Już jakiś czas temu na FB firmy http://www.bio-beauty.pl była informacja iż poszukują testerek ich kosmetyków, dlatego zgłosiłam się, co mi szkodzi prawda? :) W związku z tym dostałam od nich miniaturkę mleczka do demakijażu do testów, aczkolwiek do demakijażu mleczek nie używam już od długiego czasu to ten produkt mnie ciekawił.
Organiczne mleczko do demakijażu i żel myjący do twarzy w jednym,
odpowiednie do wszystkich rodzajów cery. Preparat oparty na
bezalkoholowej formule, zapewnia nawilżenie skóry, jest bogaty w
nienasycone kwasy tłuszczowe. Odpowiedni dla wrażliwej cery, bezpiecznie
usuwa makijaż oczu (również wodoodporny tusz). Zapewnia równowagę
skórze, odżywa i nawilża. Ma właściwości przeciwdziałające starzeniu się
skóry oraz przeciwzapalne. Jego bogaty zmysłowy zapach pochodzi z
naturalnych źródeł roślinnych.
100 % naturalny certyfikowany produkt posiadający 91% składników organicznych.
- bez parabenów
- bez lanoliny
- bez alkoholu
- bez sztucznych aromatów – 100% naturalny zapach
- bez związków ropopochodnych
- bez ftalanów
- bez sztucznych barwników
Opakowanie jest okropne, zawsze na wacik wylewała mi się za duża ilość produktu. Ale tak jak pisałam, jest to miniaturka 25ml, a pełnowymiarowa opakowania są większe (50ml i 200ml) i pewnie jest z pompką, albo chociaż mają wygodne opakowania (ale nie mam pewności).
Konsystencja jest bardzo gęsta jak na mleczko, bardziej przypomina krem do twarzy. Zapach jest bardzo delikatny i przyjemny.
A jak sobie radzi z makijażem? Już Wam pokazuję :) Do testu wybrałam tusz do rzęs Lovely, eyeliner Bell (bardzo trwały!), eyeliner mac oraz kredkę do oczu Jelly pong pong.
Makijaż czas zmyć .... :) Przykładam wacik na chwilę i pocieram. W sumie producent mówi o używaniu produktu w ten sposób: "Używając opuszków palców nałożyć mleczko małymi kolistymi ruchami na twarz i szyję. Usuwać bawełnianymi wacikami lub zmyć ciepłą wodą, na koniec przemyć twarz zimną wodą, aby pobudzić krążenie. " Ale wolę nałożyć produktu na wacik i tak używać.
Tadam :) Po tuszu do rzęs i kredce do oczu nie zostało śladu, eyeliner Bell jak widać jeszcze jest, a eyeliner mac tylko troszkę ruszony, oj... I tak nie jest najgorzej jak na mleczko :) Jeżeli Wasz makijaż oka ogranicza się do kreski kredką lub cienia i tuszu to to mleczko sobie z nim świetnie poradzi.
A jak się sprawdził w tej sytuacji płyn dwufazowy Bielenda? O wiele lepiej...Cena: 59,99 zł / 50ml ; 99,99zł / 200ml
Dostępność: bio-beauty
Tego mleczka do demakijażu użyłam ze 2 razy do zmycia oczu, ale jednak w tej kwestii wolę płyn dwufazowy. Za to mleczko przyjemnie używało się do oczyszczenia twarzy z podkładu, jako kolejny krok demakijażu. Jest to naturalny produkt, ale strasznie drogi. Ja niestety nie mogłabym pozwolić sobie na tak drogie mleczko, tym bardziej, że nie przepadam za nimi.
pozdrawiam,
Bardzo dziękuję firmie bio-beauty.pl za
udostępnienie kosmetyków firmy Green People w celu testowania. Mimo, że dostałam ten
produkt bezpłatnie nie wpływa to na moją opinię o tym produkcie.