Pewnie zauważyliście firma L'Occitane zaczęła wysyłkę w ramach współpracy. Ja cierpliwie czekałam, już w sumie byłam sceptycznie nastawiona, no bo już troszkę minęło od odesłania formularza, który wysłali i myślałam, że już nic z tego nie będzie. A tu niespodzianka ;) I to podwójna...
Pierwsza jest taka taka, że w końcu przyszła paczuszka, w której był bardzo fajny koszyczek, tylko co z nim zrobić :) Możliwe, że będę w nim coś przechowywać, bo nie mam komu oddać...
A druga taka, że to takie malućkie miniaturki :) Naprawdę się zdziwiłam, spójrzcie na zdjęcie nizej jaką to ma wielkość w porównaniu do odżywki Eveline ;)
To wygląda raczej na zestaw dla lalek :D
Do tego dostałam całkiem niedawno próbki z firmy BioNike, która organizowała wysyłkę próbek dla nowych członków na FB. Na razie czekają na swoją kolej...
Również czytałam wiele pozytywnych opinii a temat grzebienia z TBS. Do tej pory używałam szczotki Tangle Teezer, ale za bardzo ostatnio szarpała mi włosy. Bałam się, że grzebień nie rozczesze mi moich kręconych włosów, ale radzi sobie o wiele lepiej niż szczotka i tracę mniej włosów! Szczotkę odziedziczył kot :)
Milka Gratis :) A w takiej pozycji lubi spać
pozdrawiam,
też mam ten koszyczek, bardzo ładny jest :)
OdpowiedzUsuńkocur jaki fajny :)
O tak koszyczek śliczny, ale nie wiem co z nim począć :D
Usuńciekawy ten grzebień :)
OdpowiedzUsuńMnie również ciekawił :)
UsuńWow,ale masz wielkiego tego kota:P A koszyczek wygląda bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńOna jest malutka :D Tylko tutaj tak wyszło zdjęcie pod kątem :)
UsuńGratki.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńale malutkie te miniaturki ;p a kot uroczy ;)
OdpowiedzUsuńno maciupkie :)
Usuńdaj znac jak sprawuje się ten grzebień z TBS :))
OdpowiedzUsuńw sumie mogę teraz powiedzieć, ze używam tylko jego i jestem bardzo zadowolona :) Ale pewnie będzie oddzielna recenzja za jakiś czas :)
Usuńoj tak miniaturki:P
OdpowiedzUsuńmam ten grzebień i bardzo lubię:)
Ależ masz cudnego kota!
OdpowiedzUsuńA kosmetyki no cóż... miniaturki miniaturek, jak do mnie w końcu dotrą to chyba zrobię z nich... element wystroju łazienki bo niewątpliwie wyglądają całkiem ładnie :)
Nie no ja je z wielką przyjemnością zużyję, po co mają stać i pachnieć ;D
UsuńSuper kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńTen koszyk jest piękny! :)
OdpowiedzUsuńo tak, prześliczny :)
Usuńpa paczka z l'occitane jest jak dla lalki :)
OdpowiedzUsuńkocurek ;D
OdpowiedzUsuńKotuś cudo!!! Mój też uwielbia spac w takiej pozycji! :)
OdpowiedzUsuńhah i wtedy tylko głaskać :)
UsuńKoszyczek piękny, ale byłam pewna, że to są jednak odrobinę większe miniaturki!
OdpowiedzUsuńJa zanim dostałam to również myślałam, że będą większe...
Usuńkotek cudo :D
OdpowiedzUsuńMój koszyczek też dotarł, ale jeszcze nie zdążyłam go obfocić ;)
OdpowiedzUsuńPrzy miniaturach ciężko będzie o rzetelną recenzję, ale cóż..
Milka!!! <3 Poproszę więcej kota na blogu :D Śpi zupelnie jak moja Misia! Co do koszyczka to tez mialam wrazenie ze zestawik jest jak dla lalek, ale przy tym slodki i uroczy :P
OdpowiedzUsuńDo mnie jeszcze ten koszyczek nie dotarł :/ Mam grzeień TBS- świetny jest :)
OdpowiedzUsuńOstatnio też wolę jakoś grzebieniem czesać włosy.
OdpowiedzUsuńAle fajne zdjęcie kota
OdpowiedzUsuńGenialna grafika bloga. Na prawdę zazdroszczę ! Musiało Cię to kosztować wiele wysiłku. :)
OdpowiedzUsuń