kwietnia 05, 2018

Nowości marca 2018

Nowości marca 2018

Mamy kwiecień, nareszcie zrobiło się cieplej, przyjemniej i aż nie chce się wchodzić do domu :) Oby tak już zostało!
Ale dziś przychodzę jak co miesiąc z nowościami, tym razem marca :) Zapraszam!

Zakupy


zakupy Rossmann - nowości marca

W marcu skusiłam się na zakup szczotki do masażu ciała For Your Beauty w Rossmannie. Zdecydowałam się na wersję z wypustkami, żeby przy okazji masować ciałko, a używam jej na mokro pod prysznicem. Na sucho nie jestem jakoś przekonana do używania. Używam jej przynajmniej 2 razy w tygodniu, ale już czuję efekty, jak ciało jest gładkie i będę jej dalej używać :)
A suchy szampon Batiste w wersji zapachowej, której jeszcze nie miałam zaciekawił mnie i w sumie używam, ale zapach to nic szczególnego, dobrze że szybko znika.

Nowości marca 2018 - zakupy ekocuda
Nowości marca 2018 - zakupy Hagi scrub

W marcu odbyły się też targi Ekocuda, na które się wybrałam. Ograniczona budżetem, bo nie chciałam wydawać za dużo i miałam zaplanowane co chcę kupić, a w końcu i tak nie wszystko co chciałam kupiłam. Pierwsze co to chciałam kupić peeling do ciała Hagi, skusiłam się na cytrusowy scrub z olejem konopnym i makadamia. Jako jedyny skusił mnie zapachem, ale jeszcze go nie użyłam, więc nie powiem jak się sprawdza, ale jestem go bardzo ciekawa.

Nowości marca 2018 - zakupy Tess pianka

Bardzo lubię delikatną piankę do mycia twarzy i demakijażu Tess i pisałam o niej jakiś czas temu - recenzja tutaj. Bardzo ją lubiłam, dlatego postanowiłam na targach zrobić sobie maleńki zapas, bo akurat myjadeł do buzi trochę mam... W prezencie dostałam też krem do rąk Geoderm.

Nowości marca 2018 - zakupy napieknewlosy

Odwiedziłam też stoisko napieknewlosy.pl, które było niesamowicie oblegane i otrzymać podpowiedź co do kosmetyków było ciężko, jednak się udało. Chciałam szampon do włosów przetłuszczających się i polecono mi ten niebieski, więc kupiłam :) Na to stoisko poszłam głównie za wcierką Banfi i skusiłam się na wersję pokrzywową. Plus w gratisie dostałam orzechy do prania.

Nowości marca 2018 - zakupy sylveco vianek

Na końcu chciałam kupić jeszcze peeling do ciała, ale w końcu zdecydowałam się na olejek do demakijażu Vianek, który miałam zamiar od dawna kupić. Plus w gratisie dostałam pomadkę Sylveco z peelingiem i mnóstwo próbek <3

Nowości marca 2018 - zakupy glamshop, pixie
Nowości marca 2018 - zakupy glamshop

Przed targami Basia zaproponowała zrobienie wspólnego zamówienia na glamshop.pl i pixie.pl. Skusiłam się, bo akurat od dłuższego czasu miałam chrapkę na kolejne cienie glamshadows oraz na bronzer Pixie. Dlatego po targach wybrałyśmy się na pizzę i przy okazji urządziłyśmy wymiankę kosmetykami (całość dokładnie pokażę na samym końcu posta). Cienie, które wybrałam to: Rabarbar, Mars, Wytrawny Róż oraz Błękitny Burgund. Za jakiś czas zrobię też swatche i może jakiś makijaż :)

Nowości marca 2018 - zakupy frannys

Coś niekosmetycznego, czyli zeszyt do ćwiczeń pisania i dwa brushpeny :) Tak, pomału wdrażam się w brush lettering i podoba mi się to! Choć muszę ćwiczyć, bo jeszcze wiele literek mi koślawo wychodzi :D Taki zestaw kupiłam na frannys.pl i kupiłam zeszyt i dwa brushpeny do pisania kaligraficznego: Edding i Tombow. Tombow uwielbiam, ale Edding jest straszny, brzydko się nim pisze, albo ja nie potrafię... ;)

Dary losu

Nowości marca 2018 - dary losu Nivea mus do ciała

W marcu dotarła do mnie przesyłka od marki Nivea w ramach przyjaciółek Nivea, a w niej dwa lekkie musy do pielęgnacji ciała o zapachach: zielony ogórek i herbata matcha oraz dzika malina i biała herbata. Tylko one nie są do mycia, to balsamy :) Fajna opcja, ja akurat obecnie używam wersji z maliną i ma bardzo intensywny zapach i trochę nawilża, nawet przyjemnie :)

Nowości marca 2018 - dary losu Eveline

Dotarła do mnie też mała przesyłka od Eveline, w ramach testów, w których biorę udział. Jeszcze ich nie użyłam, a paletka poleci dalej. Reszty jeszcze nie miałam okazji użyć, ale tusz musi poczekać na swoją kolej ;)

Nowości marca 2018 - dary losu Resibo

Dwa kosmetyki, które wybrałam z oferty Resibo ciekawią mnie najbardziej! Olejek do demakijażu miałam okazję wcześniej przetestować dzięki Basi :* Bardzo go polubiłam i mega cieszę się, że mogłam go poznać. Teraz w wersji pełnowymiarowej, na pewno pojawi się moja recenzja na jego temat. Wybrałam też krem pod oczy i póki co jestem nim zachwycona, a dla mnie najważniejsze - nie podrażnia wrażliwych okolic oczu :)

Nowości marca 2018 - dary losu clean beauty

Książka nie często się u mnie pojawia, bo nie mam gdzie ich trzymać i czytam tylko ebooki i jest to wygodne zwłaszcza do noszenia w torebce, ale jednak co książka to książka. Od wydawnictwa Buchmann otrzymałam książkę Clean Beauty, w której zawarte są przepisy na kosmetyki DIY. Po wstępnym przejrzeniu spodziewałam się nieco innej zawartości, ale napiszę o niej parę słów więcej na pewno.

Nowości marca 2018 - dary losu Nature Story by Tołpa
Nowości marca 2018 - dary losu Nature Story by Tołpa

Pojawiła się też u mnie seria Nature Story by Tołpa, która została stworzona specjalnie dla Lidla, a o której nieco dokładniej pisałam tutaj.

Nowości marca 2018 - dary losu Braun Silk-expert IPL

Pokazywałam Wam też depilator IPL Braun Silk-expert, którego testowanie zaczęłam. Póki co jestem po dwóch zabiegach łydek, a po jednym okolic bikini i pach, także jeszcze chwilę zajmą mi testy. Więcej o samym depilatorze pisałam tutaj.

Nowości marca 2018 - dary losu shinyboxNowości marca 2018 - dary losu Inspired by


W marcu pojawiły się też pudełka ShinyBox It's a Girls World oraz Inspired By U.R.O.K. Edycja XXIII, więcej o każdym poczytacie tutaj: Shinybox, InspiredBy.

Wymianki

Nowości marca 2018 - dary losu wymianki

Na koniec wymianka kosmetyczna :) Po targach Ekocuda, jak pisałam wyżej, wybrałam się z kilkoma świetnymi dziewczynami na pizzę: Basią, Bogusią, Izą, Pauliną i wymieniłyśmy się kosmetykami :) Od Basi dostałam dwie herbatki HelloSlim, które wzięłam sobie do pracy, bo tą na noc bardzo lubię w smaku. Dostałam też pomadkę Avon w cudownym bordowym odcieniu, a także kilka odlewek: szamponu Insight Rebalancing, którym zrobiła mi tylko chrapkę na całe opakowanie! A także odlewkę pasty myjącej Fresh&Natural, co do której nie jestem pewna jeszcze, ale to chyba konsystencja nie dla mnie, choć zapach ładny. Odlewkę Saatva olejku do włosów oraz pianki do mycia Holika Holika i też mi się ona podoba :) Od Izy otrzymałam też maseczkę do twarzy w płachcie, a od Pauliny odlewkę maseczki różanej Evree :) Dziękuję Wam jeszcze raz za miłe spotkanie i szkoda, że Karolina i Ania nie mogły wtedy przyjechać :(

Także tak prezentują się moje nowości w tym miesiącu :) Nazbierało się, mimo że się tak nie wydawało wiele w ciągu miesiąca.


Co najbardziej Wam wpadło w oko? :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger