marca 21, 2017

DIY | Maseczka na wągry z aktywnym węglem


Witajcie!

Dawno nie robiłam sama kosmetyków, teraz natchnęło mnie na maseczkę peel-off na wągry z aktywnym węglem. Zaopatrzyłam się we wszystko co trzeba i zabrałam się do pracy :) Kiedyś robiłam taką maskę na nos, ale bez węgla. A jak zrobić taką maseczkę dowiecie się dalej.



Dlaczego aktywny węgiel?  
Sama zastanawiałam się dlaczego jest tak chętnie używany, ale poczytałam co nieco i dowiedziałam się, że aktywny węgiel doskonale usuwa ze skóry wszystkie zanieczyszczenia, działa antybakteryjnie, pochłania nadmiar sebum ze skóry.

Dla kogo?
Maska z węglem będzie idealna dla cery tłustej i trądzikowej. Ja mam cerę suchą, ale też trądzikową. Chociaż uważam, że każdy powinien spróbować takiej maseczki.


Wągry na nosie okropnie mi przeszkadzają, a wyciskanie ich jest zdecydowanie złą decyzją. Można oczywiście kupić gotowe maski na wągry, ale uważam, że taka samorobna jest zdrowsza, przynajmniej wiemy co znajduje się w środku.

Czego potrzebujemy?  
  • 2,5 łyżki mleka, 
  • 2 łyżki żelatyny,
  • 2 kapsułki / tabletki aktywnego węgla

Widziałam wiele filmików w internecie na zrobienie takiej maski, ale większość z użyciem kleju (!), co dla mnie jest trochę odrzucające i nigdy nie użyłabym czegoś takiego na twarz. Jeżeli już coś robić samemu to naturalnie.

  1. Najpierw łączę ze sobą mleko i żelatynę i dobrze to mieszam.
  2. Wkładam mieszankę do mikrofalówki na kilka sekund. Jeżeli nie macie mikforali można równie dobrze podgrzać mieszankę w kąpieli wodnej. UWAGA! Nie podgrzewajcie za mocno, żeby się nie poparzyć!
  3. Dodaję do mieszanki aktywny węgiel i łączę wszystko dokładnie ze sobą.

Otrzymałam maskę o fajnej konsystencji, jest dość gęsta, ale taka ma być, bo ma się trzymać nosa. Próbowałam robić maskę o innych proporcjach, ale dla mnie te są idealne. Jeżeli dla Ciebie będzie za gęsta, dodaj następnym razem troszkę mleka.

A co jeżeli zgęstnieje za mocno zanim zdążę nałożyć?
Mi podczas zdjęć zgęstniała dość mocno i nie mogłam jej nałożyć. Wystarczyło ponownie włożyć całość do mikrofali / kąpieli wodnej na kilka sekund i gotowe :)


Polecam nałożyć 2-3 warstwy maseczki, wtedy po zastygnięciu ładnie schodzi z noska. Zdejmowanie jej nie jest bolesne, no może na samym początku delikatnie, ale dalej idzie super.

Działanie? Według mnie naprawdę bardzo dobre, wyciąga sporo zaskórników i oczyszcza nos. Nieraz kupne plastry tak dobrze sobie z tym nie radziły. Ja jestem bardzo zadowolona i co jakiś czas robię sobie taką maseczkę :) Polecam stosować 1-2 razy w tygodniu.


Próbowałyście kiedyś takich domowych maseczek? 
Może macie jakieś sprawdzone przepisy? :)

pozdrawiam,



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger