić ze sobą ;D
UsuńO kurcze, jest piękny! I mnie oczarował tym matem! : o
OdpowiedzUsuńTen bronzer ma rewelacyjny pędzelek :) Pozdrawiam, Blogging Novi
OdpowiedzUsuńPędzelek jakoś szczególnie nie przypadł mi do gustu :)
Usuńbardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńja używam na co dzień 'czekoladki' od Bourjois, uwielbiam :D
Już tak jest wychwalany ten bronzer, że zamówiłam sobie go dzisiaj :D Szkoda tylko, że nie jest trwały :(
OdpowiedzUsuńFAJNA NAZWA I ŚWIETNIE SIĘ PREZENTUJE:)
OdpowiedzUsuńladny kolorek musze przyznac :)
OdpowiedzUsuńśliczny efekt daje
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda. Ja mam z W7 różobrązer Africa i tez go uwielbiam, daje przepiekne ale nadal naturalne rozświetlenie twarzy...
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię ale pokruszył mi się w kufrze
OdpowiedzUsuńznaczy przypuszczam,że pokruszył, bo nagle widać metal, a używałam go tylko jakiś czas
;)
babardzo ladny efekt daje na buzce ;)
OdpowiedzUsuńna początku pomyslalam ze pomarancza a pozniej zobaczylam na twarzy, i faktycznie za 15 zl jest o co walczyc :)
OdpowiedzUsuńna początku myślałam, że to Benefit :D
OdpowiedzUsuń