stycznia 24, 2017

SHINYBOX | Styczeń 2017 - Party Time

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

Wczoraj otrzymałam paczuszkę z ShinyBoxem i dziś chciałabym Wam pokazać jego zawartość. Kiedy dostałam maila z zaproszeniem do grona ambasadorek ShinyBox to byłam bardzo zaskoczona i podekscytowana. Nie spodziewałam się zaproszenia, ale bardzo ucieszyła mnie ta wiadomość, bo kiedyś subskrybowałam takie pudełka. Zawartość pudełek jest nieznana przed zakupem i kupujemy tak naprawdę pudełko niespodziankę. I to jest w tym najfajniejsze! 


Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

W styczniu ShinyBox przygotował pudełko karnawałowe "Party Time". Znalazło się w nim aż 10 produktów, w tym 8 pełnowymiarowych! Byłam go niesamowicie ciekawa ze względu na to, że w środku miało się znaleźć 5 kosmetyków do makijażu. Co dokładnie znalazło się w pudełku i czy podoba mi się zawartość o tym poczytacie dalej.

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

Same opakowanie wygląda świetnie, za każdym razem szata graficzna pudełek jest niesamowicie dopracowana. A oto co znalazło się w środku:

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

Najbardziej zainteresowały mnie sztuczne rzęsy, ponieważ nigdy nie miałam okazji sobie doklejać. Miałam tylko na swoim ślubie, aż wstyd :D W pudełku znalazły się rzęsy Neicha. Bardzo się cieszę, bo są naturalne i robione ręcznie, a do tego wyglądają świetnie.
Cena: 16,90 zł / komplet
Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

Wraz z rzęsami w pudełku znalazł się klej do rzęs Neicha. Jest to wodoodporny klej o białej barwie. Ciekawa jestem jak się sprawdzi, mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję je przetestować :) Chociaż nie wybieram się na żadną imprezę w karnawale, to jednak okazja na użycie pewnie się znajdzie.
Cena: 14,90 zł / 5g

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

Ten cień w kredce Faberlic zaciekawił mnie najbardziej. Mi trafił się cudowny kolor, a według producenta nadaje się nie tylko jako cień, ale też eyeliner. Ma niesamowicie kremową konsystencję i wygląda wspaniale.
Cena: 22,50 zł / szt.

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time
Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

W pudełku znalazł się też produkt do włosów. Jest to regeneracja w olejku Gliss Kur. Olejek bardzo ładnie pachnie, a jak sprawdza się w akcji to się okaże. Według producenta spray ma dodać włosom blasku i miękkości. Już miałam do czynienia ze sprayem Gliss Kur i całkiem fajnie się sprawdził, dlatego ten mnie bardzo interesuje.
Cena: 18,99 zł / 100ml

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

Kolejny produkt, który też mnie interesuje to krem pod oczy. Dodatkowo jest to krem firmy l'Orient, która w swoim asortymencie ma kosmetyki naturalne. Mam nadzieję, że sprawdzi się u mnie, bo mam problem z przesuszaniem okolic oka. Tym bardziej zachęca mnie to, że zawiera w sobie unikalną kombinację minerałów z Morza Martwego, witamin, protein i naturalnych ekstraktów roślinnych.
Cena: 64 zł / 15ml

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

Uwielbiam testować produkty do brwi, bo zawsze dbam o ich wygląd. Ten modelujący żel Bell również bardzo mnie interesuje i mam nadzieję, że się nie rozczaruję. Fajnie, bo szczoteczka jest malutka i precyzyjna, ale kolor może być za jasny dla mnie, ale to się okaże.
Cena: 9,99 zł / 9g

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time
Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

W pudełku jako próbka znalazła się pasta do zębów BlanX Med. Nie miałam jeszcze jakoś tej pasty, więc sprawdzimy. Tym fajniej, bo jest wybielająca i zawiera naturalne wyciągi z porostu islandzkiego oraz mikroproszek z bambusa.
Cena: 22,90 zł / 75ml

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

Kolejnym produktem do makijażu jest emulsja rozświetlająca Joko. Na pierwszy rzut oka wygląda mi to na bazę pod makijaż, ale ma też zastosowanie jako rozświetlacz. Zobaczymy jak to się sprawdzi u mnie, bo każda baza mnie zapychała.
Cena: 9,90 zł / 25ml

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

Jako kosmetyczna niespodzianka znalazł się kosmetyk Cuccio Naturale. U mnie znalazła się miniaturka balsamu z masłem shea, do stosowania jako krem do rąk, ciała czy stóp. Pachnie obłędnie, aż żałuję, że to miniaturka, bo chętnie bym go kupiła i stosowała do rąk.

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time

Jako ostatni znalazł się u mnie krem do twarzy Farmona. Tutaj były 3 różne kosmetyki, które mogły nam się trafić. Oprócz tego kosmetyku jeszcze krem do rąk Farmona i maska ryżowa Bandi Professional. Mi niestety trafił się krem do twarzy, ale opis wygląda zachęcająco. Ma za zadanie zabezpieczyć przed odmrożeniem i likwidować uczucie spierzchnięcia i suchości.
Cena: 11,50 zł / 75ml 

Shinybox -styczeń 2017 - Party Time
  
Całość mi się podoba, a cenowo bardzo się opłaca. Najbardziej jestem zadowolona z kosmetyków do makijażu, ale nie powiem, także ciekawi mnie pielęgnacja. Kosmetyki już są w trakcie używania, także mam nadzieję, że wszystkie przypadną mi do gustu.
Pudełko w subskrypcji kosztuje 49 zł, więc jak na tyle produktów to odpowiednia cena. A jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, bądź kupić pudełko to zapraszam TUTAJ.

pozdrawiam,



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger