W maju jakoś te denko nie jest za duże, ale tak szczerze mówiąc cieszę się i z tego :) Bo jakoś miałam wrażenie, że nic z tego nie będzie, ale jednak jakoś pomału zużywam :)
- Bielenda, łagodny 2-fazowy płyn do demakijażu - mój KWC, no uwielbiam co tu dużo mówić :) To już moje chyba milionowe opakowanie ;D
- Gliss Kur, odżywka - taka przeciętna, ułatwiała rozczesywanie i ogólnie w porządku, ale raczej do niej nie wrócę.
- Joanna, sensual plastry do depilacji twarzy- uwielbiam plastry z Joanny, radzą sobie bardzo dobrze z depilacją wąsika oraz brwi.
- Alterra, chusteczki do demakijażu - uwielbiam, to już któreś opakowanie, świetnie radzi sobie z demakijażem.
- Facelle, chusteczki do higieny intymnej - kupiłam głównie do demakijażu i w tej kwestii sprawdziły się świetnie, bardzo delikatne, myślę że jeszcze je kupię.
- Maska z żeńszenia, w sumie nawet nie znam firmy, bo to jakieś azjatyckie cudo, maska, która zastyga, a potem ją zdejmujemy. Super w użyciu, buzia świetna w dotyki po zmyciu. Mam jeszcze mały zapas tej maski ;)
- Secret Key, pianka do mycia twarzy - buzia jakby aż skrzypiała po użyciu z czystości, ale jakoś nie do końca spodobała mi się.
- Mizon watemax - całkiem przyjemny kremik do twarzy, śliczny zapach i jakoś ciężko mi szło zużycie go... Nie zauważyłam drastycznej zmiany po użyciu.
- The Secret Soap Store, krem do rąk z masłem shea - świetny zapach, chętnie przygarnęłabym więcej :D
- L'oreal infallible - beznadziejny podkład, dobrze, ze to tylko próbka, połowę wywaliłam.
- The Secret Soap Store, shea spa fit, masło do ciała i masażu, biała herbata recenzja
- Podkład Madara - nie znam tej firmy, ale pachniał prześlicznie, ale był za ciemny. Raczej krem tonujący niż podkład ;)
- Biovax, eliksir - świetnie wygładza końcówki, chętnie zakupię większe opakowanie :)
- Biała perła, pasta do zębów - nie chciałam jej tu umieszczać, ale tak jej nie lubię, że napiszę o niej coś. Ciężko wycisnąć z tubki, do tego gęsta, jakoś wcale nie wybiela zębów. Never again.
- Dermaheal, maseczka oczyszczająca - recenzja
- Tusz Big Bold mascara - kiedyś dostałam w Kissboxie, ale czas wyrzucić bo wysechł Ogólnie świetna do wydłużania i pogrubienia rzęs.
I to tyle, nie jest tego dużo, ale dobrze, że chociaż coś jest :D
pozdrawiam,