lutego 22, 2012

Moja paznokciowa historia - Eveline 8w1

źródło: grafika google






Chyba wszystkie wiemy o zbawiennym działaniu odżywki eveline 8w1. Od kiedy zaczęto tak ją chwalić postanowiłam sama kupić. Moje paznokcie wyglądały okropnie. Rozdwojone, łamliwe...

Wcześniej pisałam post o tej odżywce, ale nie była to opinia pozytywna, ponieważ nie widziałam wtedy ogromnych rezultatów i nie można malować paznokci podczas używania tej odżywki. Użyłam ją 2 razy, tzn. według zalecenia na opakowaniu, czyli pierwszego dnia jedna warstwa, drugiego druga warstwa itd i czwartego zmywamy i od nowa. Dwa razy wytrzymałam, potem pomalowałam paznokcie. I po tym wyglądały tak:


I chciałam komuś oddać, ale dziewczyny pisały, abym używała pod lakier i bardzo dziękuję Wam za tę radę, bo to był strzał w dziesiątkę... Od tego momentu używałam tej odżywki pod każdy lakier. Moje paznokcie są bardziej twarde, nie rozdwajają się.
Teraz wyglądają tak:



Polecam bardzo tę odżywkę, nie miałam na paznokciach nigdy nic co tak dobrze wpłynęłoby na nie.. Jeżeli jeszcze jej nie macie, to lećcie do rossmana, bo tam można je kupić w promocji (o ile jeszcze jest ta promocja)

pozdrawiam
Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger