Dziś opinia cukrowych plastrów do twarzy...
Delikatny, skuteczny i prosty w użyciu cukrowy wosk w plastrach do depilacji twarzy usuwa zbędne owłosienie wraz z cebulkami. Dzięki wysoce elastycznej recepturze wosku, znakomicie dopasowuje się on do małych powierzchni skóry i likwiduje nawet krótkie i cienkie włoski. Po kilku depilacjach włosy stają się słabsze i wolniej odrastają, a skóra na dłużej pozostaje aksamitnie gładka i miękka w dotyku. Wosk posiada niezwykle przyjemny, cukrowo-miodowy zapach.
W skład zestawu wchodzi: 12 plastrów z woskiem i 5 chusteczek z oliwką.
Po pierwsze nie podobało mi się w nich to, że trzeba było samemu obcinać naokoło zewnętrzne części plastra, ponieważ były za duże.
Po drugie z depilacją też nie było rewelacji. Nie usuwa wszystkich włosów, muszę kilka razy poprawiać i jest bolesne. O wiele bardziej niż moje poprzednie plastry.
Ja depiluję tylko wąsiki i teraz straszne krosty porobiły mi się pod nosem nie wiadomo skąd i czemu ;/ Na początku używania nie było problemów z tym.
Po trzecie uważam za nieporęczne te chusteczki. I za każdym razem muszę do opakowania chować na następny raz, bo szkoda wyrzucać. Z resztą w przeliczeniu na plastry to chusteczka powinna być co najmniej na 2 razy. Zdecydowanie wolę oliwkę. Lekko nalać na wacik i przyłożyć. Chusteczki są dobre na nogi, bo wiadomo tam dużo przestrzeni...
Na pewno więcej ich nie kupię... A Wy kiedykolwiek używałyście tych plastrów? Czy używacie innych metod do depilacji wąsików? :)
pozdrawiam