czerwca 16, 2013

Paradisi, woski zapachowe + coś dla Was ;)






Przyszła pora na podsumowanie wosków zapachowych, które miałam przyjemność testować dzięki firmie paradisi.pl. Byłam bardzo ciekawa czy woski te przebiją woski z Yankee Candle, ale porównanie będzie na końcu posta ;) 
Woski sojowe są 100% naturalne, dlatego byłam ich jeszcze bardziej ciekawa. Nie umiem opisywać zapachów tak jak świetnie niektórzy to robią, ale chcę Wam podpowiedzieć za czym warto się ewentualnie rozejrzeć i czy w ogóle warto :)

Wosk, który użyłam jako pierwszy był o zapachu Ylang Ylang.  Dziwna nazwa, ale czym to pachnie? :) Otóż Ylang Ylang to zmysłowy, kwiatowy zapach z nutami ylang, fiołków i róży spoczywające na  piżmowej pudrowej bazie.
Moja opinia: Zapach nie był najgorszy, ale określiłabym go jako średni. Intensywny mocny kwiatowy zapach. Ale nie chciałabym mieć go ponownie, za bardzo dusił.

Kolejnym woskiem była Frezja - świeży zapach kwiatowy, z nutą cytryny, grejpfruta z zielonymi liścmi, zielonych fiołków, jabłka, gruszki i brzoswkini prowadzący do kwiatowej nuty serca z jaśminu, lili, róży, fiołków i frezji. Wszystko na bazie drzewa sandałowego, cedrowego, ambry, wanilii i słodkiego pudrowego piżma.
Moja opinia: Nie wiem czego to wina, ale najpierw włożyłam do kominka połowę wosku, a w każdym innym zapach się zaczynał uwalniać, a tutaj słabiutko. Praktycznie niewyczuwalny w pokoju, za to przy kominku lekko czuć. Zapach śliczny, kwiatowy, ale za słaby. 

Następnym w kolejce był zapach Oriental Lotus and Rose - bogaty i zmysłowy kwiatowy zapach z nutami głowy pudrowej róży otto i rozgrzewających niuansów słodkiej magnolii z elementami delikatnej lilii. Na bazie z bogatym, kojącym drzewem sandałowym, orchidei, piżma i ambry.
Moja opinia: Po klapie dwóch poprzednich zapachów byłam pewna, że i ten okaże się bublem, ale nic bardziej mylnego :) Ten zapach przypadł mi bardzo do gustu, niby zapach powinien być kwiatowy, ale jest bardziej słodki, nie jest za mocny, jest intensywny i przyjemny. Niby orientalny lotos i róża, ale nie da się wyczuć ani róży, ani lotosu...

Następny wosk, który trafił do kominka to Francuska Limetka - Bardzo świeży, chłodny zielony akord lilii w połączeniu z cytrusami i hiacyntem kwitnącym w pierwszych dniach wiosny.
Moja opinia -Jak odpalałam ten zapach to liczyłam na cytrusowy zapach, ale niestety żadnych cytrusów nie wyczuwam. Zwłaszcza po wejściu do pomieszczenia czuć najbardziej kwiatowy zapach, jakby konwalie. Ale zapewne to hiacynt uwalnia najwięcej zapachu. Nie mówię, że to źle, ale jak jest nazwa zapachu francuska limetka, to niech pachnie choć troszkę cytrusami :) 

Ostatnim, który testowałam był Joy Women (Joy) - Inspirowany perfumami świeży kwiatowy zapach o nutach głowy jabłka, suszonych śliwek, i bergamotki. Kwiatowa nuta serca z frezji, konwalii, róży, jaśminu i irysów. Na bazie kwiatowo ambrowej z dodatkiem piżma.
Moja opinia - Prześliczny kwiatowy zapach, bardzo delikatny i kobiecy, świeży. Bardzo mi się podoba, ale co z tego jak bardzo słabo pachnie. Dla osób, które nie lubią intensywnych zapachów może okazać się świetny, ale ja wolę mocniejsze zapachy.

Ale jak używać??
Wystarczy przełamać i kawałek włożyć do kominka zapachowego. Na dno wkładamy tealight i wosk pięknie się rozpuszcza.

Jak widać na zdjęciu wosk z białego po rozpuszczeniu zmienia kolor na żółty. A jak wystygnie z powrotem zmienia kolor na biały :)
Świetne jest to, że nic się nie przypala i nie musimy pilnować czy woda nam nie wyparowała ;)
Podczas gorących dni na wosku zauważyłam kropelki (zapewne olejków zawartych w nim) i wygląda jakby się pocił :)
Producent jeszcze mówi, że jedna tarta wystarcza na 35h palenia. Jeżeli włożymy ją na raz do palenia to nie ma szans, ale jeżeli sobie podzielimy jedną tartę na kilka razy to wtedy mogłabym się zgodzić z producentem.

Cena: 9,50 zł / szt.
dostępność: Paradisi.pl


Yanke Candlee vs Paradisi

Yankee Candle Paradisi
jest bardzo kruchy, łamiąc go zawsze odpadają jakieś okruszki  nie kruszy się, tylko od razu łamie na części
niewrażliwe na ciepło, są suche są bardzo wrażliwe na ciepło pod wpływem dotyku miałam wrażenie, że się rozpuszcza i jest bardzo miękki i tłusty. 
bardzo duży wybór wosków, mamy naprawdę z czego wybierać. bardzo mała oferta wosków
zapachy bardzo intensywne i przyjemne intensywne zapachy, długo pachną, ale nie czuć ich w całym pomieszczeniu
Cena: 6zł / szt. Cena: 9,50zł / szt.







Woski Paradisi są bardzo fajne, doceniam to, że są ekologiczne, ale chyba nic nie przebije wosków YC.

A może chcecie same się o tym przekonać?
Mam dla Was dwa woski o zapachach: Honey Suckle oraz Citrus Bomb.

Wystarczy być moim obserwatorem na blogu i na FB i zgłosić się w formularzu Prawda, że proste? :)
Macie czas do niedzieli 23 czerwca 2013.



pozdrawiam,

13 komentarzy:

  1. Bardzo kuszące są te woski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze ani tych ani z YC. Ale YC planuję kupić. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. powąchałabym chętnie, lubię takie gadżety :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super ze mialas mozliwosc testować te woski, ja tez bym to chetnie zrobila ;D widze, ze jednak yankee candle wygrywaja!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie spróbuję, nigdy nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. YC uwielbiam, Paradisi jeszcze nie miałam okazji przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia dla innych, ja maniaczką zapachów jakoś nie jestem i nigdy nie używałam takich rzeczy:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie miałam żadnych wosków, chociaż sklep z YC mam pod samym nosem ;) Może na jesieni ulegnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawy produkt wcześniej o nich nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe te woski :) nie mam niestety facebooka

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem ich ciekawa, bo różne opinie już słyszałam na ich temat.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Cosmetics my Addiction | Beauty Blog , Blogger