lutego 02, 2012

Moje pierwsze kremy BB :)

 

 Od jakiegoś czasu marzyłam o BB kremach:) Zamówiłam na wizażu w rozbiórce trochę ml, ale jak pewnie część z Was wie, tam się czeka i czeka :D
Ale póki co mój Luby pytał co chcę na walentynki, to cóż powiedziałam, że chcę coś praktycznego. Wiec dostałam te BB kremy (były w promocji na All drogeria) :) Jupi, ale się cieszę.

Przy okazji pokażę, Wam co ja kupiłam na Walentynki. W tamtym roku dostałam ramkę z wygrawerowanym zdjęciem, a ja postanowiłam mu w tym roku grawerowaną szklankę. Przynajmniej będzie miał swoją własną :)

Ale wiecie co, według mnie te walentynki to trochę takie nie świąteczne. Się obchodzi, ale miło gdy ktoś pamięta o nas cały rok, a nie raz na rok, prawda? :) W moim przypadku rzadko widuję się teraz z narzeczonym (znajdujemy się 450km od siebie), więc jeszcze nie jesteśmy tak do siebie przyzwyczajeni, mimo ponad 6lat bycia razem :) Osobiście lubię Walentynki, to taka mała odskocznia od codzienności. Jeszcze nie wiem czy spędzimy je razem, czy nie. Ale zawsze można sobie zrobić Walentynki innego dnia :)

pozdrawiam,

14 komentarzy:

  1. nie przepadam za tym "świętem". fajny prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Daj znać jak kremy będą się sprawować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. miłego użytkowania bb cream'ów
    ja je uwielbiam!!
    podkłady wylądowały w koszu :D bb cream'y mi je zastąpiły

    zapraszam do siebie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekaw jak się spiszą :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezent jak najbardziej udany :) Zazdroszczę ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię Walentynek bo to wszystko jest taki sztuczne i na pokaz :/ Lepiej przecież dać prezent bez okazji ale od serca :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja się nie spinam jakoś mocno, że Walentynki, że wyjątkowy dzień.. ale jakiś drobny upominek zawsze mojemu Lubemu kupuję:)

    zostałaś otagowana;)
    http://cosmeticsfreak.blogspot.com/2012/02/tag-nigdy-nie-wychodze-z-domu-bez.html

    OdpowiedzUsuń
  8. ostatnio jest "bum" na te kremy BB, czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miłego testowania! :) Ja też nie do końca lubię Walentynki, bo wg. mnie są zupełnie przereklamowane ;) Ale każda okazja jest dobra do świętowania, więc z moim narzeczonym tego dnia robimy zwykle "lepszą" kolację i popijamy moim ulubionym różowym winem :) Trzeba sobie przecież jakoś życie umilać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. no, faktycznie praktyczny prezent;) ja na Walentynki dostałam półroczną subskrypcje kissboxa. Mam nadzieję, że warto..

    OdpowiedzUsuń
  11. Też mam te mini tubki bb creamów :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger