stycznia 27, 2012

Trochę nie kosmetycznie, czyli moje kwiaty :)

 
 uwielbiam kwiaty:) Nie wytrzymałabym w moim pokoju bez zieleni! Zwłaszcza jakie to ekscytujące, gdy coś wykwitnie, albo wyrośnie...
Może taką manię mam po mamie, ponieważ rodzice mają własne szklarnie i hodują kwiaty np. na balkon, albo do ogrodu.

Pierwszą roślinką jest Fikus (ZDJĘCIE WYŻEJ). Kupiłam w Biedronce i trzeba uważać, aby nie przelać :) Ja próbuję z niego zrobić bonsai ;)

Na zdjęciu niżej mamy moje kaktusiki. Pierwszy od lewej nie wiem jak się nazywa, ale widziałam go w o wiele większych rozmiarach i wyglądał świetnie. Następnie mamy opuncję, która już tyle razy mnie pokuła, że chciałam ją wyrzucić. Ale jak zaczeła puszczać nowe pędy to się uradowałam :) Kolejno też nie wiem jak się nazywa niestety, ale póki co fajnie rośnie i ma grube listki i wcale nie ma kolców.
Na stoliku przy łóżku trzymam bambusa, który jest już ogromny! Kupiłam go w kwiaciarni, bo te z reala jakoś mi nie rosły. Trochę liście zaczynają lekko żółknąć, tzn. nie są takie zielone jak wcześniej, ale pewnie brakuje im nawozu.

Kalanchoe - niestety ubolewam nad tym, że jest taki duży, a wcale mi nie kwitł jeszcze:( Może temu, że stoi na parapecie i za ciepło mu... Sama nie wiem.

Ten kwiat, myślałam że to juka. ale może to jakaś jej odmiana, bo jest podobna. U przyszłej teściowej widziałam świetnie poskręcaną miała i popękała w niektórych miejscach i tam wypuściła nowe pędy. Ja wtedy poleciałam kupiłam tę i zaczęłam je lekko wyginać, to jedną z czterech odłamałam :( Ale jakoś żyje i wygląda świetnie! :) Stoi na biurku i raczej ma sporo światła.

Żyworódka - która ma wysokość prawie do połowy okna. TUTAJ można poczytać o jej właściwościach leczniczych.

Juka kupiona w Biedronce za 4zł w przecenie :) Ale się udało, a wygląda na zdrową. Oby rosła dalej, bo chcę, żeby byłą ogromniasta. Nie może stać w pełnym słońcu, dlatego stoi na stoliku koło łóżka.
I tu mam zagwozdkę, bo kupiłam go razem z poprzednio opisanymi kaktusami na targach kwiatowych i nie znam nazwy. Sporo urósł od momentu, gdy go kupiłam. Podlewam wtedy, gdy ma sucho. Czasami lepiej przesuszyć, niż zalać. Podstawki takie brudne, bo wiadomo się podlewa to ten piasek z dołu leci razem z wodą, potem wysycha i o...

Niżej  kwiat o nazwie chamaedorea, czyli Palma koralowa kupiony w Biedronce:) Mało wody, i stoi na zacienionym miejscu i rośnie elegancko :)

I ostatni, który też sporo urósł od momentu, w którym go kupiłam. Świetny jest, nie wymaga dużo. Parę razy był przesuszony, bo mnie nie było, a brat zapominał podlewać i żyje :)


Nie jestem ekspertem w dziedzinie kwiatów i nie raz zmarniały mi kwiaty, ale to się zdarza. Pewnie nie mam dobrej ręki o hodowli niektórych kwiatów.

Lubicie kwiaty w domu? Co sądzicie o mojej "kolekcji" ? 
Może macie jakieś rady?:)


pozdrawiam

18 komentarzy:

  1. Opuncja jest zdradliwym zielskiem - igiełki niby jak puszek, ale jak przypadkiem się dotknie, to igieł nie widać, a kuje że ho ho...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no racja, to akurat w niej okropne jest. Raz poleciała mi na rękę i normalnie nic nie widać było i ja patrzę pod słońce a tu PEŁNO igiełek na ręce. Musiałam wyjmować pęsetą.

      Usuń
  2. Ale masz super kolekcję :) również przygotowuję notkę o kwiatach w moim pokoju - mam jedno bonsai, mnóstwo kaktusów i jeszcze lubię roslinki owadożerne. Muszę zdobyć bambusa a opuncji zazdroszczę - moja "zdechła" :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj może coś jej nie pasowało. A jeżeli chodzi o owadożerne to też uwielbiam :) Chętnie bym kupiła, ale nigdzie nie spotykam. Kiedyś miałam, ale nie jadł owadów (albo nie miał co jeść) i zdechł :(

      Usuń
  3. kaktusy super ;D innych kwiatków nie lubię ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. całkiem pokaźna kolekcja ;)
    Ja mam w pokoiku 3 bambusy, palmę i storczyka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam beniaminki i, kaktusy, hiacynty, i ze 4 storczyki ;)) ostatnie to ulubione i o dziwo juz z 3 lata i daja radę ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna kolekcja kwiatów:) ja mam 4 storczyki, fiołka i trzykrotkę u siebie w pokoju. Z takich ciekawostek u babci hoduję awokado.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tez mam w planach taki post :D
    A trochę tego mam u siebie - paprotki, fikus, zamioculkas, draceny obgryzane regularnie przez kota, zbiór bambusów....

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny post ;) Uwielbiam kwiaty! Sama mam ich trochę w swoim pokoju,ale większość to kaktusy . Kocham kaktusy ,a faktycznie największa radość jak wypuszczą nowe pędy ;) A bambuda też mam i też wypuścił!:) Od łodygi na dole zaczęło odstawać coś ,co powoli przeradza się w małego bambusa ;) Super,że napisałaś o swojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam kiedyś taki bambus zbiedronki ale też długo nie pożył ;(

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w domku jest z tych powyższych wymienionych m.in juka 1 świetny kwiat , u mnie w domku wprawdzie już troszkę większy a nawet dużo bardziej większy :)
    bambusy świetne są jak jest ich kilka w ozdobnej doniczce do tego jakiś stroik czy coś cudo :)
    oraz juka 2 też była ale nie wiem czy jeszcze jest :)

    OdpowiedzUsuń
  11. na kwiatach w ogóle się nie znam, w domu mam ich niewiele, bo moje koty bardzo lubię je podgryzać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie to tylko kaktusy mogą być, bo notorycznie zapominam podlewać kwiaty i albo mi zdychają albo zabiera je mama :P

    Obserwuję i zapraszam do siebie
    http://nuttinbutstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Najbardzie podoba mi sie to gwiazdkowate cudo z targow. Mialam kiedys takie samo. Fajnie roslo, ale zostalo obgryzione przez szynszyle i umarlo

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger