Już od pewnego czasu mam okazję używać dwóch kosmetyków Aqua Pi Cosmetics. Byłam bardzo ciekawa tej marki, ponieważ są to produkty, które w swoim składzie mają uszlachetnioną laboratoryjnie wodę. Ale co i jak o tym przeczytacie dalej.
MODELLING SYSTEM - intensywnie działające serum o działaniu remodelującym sylwetkę i antycellulitowym.
Polecany:
Jako silny preparat o działaniu wyszczuplającym i remodelującym
W przypadku zaawansowanego cellulitu
W celu ujędrnienia i poprawy elastyczności skóry
Dla kobiet w każdym wieku
Do skóry skłonnej do podrażnień
Do stosowania na dzień i na noc
Opakowanie / Konsystencja / Aplikacja
Serum zamknięte w wygodnej, eleganckiej buteleczce. Opakowanie jest dość minimalistyczne przez co bardzo mi się podoba. Konsystencja jest bardzo lekka, ale dość długo trzeba smarować ciało, aby się całkowicie wchłonęło. Aplikujemy za pomocą pompki, która świetnie działa i się nie zacina.
Działanie / Zapach / Wydajność
Po przeczytaniu co ten kosmetyk potrafi zrobić to od razu pomyślałam, że muszę go mieć, ale prawda jest taka, że sam z siebie mnie odchudzi :D Jakaż byłam naiwna, a jeszcze zaczęłam testowanie w starym roku, gdzie nie do końca jeszcze miałam czas na codzienne kremowanie.
Zacznę od tego, że kremy ujędrniające mają zazwyczaj charakterystyczny zapach, miałam nadzieję, że w tym przypadku tego nie będzie, ale jest. Taka natrętna mięta plus domieszka cytrusów. Nie podoba mi się, ale po jakimś czasie i tak go nie czuję.
Czy kosmetyk wyszczupla? Uważam, że z odpowiednią dietą pozwoli nam troszkę ujędrnić sylwetkę. Ja do szczupłych nie należę, więc u mnie sam kosmetyk nie zrobił cudów, widzę delikatne wygładzenie, oczywiście cellulitu się nie pozbędę również samym kosmetykiem ;)
Dodam, że po nałożeniu chłodzi, mrozi wręcz, a zimą nie cierpię tego uczucia. Ale to i tak lepsze niż grzanie, miałam kiedyś kosmetyk który meeega rozgrzewał po nałożeniu i to było dużo gorsze :)
Cena / Dostępność
Balsam dostępny jest na stronie producenta TUTAJ, a kosztuje 65 zł. Można też go znaleźć stacjonarnie, listę sklepów znajdziecie TUTAJ.
Drugim kosmetykiem, który chcę Wam przedstawić jest krem pod oczy.
LIGHT SYSTE EYE CREAM to innowacyjny krem będący inteligentnym
połączeniem laboratoryjnie uszlachetnionej wody ze starannie
wyselekcjonowanymi składnikami aktywnymi o działaniu
przeciwzmarszczkowym, eliminującym opuchliznę i cienie wokół oczu, jak
również głęboko i długotrwale nawilżającym.
Polecany:
Dla kobiet 30+
Jako profilaktyka pierwszych zmarszczek oraz eliminacja już istniejących
W przypadku cieni, sińców oraz opuchlizny wokół oczu
Dla osób o skórze wrażliwej
Na dzień i na noc
Opakowanie / Konsystencja / Aplikacja
Opakowanie jest bardzo ładne, od razu przypadło mi do gustu. Jest również bardzo wygodne w używaniu. Odkręcany, szklany słoiczek, dodatkowo zabezpieczony drugim wieczkiem. Konsystencja wydaje się być gęsta, jednak jest to bardzo lekki kosmetyk i szybko się wchłania. Wystarczy niewielką ilość nabrać na palec i nałożyć pod oczy.
Działanie
Ja
niestety należę do osób z mocno podkrążonymi oczami, a teraz gdy nie
przesypiało się pełnych nocy stan ten się pogłębił, co ostatnio nawet
zauważyła moja mama, gdy byłam w odwiedzinach. Niestety, mimo używania tego kremu nie uratował moich podkrążonych oczu. Zmarszczki mimiczne jak były tak są ;) Jedyna zaleta i za to go lubię nie podrażnia okolic oczu oraz świetnie nawilża.
Cena / Dostępność
Krem ten również kupimy w sklepie internetowym producenta TUTAJ oraz w sklepach stacjonarnych (Lista sklepów TUTAJ.). Dostępny jest w cenie 35,90 zł.
Niestety nie zauważyłam tutaj cudownego działania obu kosmetyków, na które złudnie liczyłam. Ale jak już pisałam balsam sam nie odchudzi, ale dam mu jeszcze szansę, gdy porządnie przejdę na dietę! Krem pod oczy bardzo polubiłam, ze względu na nawilżenie jakie daje.
pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz