lipca 26, 2013

La Roche-Posay, fizjologiczna pianka oczyszczająca






Mam dziś dla Was recenzję pianki, którą dostałam w prezencie, przy zakupach produktów z La Roche Posay. W komplecie była mini woda termalna oraz miniaturka anthelios. Ta pianka, którą używałam to również miniatura, pełne opakowanie to 150ml.






Pianka do mycia twarzy delikatnie oczyszcza i usuwa makijaż zachowując równowagę fizjologiczną skóry. Pobudza blask i świeżość skóry. Skóra jest uwolniona od zanieczyszczeń, swobodnie oddycha.
Skład: Aqua/Water, Dipropylene Glycol, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Disodium Cocoamphodiacetate, PEG-30 Glyceryl Cocoate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Potassium Chloride, Sodium Chloride, Coco-Betaine, Poloxamer 184, Disodium EDTA, Citric Acid, Phenoxyethanol, Parfum/Fragrance.






Opakowanie pianki jest to plastikowa buteleczka, która posiada pompkę, nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość produkt. Świetne jest też to, że jest przezroczyste i widać ile pianki zostało.
Pianka ma bardzo delikatny świeży zapach, który bardzo lubię. Dla niektórych może być neutralny ;)
Konsystencja jest bardzo delikatna jak na przystało na piankę. Dobrze się pieni.
Pianka ta świetnie odświeża i oczyszcza cerę. Skóra po użyciu nie jest napięta, a wręcz mam wrażenie, że pozostawia ją nawilżoną. Mam cerę trądzikową i na szczęście mnie nie zapycha.
Jest naprawdę bardzo wydajna, używałam 1-2 razy dziennie (głównie rano) i te 50ml starczyło mi na ponad miesiąc codziennego używania (pełnowymiarowe opakowanie starczy na 3 razy dłużej). I zazwyczaj używałam dwie pompki na umycie całej twarzy.
Cena: ok. 50zł / 150ml
Dostępność: Apteki







Właśnie wykańczam to opakowanie, ale na pewno jeszcze do niej wrócę jak skończą mi się produkty do oczyszczania twarzy, które mam ;) Pianka godna polecenia!


pozdrawiam,

33 komentarze:

  1. bardzo ciekawy produkt, z chęcią kiedyś przetestuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używam jej teraz i również bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to fajnie, cieszę się, że Tobie również pasuje :)

      Usuń
  3. Nie miałam nigdy nic z tej firmy, ale ciekawi mnie ta pianka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś miałam tego typu piankę z Avonu, opakowanie niemal identyczne tylko zielone ; ) Byłam rownież bardzo zadowolona ;) Lubię takie produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też ją mam z takiego zestawu, na razie użyłam kilka razy rano i powiem szczerze, jest fajna, ale nie ma efektu wow... skoncze zel effaclar i wezme sie za jej dokonczneie, wtedy bede mogla powiedziec wiecej:)

    ale podoba mi sie jej delikatny, slodki zapach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam żel effaclar i w ogóle mi się nie spodobał, a ta pianka cudna ;)

      Usuń
  6. Lubię pianki do mycia,a le tej jeszcze nie miałam okazji użyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Próbowałam pianek i są na prawdę świetne.
    Mam wrażenie, że na dłużej matują moją cerę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię używać pianek do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe, ale trochę drogie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No czy ja wiem... Pełnowymiarowe opakowanie ma 150ml i starczy na ponad 3 miesiące codziennego używania, więc to wcale nie jest tak źle ;)

      Usuń
  10. Polecam Ci piankę z Iwostinu, Purritin - tańsza i równie dobra ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chetnie bym wyprobowala! Interesujaco :) Buziaki, zapraszam na nową notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze chyba nie używałam pianki do mycia twarzy. Chętnie bym wypróbowała taka formę kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No to faktycznie wydajna, skoro takie maleństwo starczyło na tak długo.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam i bardzo lubię używać tej pianki :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię pianki, ale tej jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. może kiedyś ją spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jak też wszystko wykończę to kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. wlasnie ją wykanczam ale nie zachwycila mnie, ot zwykła piank ładnie pachnąca. Zapraszam na rozdanie tangle teezer http://madziakowo.blogspot.com/2013/07/rozdanie-wygraj-rozowy-tangle-teezer.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolejna na liście, niedługo życia mi zabraknie,żeby ziścić listę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię formę pianki do mycia twarzy, muszę się za nią rozejrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Anthelios i wodę termalną z LRP znam, ale widzę, że i z pianka muszę się zapoznać ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger