Całkiem niedawno temu na spotkaniu podlaskich blogerek i otrzymałam m.in. eyeliner z Eveline. Szczerze mówiąc nie byłam przekonana do eyelinerów w tej formie, bo raz trafił mi się z essence kompletny bubel, co nie chciał malować... Ale ten jest inny :)
Eyeliner we flamastrze jest niezwykle
prosty i wygodny w użyciu. Jego cienka i niezwykle giętka końcówka
umożliwia narysowanie jednolitej i równomiernej kreski za jednym
pociągnięciem aplikatora.
Zapewnienia producenta:
- precyzja i dokładność wykonania makijażu,
- jednolita i równomierna kreska za jednym ruchem ręki kolor głębokiej czerni przy jednej aplikacji,
- nie rozmazuje się i nie kruszy,
- trwałość makijażu gwarantowana przez 24h. Dostępny w czarnym kolorze.
Zapewnienia producenta:
- precyzja i dokładność wykonania makijażu,
- jednolita i równomierna kreska za jednym ruchem ręki kolor głębokiej czerni przy jednej aplikacji,
- nie rozmazuje się i nie kruszy,
- trwałość makijażu gwarantowana przez 24h. Dostępny w czarnym kolorze.
Po pierwszym użyciu tego eyelinera byłam w szoku, że tak dobrze mi się go używa. Aplikator jest miękki, ale nie wygina się, nie trzeba nawet mocno naciskać, aby nałożyć go na powiekę.
Czerń jest mocna i wyrazista. Eyeliner trzyma się bez uszczerbku cały dzień, nakłada się go świetnie. Jak potrzebuję zrobić rano szybki makijaż, to teraz głównie on idzie w ruch.
Jest naprawdę wydajny, bałam się, że po miesiącu wyschnie, a on nadal jest taki jak na początku :) (a mam go ok. 3miesiące).
Cena: ok. 10złDostępność: Sklepy internetowe
Naprawdę świetny eyeliner, uwielbiam go, szybko się nim maluje i jest precyzyjny. Do tego ta niska cena :)
Mam sporo eyelinerów, a żelowe są moimi faworytami, ale ostatnimi czasy do codziennego makijażu ten był używany najczęściej. Szczerze polecam!
pozdrawiam,
Ja dziś użyłam dopiero 1 raz :D
OdpowiedzUsuńTo długo u Ciebie poleżał :D
Usuńa próbowalas tego z serii Celebrities ? :) to jest moj hit :) kreseczke robie w minutke :P wpis na moim drugim blogu http://carrpediem.pinger.pl/m/19139723 :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam okazji używać, ale on jest z pędzelkiem i takimi mi też szybko wychodzi :)
UsuńKiedyś też miałam eyeliner w pisaku z Essence i po nim zraziłam się do tej formy, ale skoro ten jest tak dobry to będę musiała wypróbować.
OdpowiedzUsuńNo widzisz, nie ma się co zrażać :)
Usuńo kurczę !
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda !
A ja już myślałam, by wydać większą sumkę na eyeliner :D
Nie ma co, ja kupiłam z MAC i nie ma między nimi diametralnej przepaści, tak jak to jest w cenie...
UsuńJa nie używam eyelinerów, ale u Ciebie ślicznie wygląda.
OdpowiedzUsuńA ja bez eyelinerów nie wyobrażam sobie życia :D
Usuńcałkiem fajny :) ja używam od czasu do czasu tych tych pisakowych :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńMam go, ale po miesiącu się wypisał...
OdpowiedzUsuńStracił intensywność, a później już w ogóle nie rysował.
Może miałam wadliwy, ale do nich na pewno nie wrócę.
Widzisz jak to bywa, niby tego samego dnia dostałyśmy, a mój nadal świetnie działa :)
Usuńrównież miałam ten z essence i od tego czasu, jestem zrażona do tych eyelinerów w pisaku, jak widać, bez potrzeby :)
OdpowiedzUsuńŻycie bez eyelinera byłoby bezsensu :D ten kosmetyk nie ważne czy w pisaku czy w żelu czy kredce sprawił, że pokochałam makijaż ;)!
OdpowiedzUsuńFajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie potrafię się takimi obsługiwać :D Wolę te w pędzelku.
OdpowiedzUsuńnie jestem przekonana do eyelinerów we flamastrze..
OdpowiedzUsuńJa nie potrafię kresek malować, ale u Ciebie jak zawsze perfekcyjna.
OdpowiedzUsuńA co do linera to dobrze, że na rynku jest coś tak dobrego w niskiej cenie :)
Śliczna krecha ;))
OdpowiedzUsuńJa niezbyt przekonana jestem do kolorówki z Eveline, ale widzę, że firma się ostatni poprawiła, bo zgarnia pozytywne recenzje na blogach.
OdpowiedzUsuńNapisałam DWA komentarze w trakcie których padł mi internet...Więc FOCH i napiszę tylko, ze eyeliner baaardzo fajny chociaż spodziewałam się czegoś innego ;P
OdpowiedzUsuńŁadna czerń
OdpowiedzUsuńmi ten z Essence przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńA ten o którym piszesz kusi by go wypróbować :)
Daje bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt.. o wiele lepsza czerń w porównaniu do Wibo.
OdpowiedzUsuńfaktycznie wygląda całkiem fajnie. :)
OdpowiedzUsuńjak do tej pory nie trafiłam na dobry liner w pisaku, ten w końcu wygląda konkretnie :)
OdpowiedzUsuńja miałąm dwa i dwa to były zupełne buble , jestem w szoku ,że któryś w ogóle dziala bo już szczerze powiedziawszy straciłam nadzieje ! musze go koniecznie poszukać :)
OdpowiedzUsuńSuper jest
OdpowiedzUsuńnie przepadam za pisakami, pewniej czuję się używając pędzelka skośnego i żelowego eyelinera. Ale za tą cenę warto spróbować:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie piękna, intensywna czerń, ja raz kupiłam taki pisak z avonu i był jasno szary, a nie czarny :/
OdpowiedzUsuńco do linera z essence to fakt, jest słaby ... ale zdjęcie w którym porównałaś kolor wibo a eveline to już mnie zaskoczyłaś ! a ja myślałam, że wibo to 'prawdziwa' czerń :D swoją drogą lubię oglądać zdjęcia twoich oczu ;))
OdpowiedzUsuńKurczę, no chyba się skuszę, choć też nie jestem przekonana do eyelinerow tego typu :)
OdpowiedzUsuńNo i się skusiłam ;) I co robisz w końcu włoski na rudo ?
UsuńMam taki sam już bardzo długo i jestem mega zadowolona, nie wyschnął jeszcze, a tego się bałam i nadal maluje tak jak pierwszego dnia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna recenzja:) Chyba tez się skuszę!
OdpowiedzUsuńwww.femmfashion.blogspot.com
ładna kreseczka:)
OdpowiedzUsuńPiękne kreski :)
OdpowiedzUsuń