sierpnia 01, 2017

Nowości lipca / Zakupy, darmowe próbki, współprace, #darylosu


Witam Was serdecznie :)

Przychodzę dziś do Was z nowościami kosmetycznymi z lipca. W poprzednim miesiącu również przygotowałam dla Was takie zestawienie, a jako że jest już koniec miesiąca czas na kolejne podsumowanie. Także zapraszam!


To co widzicie na zdjęciu powyżej to moje zakupy na stronie Matique.pl. Otóż mówiłam Wam na Instastories (zapraszam do obserwowania :)) o darmowych próbkach, które można dostać, trzeba było tylko pokryć koszty wysyłki. Ewentualnie przy zamówieniu za kwotę powyżej 30 zł przesyłka była darmowa i dorzucamy sobie te próbeczki, które chcemy. Ja zaszalałam i wzięłam każdej dostępnej po 3 sztuki, aby dobrze poznać markę, która dawno mnie kusiła. Wśród próbek mam m.in. kremy do twarzy, mydełko do mycia, szampony czy odżywki do włosów, a także fluidy. Próbki wzięłam już w obroty i jestem ich bardzo ciekawa.
Dodam, że przy okazji, aby uzyskać kwotę 30 zł zamówiłam dla siebie czarną pastę do zebów Ecodenta oraz mydełko Alepia :)


Dzięki portalowi wizaż.pl mam możliwość testowania paletki do brwi Brow Artist Genius Kit L'Oreal. Otrzymałam odcień "light to medium" i niestety kolor jest dla mnie za jasny. Pokazywałam Wam to również na Instastories (tam dzieje się więcej :D ) jak nakładam i jak moje brwi się prezentują. Niestety dla mnie efekt niezadowalający, za słabo podkreśla. Sprawdziłam  u siostry i na jej prawie niewidocznych brwiach wygląda dużo lepiej :)


Po raz kolejny dzięki wizaż.pl testuję jeszcze tusz do rzęs Volume Reveal od Bourjois. Na początku trochę zraziła mnie szczoteczka i długo muszę rozczesywać rzęsy. Ale w końcu efekt nie jest taki nachalny, ale rzęsy w sumie prezentują się ładnie i są wydłużone. Recenzja prawdopodobnie pojawi się za jakiś czas :)


Miałam okazję kupić podkład Dr Irena Eris Provoke w dobrej cenie, więc się skusiłam. Wzięłam podkład liftingujący, chociaż początkowo myślałam, że jest rozświetlający. Ale bardzo mi się podoba, ale kolor wydaje się ciut ciemny. Na pewno pojawi się recenzja za jakiś czas :)


Rozpoczęłam współpracę z firmą 4organic i otrzymałam od nich paczuszkę z kosmetykami marki Derma trzema produktami: balsamem do ciała, kremem do rąk oraz chusteczkami oczyszczającymi. Kosmetyki te już używam i jestem pod wrażeniem tych chusteczek :)


Pod koniec czerwca / na samym początku lipca otrzymałam nowość Dermofuture Vita-C perfekcyjny krem na noc z witaminą C. Wybrałam ten produkt, bo moja skóra lubi witaminę C i liczyłam na to, że będzie też tak w tym przypadku. Ale czy tak było to niedługo opowiem na blogu :)


W ostatni weekend byłam na See Bloggers i zapisałam się na wiele warsztatów kosmetycznych. Opowiedziałam Wam w skrócie na Instastories co sądzę o poszczególnych warsztatach i co otrzymałam i mówiłam, że nie jestem w pełni zadowolona, bo to są tylko kosmetyki. Moja wiedza nie poszerzyła się zbytnio, a miałam nadzieję, że na warsztatach jednak pogłębię ją i dowiem się czegoś więcej. Żałuję, że poszłam na tyle kosmetycznych warsztatów zamiast na konkretną wiedzę, ale 2 lata temu było inaczej niestety.
Ale na pewno pojawi się relacja z tego wydarzenia za jakiś czas, więc tam opiszę Wam więcej na temat moich wrażeń. A poniżej prezenty jakie otrzymałam.


Dotarła też do mnie przepięknie zapakowana przesyłka od marki Aube :) Poniżej garść informacji na temat marki.
Marka AUBE to absolutna nowość na rynku polskim. Kosmetyki zostały bardzo dobrze przyjęte zarówno przez pierwsze klientki, jak i branżę kosmetyczną - marka otrzymała nagrodę w konkursie branżowym Qltowy Kosmetyk 2017 za koncept na linię Procolagen + Synthesis.
Kosmetyki AUBE, wykorzystując najnowsze rozwiązania w dziedzinie biotechnologii, pomagają skórze zachować jędrność i elastyczność. AUBE to synergia wyselekcjonowanych substancji czynnych pochodzenia roślinnego z najnowszymi technologiami, tworząc kosmetyki pielęgnacyjne na miarę XXI wieku.
 

Kosmetyki te mnie niesamowicie ciekawią, jednak kremy do twarzy muszą poczekać, gdyż akurat testuję co innego :) Jak widzicie paczka była przepięknie zapakowana i aż żal było ją otwierać :)



Jako nowości kosmetyczne lipca również pokażę Wam lipcowego Shinyboxa, który niestety mi do gustu nie przypadł i większości kosmetyków na pewno nie użyję.







Trochę tych nowości jest, cieszę się, że pojawiła się u mnie nowa kolorówka w tym miesiącu. Zwłaszcza cieszę się z podkładu Provoke, bo dawno miałam na niego ochotę, ale standardowa cena jednak jest trochę wysoka, gdyby okazał się kiepski. 

Co sądzicie o tych nowościach?
Coś Wam wpadło w oko? :)

pozdrawiam,



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger